Świątecznie i słodko

Garść przepisów - nowych, starych... Cóż innego może być przed Świętami?

Najpierw nowość - u mnie oczywiście. Oglądałam je już od kilku lat na różnych stronach, u Marthy Stewart, u Beatki Lipov, na Cinie... i ciągle sobie obiecywałam, że zrobię... W tym roku wreszcie się udało :) Ponieważ znów trafiłam na śliczną wariację na temat - tym razem u Doroty - postanowiłam skorzystać z jej przepisu. Tak jak obiecywała - są smaczne, no i najważniejsze, nie muszą leżakować, więc polecam je i ja - i dodaję do swojej książki kucharskiej:

Piernikowe choineczki

składniki (ok. 14 szt.):
  • 230 g masła
  • 3/4 szkl. cukru pudru
  • 1 szkl. miodu
  • 1 jajko
  • 5 szklanek mąki pszennej
  • 1 łyżeczka sody
  • 2 łyżki przyprawy do pierników
  • szczypta soli
lukier królewski:
  • 4 białka
  • 4 szkl. cukru pudru
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1. Przesiać razem mąkę (można 2-4 łyżki zamienić na kakao dla koloru), sodę, przyprawę korzenną i sól. Utrzeć masło z cukrem pudrem, dodawać kolejno miód, jajko i miksować całość. Na koniec dodać suche składniki, wyrobić do otrzymania gładkiej, elastycznej masy. Uformować placek, owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez kilka godzin lub całą noc.
2. Wałkować na grubość około 4 mm, podsypując delikatnie mąką. Wykrawać gwiazdki lub kwiatki w kilku różnych rozmiarach. Piec w 200ºC największe kształty przez około 8 minut, najmniejsze ok. 5 minut, wystudzić na kratce.
3. Ubić białka na sztywną pianę, stopniowo dodawać cukier puder cały czas ubijając. Na koniec dodać ekstrakt z wanilii.
4. Formować choinki: zaczynając od największego pierniczka kłaść na każdy łyżkę lukru królewskiego, rozprowadzić delikatnie po powierzchni piernika i przykrywając kolejnym mniejszym. Na czubku każdej choinki zrobić z małego pierniczka gwiazdkę umieszczając go pionowo. Odstawić do całkowitego wyschnięcia lukru.
Choineczki czekają już na zapakowanie, bo będą słodkimi świątecznymi upominkami... ale jedną pochłaniamy właśnie w ramach testów, pyszna jest :)


Tak przy okazji - muszę się pochwalić - śliczną maleńką paterkę dostałam
na urodziny od mojej Agusi, prawda?

Inną nowość upiekę dopiero w poniedziałek, więc jeszcze pokazać gotowej nie mogę, ale w związku z nią pokażę moje nowe foremki - większości nowych nabytków tu nie pokazuję, ale te muszę :) Moje wymarzone od kilku lat cudo, sprezentowałam je sobie sama na mój pierwszy Dzień Matki, hehe :) Będę z nią piekła jednak dopiero na te Święta. Już się na to cieszę, zobaczcie jaka jest piękna!


I jeszcze przy okazji moje nowe słodziaki tradycyjne metalowe, daaawno już takich nie kupowałam, sądziłam, że mam wszystkie wzory jakie kiedykolwiek chciałbym mieć, a jednak nie! Fotka taka trochę romantyczna, jak pod kameę robiona, ale cóż, tamtego dnia tylko na parapecie było dostatecznie jasno...


A wracając do pieczenia - zabieram się też właśnie do przygotowywania pepperkakorów, będą też serniki, makowce i cała reszta klasyki - jak co roku, bo zawsze wszyscy pytają czy aby na pewno będą i nie mogę zawieść oczekiwań :) I w tym roku będę się oddawać wyłącznie temu słodkiemu pieczeniu, bo wyjątkowo Wigilii nie będzie u nas, będziemy odwiedzać wiele gościnnych domów :) A jeśli ktoś jeszcze miałby ochotę na któryś z moich klasyków zapraszam, zrobiłam dla ułatwienia małe zestawienie (a po więcej przepisów zapraszam jak zawsze TUTAJ):


A co poza tymi słodkimi przygotowaniami? Mam nadzieję, że jutro przywieziemy zieloną pannę - i będziemy robić ozdoby choinkowe (bo w tym roku jak wspominałam moje cudne szklane bombki zostaną w pudle). I całkiem możliwe, że już jutro te ozdoby zawisną - specjalnie dla A. Zmiany, zmiany, zmiany! :)

Zatem, jeśli plany uda się zrealizować - zapraszam jutro na małą fotorelację i tutoriale na fajną zabawę w poniedziałek :) A dziś pokażę jeszcze kilka wersji karteczek, które z życzeniami pofrunęły już do niektórych z Was - mam nadzieje, że będą się podobały... Gwiaździsta kartka powstała pod wpływem zauroczenia zdjęciem z netu. Ha, miałam ochotę w tym roku na bardziej minimalistyczny styl, z ograniczona paletą kolorów - ale czy wyszło to nie wiem, chyba to nie całkiem moja bajka :)  Szkoda tylko, że niedawne chorowanie pokrzyżowało mi plany i nie zdążyłam zrobić ich jeszcze więcej i obdarować wszystkich, których bym chciała...




