Już wróciłam, zaczęłam z wolna odpisywać na wszystkie zaległe maile, ale mam taki mętlik, że jeśli komuś jeszcze nie odpisałam - proszę o maila jeszcze raz, bo może mi umknęło, za co przepraszam.
Dziś dużo pisania, a zdjęć malutko będzie... ale będzie lampa, która widać było w poprzednim poście, ponieważ pytało o nią kilka osób :)
Lampa to mój ukochany mebel, najważniejszy ze wszystkich dla mnie. Dostałam ją w prezencie gwiazdkowym na drugą gwiazdkę na naszym poddaszu, od M. i od Mamy. Była dokładnie taka, o jakiej marzyłam.... chociaż miała być świecznikiem :P Ale jakoś jej nie rozmontowałam i została lampą :)
Dziś dużo pisania, a zdjęć malutko będzie... ale będzie lampa, która widać było w poprzednim poście, ponieważ pytało o nią kilka osób :)
Lampa to mój ukochany mebel, najważniejszy ze wszystkich dla mnie. Dostałam ją w prezencie gwiazdkowym na drugą gwiazdkę na naszym poddaszu, od M. i od Mamy. Była dokładnie taka, o jakiej marzyłam.... chociaż miała być świecznikiem :P Ale jakoś jej nie rozmontowałam i została lampą :)
Miałam też pokazać pyszną faszerowaną cukinię, ale nie zdążyłam, znikła... następnym razem :) A dziś pokażę... truskawki, które chyba z wolna już się kończą, co mnie bardzo smuci... Ścięte i wydrążone, napełnione np. bitą śmietaną - taki śmieszny sposób serwowania, na imprezę :)

A teraz ważniejsze sprawy, bardziej interesujące od truskawek dla Was :) Dziś dzień drugiego losowania - candy Ma belle maison!
Cieszy mnie, ze tak dużo osób się zapisało! Jednak tym razem nie czuję się już na siłach wycinać tylu losów, skorzystałam dlatego z serwisu random.org. Żeby każdy miał takie same szanse,usunęłam powtarzające się komentarze (zostawiałam za każdym razem pierwszy) - w przypadku jednej osoby zastanawiałam się niestety czy nie wykluczyć jej całkowicie za celowe wpisywanie się więcej niż raz, ale ostatecznie zrezygnowałam. Po porządkach zostało 252 komentarzy, jeśli nie liczyć mojego zamykającego listę. Odpaliłam zatem stronę, wklepałam co i gdzie trzeba, nacisnęłam przyciska i... mało efektownie, ale jest :)
Cieszy mnie, ze tak dużo osób się zapisało! Jednak tym razem nie czuję się już na siłach wycinać tylu losów, skorzystałam dlatego z serwisu random.org. Żeby każdy miał takie same szanse,usunęłam powtarzające się komentarze (zostawiałam za każdym razem pierwszy) - w przypadku jednej osoby zastanawiałam się niestety czy nie wykluczyć jej całkowicie za celowe wpisywanie się więcej niż raz, ale ostatecznie zrezygnowałam. Po porządkach zostało 252 komentarzy, jeśli nie liczyć mojego zamykającego listę. Odpaliłam zatem stronę, wklepałam co i gdzie trzeba, nacisnęłam przyciska i... mało efektownie, ale jest :)
TE-DĘ:
Nastąpiło żmudne liczenie, a potem jeszcze jedno, żeby mi ktoś potem nie powiedział, że oszukiwałam...i... proszę państwa, grają fanfary...
Gratuluję Elisse!!! Bardzo się cieszę, że właśnie do Ciebie powędruje pudełeczko :)
Dziękuję wszystkim za tak liczny udział! Mam nadzieję, ze będziecie jeszcze zaglądać na Ma belle maison, wkrótce dodam tam trochę nowych zdjęć (nie tyko nowych, ale i starszych prac).
Pozdrawiam w ostatni czerwcowy wieczór - nareszcie mamy prawdziwe lato!
ushii
Pozdrawiam w ostatni czerwcowy wieczór - nareszcie mamy prawdziwe lato!