Wesołych!!!

boże narodzenie pepperkakory

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
życzę wszystkim moim Gościom
samych radosnych chwil.
By te dni pełne były miłych spotkań, 
spokoju, miłości i smakołyków
na świątecznym stole.
Niech Nowy Rok przyniesie Wam wszystko
o czym marzycie!
Wesołych Świąt Kochani!

ushii

Świateczny pół-hurcik kartkowy

Dlaczego pół? Bo tylko mniej niż połowę chyba kartek tegorocznych pamiętałam żeby sfotografować :) Ale to dobrze, bo i tak będzie dziś multum zdjęć! Nie ze wszystkich fotek jestem zadowolona, ale innych nie będzie, bo karteczki już dawno przekazałam na poczcie do wysłania ich w szeroki świat. Zatem, bez zbędnego gadania... hurtem:

boże narodzenie kartki świąteczne - scrapbooking ushii

I niektóre pojedynczo:

boże narodzenie kartki świąteczne - scrapbooking ushii

boże narodzenie kartki świąteczne - scrapbooking ushii

boże narodzenie kartki świąteczne - scrapbooking ushii

I znów hurcik:

boże narodzenie kartki świąteczne - scrapbooking ushii

I zbliżenia:

boże narodzenie kartki świąteczne - scrapbooking ushii

boże narodzenie kartki świąteczne - scrapbooking ushii

Kilka pionowych:

boże narodzenie kartki świąteczne - scrapbooking ushii

boże narodzenie kartki świąteczne - scrapbooking ushii

Tagowa, bardzo minimalistyczna jak na mnie :) Kto zgadnie, do kogo poleciała?

boże narodzenie kartki świąteczne - scrapbooking ushii

I na koniec - w mniej typowym kształcie, tzw. nawiasowe:

boże narodzenie kartki świąteczne - scrapbooking ushii

boże narodzenie kartki świąteczne - scrapbooking ushii

boże narodzenie kartki świąteczne - scrapbooking ushii

Mam jeszcze do pokazania jakie śliczności dla odmiany mi przyniósł pan listonosz... i nie tylko on :P Ale po takiej dawce fotek - muszę to zrobić w oddzielnym poście - niestety pewnie dopiero po Świętach, bo pieczenie ciast wzywa i raczej już nie będzie czasu na blogowanie, ten post też powstaje w godzinach bardzo nocnych, bo w ciągu dnia nie było na to szans :) Dziękuję przy okazji za wszystkie maile - postaram się odpowiedzieć jak najprędzej!

Pozdrawiam Was cieplutko i życzę jak najprzyjemniejszych przygotowań do tych najpiękniejszych dni w roku :)
ushii

Mikołajkowo - z poślizgiem i w kolorach całkiem nie świątecznych

Wiem, że od mikołajek już minęło kilka ładnych dni (dlaczego ten grudzień tak szybko mija?!) - ale dopiero dziś mam okazję pokazać swoje cuda mikołajkowe :) Najpierw pochwalę się prezentem od obu Mam... bo całkiem niezależnie od siebie dały mi to samo :)

Pokazywałam ostatnio bombki muchomorki - z klipsikiem zamiast wieszaczka. Strasznie mi się spodobały nie tylko ze względu na charakterystyczne groszki - ale też ze względu na te klamerki właśnie. Zakochałam się w nich po prostu! I przypomniały mi się te cudne uchwyty na świeczki - dziś popularne na skandynawskich blogach, ale kiedyś - powszechne u nas. Niestety - te, które były u mnie w domu, już dawno gdzieś przepadły... a i głowy nie dam, że sama się do tego nie przyczyniłam :( Wspomniałam o tym mojemu M. - a on chcąc sprawić mi radość podpytał swoją mamę... i w Mikołaja dostałam garść jej ocalałych staruszków! Podobno od dawna nikt już ich nie używał, od czasów pewnej Wigilii, gdy od świeczek zapaliła się choinka... ale ja nie zamierzam zapalać świec, tylko je poprzypinam na choince :) Cieszyłam się już bardzo - a wtedy okazało się, ze i moja Mama zdobyła dla mnie takie cuda! Też staruszki oczywiście, bo teraz ich juz chyba u nas nie produkują... I to w dodatku dokładnie takie jakie mi się podobały i jakie pamiętałam - z malutkim karbowanym talerzykiem (bo od mamy M. dostałam nieco inne, ale to takie maleństwa ze nie wiem jak im zrobić fotkę :P)! Ależ jestem przeszczęśliwa!!

boże narodzenie - dekoracje świąteczne, ceramiczny dzbanek czerwony w groszki, klamerki na świeczki

W tym roku nasza choinka będzie wyglądała chyba już dokładnie tak, jak sobie kiedyś wymarzyłam, mam już chyba wszystkie elementy! O ile umiejętności do jej udekorowania mi wystarczy :)) No ale, ale... zwróciliście może uwagę na ten przeuroczy dzbanuszek?

boże narodzenie - dekoracje świąteczne, ceramiczny dzbanek czerwony w groszki, klamerki na świeczki

Dzięki mojemu dobremu duszkowi Helence w tempie ekspresowym ziściło się moje malutkie marzenie posiadania go - mój ty mikołajku kochany buziaków sto Ci przesyłam :) Chodzę z nim po całym domu i nacieszyć się nie mogę :D

Dostałam też i inną paczuszkę w samego Mikołaja... normalnie uwierzyć nie mogłam! Jakiś czas temu Janka pokazała podusię swojego autorstwa, a ja ją skomplementowałam, bo bardzo mi się spodobała... a Janka co zrobiła?? Sprezentowała mi taką samą, o czym nawet nie śmiałam marzyć!


Piękna jest i doskonale się u mnie czuje Janeczko :) Dziękuję Ci jeszcze raz z całego serca!! Obu Wam przeogromnie dziękuję dziewczyny - bo obie wiecie w jakim momencie trafiły do mnie wasze upominki - i naprawdę milej na duszy mi się zrobiło i problemy trochę mniej ważne się zrobiły dzięki Wam :))

Zapowiadałam, że będzie nieświątecznie? No bo przed chwilą było różowo, a teraz - błękitno :) Syl, mozemy sobie podać rękę, obie takie nietypowe w grudniu kolorki prezentujemy :D Otóż kilka miesięcy temu zamarzył mi się garnuszek. Błękitny i emaliowany. I jak raz w pewnym sklepie taki zobaczyłam, ale niestety, wszystkie egzemplarze miał jakieś uszkodzenia, obtłuczenia i w ogóle :( Obeszłam się smakiem... aż tu akurat przed mikołajkami znów się pojawiły! I tym razem udało się znaleźć egzemplarz w idealnym stanie... A do tego jeszcze drugi większy, a na dokładkę jeszcze brytfankę, która tez była na liście marzeń! Strasznie jestem z nich zadowolona i mam zamiar jeszcze rozszerzać kolekcje takich właśnie garnków - kolorowych i w emalii.

retro emaliowane rondelki pastelowe i formy do pieczenia

 Aaa... dlaczego właśnie błękitny i emaliowany w ogóle? Bo po pierwsze stalowe mi się trochę przejadły, ale przede wszystkim w mojej kuchni już od dłuższego czasu zachodziły takie różne kolorystyczne zmiany... ale o tym będzie innym razem, więcej dziś nie zdradzę :)

I tak oto wygląda mój ostatni prezent mikołajowy. Chwalę się dziś jak nie wiem co, no ale muszę, bo tak mnie cieszą te drobiazgi :) Na koniec zostawiłam coś, co już zrobiłam sama. Wianek szyszkowy. Zdjęcie takie sobie, bo docelowo umieściłam go na drzwiach i nie umiem zrobić mu fotki :)


boże narodzenie - zimowy bielony wianek z modrzewiowych szyszek


A jutro będę pierniczkować i piec pepperkakory :) A jak tam wasze pierniczki i inne świąteczne wypieki? Co w tym roku szykujecie?

Pozdrawiam,
ushii

PS 1
Wiem, ze wszędzie przewija się ten dzbanuszek - no ale właśnie dlatego, że kręcę się z nim po całym domu :)

PS 2
Na manekina nie patrzcie - bo chwilowo stoi golutki, bez swojej lnianej sukienki, która niechcacy zepsułam przy poprawkach... jak to mówią lepsze jest wrogiem dobrego :)

PS3
Zapeesuję się dzisiaj :) Do tej pory nie dostałam maila od Bozenas w sprawie wysyłki nagrody z candy... Proszę o kontakt - a jeśli zrezygnowałaś to tez daj znać, wylosuje kogoś innego :)

Losowanie i inne mikołajkowe przyjemności

Zaczynamy oczywiście od tego na co najbardziej czekacie :) Wiem, ze dość późno ogłaszam wyniki, ale dopiero teraz mam czas - dlatego też i niektóre zdjęcia nie są w świetle dziennym robione... lubię zimę i te długie wieczory, ale więcej dziennego światła czasem by mi się przydało :/ Ale wracając do tematu - losowanie odbyło się moją ulubioną metodą, czyli poprosiłam M. o podanie dowolnych dwóch liczb od 1 do 203, bo tyle było wpisów po skasowaniu komentarzy, w których ktoś wpisał się drugi raz.

Najpierw usłyszałam 5. A zatem...szczęśliwym posiadaczem konika została... Kaja!
Druga podana mi liczba to 85. Czyli foremka trafi do rąk... Bozenas!

Gratuluję dziewczyny - i proszę o przesłanie adresów :)

Bardzo Wam dziękuję za zabawę i obiecuję, że już niebawem kolejna, z troszkę większymi wielkościowo fantami  (wiem to na pewno, bo czekają już od dłuższego czasu na swoją kolej! Tylko zawsze coś ważniejszego jest :)) A dziś w ramach pocieszenia dla wszystkich się ze mną bawiących będą... ciasteczka :) Iście zimowe i świąteczne, a do tego baaaardzo smaczne :) - w sam raz na czas radosnego grudniowego oczekiwania!

kruche maślane ciasteczka shortbread

Zimowe shortbread
  • 2 szkl. mąki
  • 0,5 szkl. cukru
  • szczypta soli
  • 170g (3/4 szkl.) masła
  • 3 żółtka
1. Posiekać szybko zimne masło z mąką, cukrem i solą, gdy zacznie się łączyć dodać żółtka i króciutko zagnieść ( nie ogrzewać ciasta zbyt długo dłońmi - w cieście mogą zostać malutkie kawałeczki masła). Wylepić foremkę ciastem i schłodzić min. godzinę w lodówce (lub trochę krócej w zamrażarce :)
Oczywiście nie trzeba do tego takiej specjalnej formy - można użyć dowolnych foremek, by np. uzyskać taki efekt jak niżej; wystarczy też masę wyłożyć na papier do pieczenia, uformować w prostokąt o grubość palca (a żeby było to klasycznie shortbread - ponakłuwać jeszcze dekoracyjnie widelcem w równych odstępach), a po upieczeniu zanim całkiem wystygnie pokroić w kwadraty lub prostokąty.
2. Piec w 160C ok 30min. Jeśli użyliśmy małych foremek - wystarczy piec o połowę krócej. 

Przepis pochodzi z mojej własnej głowy, ale są to dość typowe proporcje.
A tu to samo ciasto pieczone w foremce muffinkowej - ciasteczko, albo babeczka, która można dowolnie wypełnić...

kruche maślane ciasteczka shortbread

kruche maślane ciasteczka shortbread - babeczka

Mam nadzieję, że przyjemnie spędziliście dzisiejszy dzień? I że każdy znalazł jakąś miłą niespodziankę w bucie lub skarpecie? Ja co prawda niczego tam dziś nie szukałam, bo prezent dostałam już w weekend... i to jaki! Ale pokażę go dopiero następnym razem :P Za to sama intensywnie pomagałam Mikołajowi podrzucać upominki dla innych - oj, co roku mam ten sam problem - ciężko zmieścić taką np książkę w bucie, strasznie niepraktyczny schowek :) A gdzie u Was najczęściej chowa się mikołajkowe upominki?

Zanim jednak zaczęłam podrzucanie niespodzianek, trzeba było je ładnie zapakować. Spójrzcie jakie śliczne papiery znalazłam w Ikea - strasznie mi się podobają! Szkoda tylko, że to dopiero początek grudnia, a wybór w świątecznych dekoracjach mają tam już praktycznie zerowy, nie rozumiem tego...

boże narodzenie - pakowanie prezentów

Dziś pokażę jeszcze kolejną porcję moich świątecznych dekoracji - choinkę oczywiście jak zawsze udekorujemy dopiero w Wigilie rano, więc wcześniej tu jej nie będzie, ale mieszkanie ozdabiam cały grudzień, bo bardzo lubię ten radosny nastrój oczekiwania :) więc troszkę jeszcze tego będzie. Świece adwentowe skromniutkie w tym roku - a dlaczego, to pokażę chyba dopiero po Świętach. Pomysł banalny: foremki do babeczek, choinkowa gałązka, kilka perełek i już.

boże narodzenie - świece adwentowe - dekoracja okna

Kalendarz adwentowy wyjątkowo w tym roku mam zeszłoroczny (tu go pokazywałam, gdyby ktoś był ciekaw), niestety przez problemy ze zdrowiem nie zdążyłam dokończyć nowego... za to pokażę moje tegoroczne czekoladki do niego - miałam na nie ochotę już w zeszłym roku, ale nie zdążyłam kupić foremki. Tym razem się udało :) Oto moje "piernikowe ludziki" i mikołajowe laseczki:

boże narodzenie - kalendarz adwentowy - czekoladki DIY

boże narodzenie - kalendarz adwentowy - domowe czekoladki DIY

Nie wiem tylko dlaczego wyszły tak matowo na zdjęciach, w rzeczywistości ładnie się błyszczą. A w spożywczaku wpadły mi w ręce inne słodkości, choinkowe lizaki w tym samym kształcie... tylko kolory mają nie do końca mi pasujące, muszę jednak nabyć takie klasyczne :)


Pozdrawiam i do niedługiego zobaczenia :) Nareszcie będę miała teraz czas i możliwość pozaglądać na Wasze blogi!

ushii