Pozdrawiam i życzę Wam by przygotowania do Świat były bardzo przyjemne!
ushii

27 komentarzy :

  1. ale słodki post :)

    a foremki jakie masz przepiękne... po prostu cudeńka!
    pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Karteczki - jak zawsze zachwycające :)
    Kolekcja foremek - do pozazdroszczenia :) a piernikowe choinki zapewne zachwycą obdarowanych :)
    Pozdrawiam świątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia a także na Nowy Rok 2014 dużo zdrowia, jak najwięcej czasu w rodzinnym gronie, spokoju, wytrwałości w prowadzeniu bloga i inspirowaniu nas obserwatorów. Miłości, przyjaciół, spełnienia dużych i małych marzeń. Życzę też dużo siły w przeciwstawieniu się pędowi i szaleństwu dzisiejszego świata i możliwości bycia, życia i pracy w zgodzie ze sobą. Dziękuję za to, że jesteś i dzielisz się z nami cząstką swojego życia. Pozdrowienia i moc uścisków - Ila z Mazowsza.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne foremki! Choinki piernikowe bardzo mi się spodobały, ale jeśli chodzi o leżakowanie pierników, to ja akurat uważam to za zaletę, bo mogę przygotować wcześniej i nie spiętrza mi się wszystko na ostatnią chwilę. No ale Wigilię od lat robię u siebie, i to czasem z liczną grupą gości...

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak, kolekcji foremek tylko pozazdrościć :-)
    Piękne kartki świąteczne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Choinki wyszły bardzo apetycznie. Mam już za sobą upieczenie pepperkakor'ów i zapakowane w puszki czekają na wtorek. Przede mną cała reszta, w tym tort na świętowane jutro urodziny M. :) Choinkę mamy mikro - ma jakieś 50 cm :) Ale w sam raz zmieści się na naszej niskiej komodzie. Pozostaje przygotować ozdoby choinkowe - a planuję je zrobić wg Twoich tutoriali :)
    Pozdrawiam ciepło, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda to wspaniale i bardzo apetycznie, zapewne też tak smakuje:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdzie można kupić taką sówkę? :) ;) :) normalnie oszalałam jak ją zobaczyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna paterka :) super prezentuje się na zdjęciu :) choinki tez miałam w planach ale nie dałam rady już zrobić, może w przyszłym roku się uda:) buziaki i czekam na maila :)pa

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale świetne foremki!!! I choinki cudne.

    OdpowiedzUsuń
  11. ale smakowicie :) a foremki jak marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Na takie choineczki też miałam ochotę. Może w przyszłym roku się uda. Twoje karteczki zachwycają, jak co roku zresztą:)
    Buziaki xx

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoje wypieki apetyczne, choineczki przecudne, może w przyszłym roku zrobię. Karteczki bardzo eleganckie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Foremka w kształcie serca od razu skojarzyła mi się ze świątecznymi ciasteczkami, które widziałam niestety tylko w internecie - Springerle.. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj- jak udało Ci się zrobić tak wiele przy mamusiowych obowiązkach?! Piękne fotki oddające słodycz choineczek i karteczki które na pewno ucieszą adresatów a foremek to Ci zazdroszczę. Ja w tym roku upieklam piernikowe śnieżynki. Spokojnych, rodzinnych Świąt i dużo dobrego w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  16. Też te choineczki robiłam z tym, że ja dodałam kakao i są ciemniejsze.
    Rzeczywiście nie tylko pięknie wyglądając ale są przepyszne!

    OdpowiedzUsuń
  17. choineczki piekne i na pewno smaczne ... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja chciałabym zobaczyć te ozdoby. U mnie tez szklane bombki muszą lezakowac

    OdpowiedzUsuń
  19. Wszystkiego najlepszego! Oby pomysły nigdy Ci się nie skończyły :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Sliczene te piernikowe choinki:)
    Ta serduszkowa foremka bardzo alzacka;) Wesolych i zdrowych Swiat!

    OdpowiedzUsuń
  21. Sama nie wiem, co piękniejsze, biorę wszystko !! :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Perfekcyjnie pod każdym względem. Nawet lukier na pierniczkach niemal idealnie równiutko spłynął. Jak Ty to wszystko dokładnie robisz! Cukiereczek!

    OdpowiedzUsuń
  23. Ula, ale smakołyki!
    NIe mogę się napatrzeć:-)
    Zdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt życzę:-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja ze swoimi piernikowymi choinkami zadebiutowałam w tamtym roku. I tak fajnie wyglądały, że żal było ich jeść ;)
    Nowe foremki są urocze, a karteczki śliczne!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  25. Gdzie można kupić takie cudne foremki? Zakochałam się w nich! :) Wszystkiego Dobrego na nowy rok, mam nadzieję, że będziesz pisać jeszcze więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ...Krásný blog...Přeji krásné dny v roce 2014 ♥ Věra

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze!