Kilka wielkanocnych wypieków

No bo co ja innego mogłabym pokazać, jeśli nie jakieś słodkości?

Pascha
  • 1 l mleka
  • 1 szkl. kwaśnej śmietany
  • 3 jajka
  • 120 g masła
  • 50 g cukru pudru (ok. 1/3 szklanki)
  • dodatkowo laska wanilii / ekstrakt waniliowy albo 2 łyżki kakao (niekonieczne)
Piątek:
1. Zmiksować jaja ze śmietaną, zagotować mleko (można pogotować chwilę z laską wanilii - potem ją wyjąć), wlać do niego jajeczną mieszaninę i gotować na niedużym ogniu, aż wytrąci się twarożek - ok. 10 minut.
2. Odcedzić twaróg na sicie wyłożonym gazą, wstawić sito do garnka, przykryć i odstawić na noc, żeby odciekło.
Sobota:
3. Utrzeć mikserem mało z cukrem, stopniowo dodawać twarożek miksując aż masa będzie idealnie gładka. Można dodać bakalie, albo np kakao - ja dodaję tylko odrobinę ekstraktu waniliowego (jeśli nie użyję wcześniej laski wanilii).
4. Foremkę lub miskę wyłożyć gazą (najlepiej zamoczoną w pozostałej po odciekaniu serwatce), przelać masę i od wierzchu przykryć ją wystającymi rożkami gazy. Wstawić do lodówki na noc - rano delikatnie wyjąć na talerzyk i udekorować.
Przepis podała kiedyś Penelopa, ale ja go oczywiście zmieniłam po swojemu. Masę nakładałam do małych budyniowych foremek, ładnie się wtedy prezentuje i, choć w mojej wersji znacznie zmniejszyłam ilość cukru, to i tak jest to wyjątkowo słodki deser, więc wolę mieć kilka mniejszych - i wyjmować z lodówki po jednej co jakiś czas - niż jedną dużą, którą wszystkich bym zasłodziła.


Dalej była babka drożdżowa - na którą już przepis zamieściłam na blogu - nasz kolejny obok paschy wielkanocny klasyk...


Na tym oczywiście się nie skończyło...

Ja:  Zrobię paschę, mazurka, babkę... [tu zamyśliłam się nad sernikiem]
M.: I makowca.
Ja: Nie, makowca to na Boże Narodzenie się piecze. Albo bez okazji, a nie na Wielkanoc.
M.: Ale ja wolę makowca, a nie mazurka!
Ja: Nie!
... [pełne rozczarowania milczenie]

No i co było robić - zrobiłam M. niespodziankę. Makowca co prawda nie było, ale upiekłam...

Seromak
(czyli sernik z makiem, makowiec z serem, seromakowiec itd :D )
ciasto - moje ulubione na spody, babeczki itd:
  • 150g mąki
  • 120g masła
  • 50g cukru
  • 1 żółtko
warstwa makowa:
  • 400 g maku (sparzonego i zmielonego, ja polecam gotowy mak mielony BackMit - opakowania są po 200g)
  • 400 ml mleka
  • 125 g cukru
  • 4 łyżki miodu
  • 45 g masła
  • 3 białka
  • cynamon
warstwa serowa:
  • 500g twarogu
  • 100 g masła
  • 4 jaja
  • 150 g cukru
  • 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
1.Zagnieść składniki spodu, wylepić dno formy (35x25cm), nakłuć gęsto widelcem i podpiec ok. 12 minut w 170C.
2. Zagotować mleko z cukrem, masłem, miodem i cynamonem, dodać mak i chwilkę gotować do napęcznienia, przestudzić nieco i dodać pianę z białek.
3. Ser zemleć (zwykle tak robię,ale tym razem z braku czasu zmiksowałam go tylko i... też było dobrze). Masło rozpuścić, utrzeć z cukrem na gładko i cały czas miksując dodawać na przemian po łyżce sera i całe jajka. Na końcu dodać mąkę, można też dodać trochę ekstraktu waniliowego.
4. Na przestudzony spód wyłożyć masę makową, wyrównać i wylać powoli masę serową. Piec w 170C ok 1 godziny, po ok. połowie czasu pieczenia można zakryć folią aluminiowa by wierzch pozostał jasny.
Jest pyszny!! Dla wielbicieli maku i sera niebo w gębie :)) No i dobry oczywiście nie tylko na Wielkanoc, więc... dlaczego by nie upiec go w najbliższy weekend? Może ktoś się skusi? :)

A tego mazurka upiekłam i tak. Zjedzony i chwalony przez jedzących - przepis też już u mnie był, o tutaj. Fotka niestety tylko z początku dekorowania jest...


Mam nadzieję, że mieliście udane Święta :) U nas były plany wyjazdowe, ale w ostatniej niemalże chwili okazało się, że jednak będziemy podejmować gości u nas... ale jakoś zdążyłam ze wszystkim :) Dziękuję pięknie za wszystkie życzenia i za śliczne kartki!
Pozdrawiam,
ushii

PS
A o jajku z poprzedniego posta, o które dostałam kilka pytań, będzie jak tylko znajdę chwilkę, żeby wrzucić zdjęcia!

30 komentarzy :

  1. Ucieszył mnie najbardziej seromak ,bo kiedyś moja teściowa takiego piekła ale ostatnio nie piecze ,bo twierdzi ,że nie ma kto jeść. jakby upiekła tobyśmy zjedli w tri miga.Przepisu oczywiście nie pamięta więc ja zaskoczę i męża, który ciągle o tym seromaku marudzi.A tak w ogóle to pięknie Ci wszystko się udało.Ja pod wpływem syna musiałam upiec bozonarodzeniowego piernika ale i tak jestem szczęśliwa ,że udało mi się jakoś uniknąć smażenia karnawałowych pączków.Obiecałam ,że zrobię je niebawem. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. mmm.. proszę, nie katuj tymi pysznościami ..
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają super smakowicie!!! Ja jestem ciasto-pożeraczem:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Ulu! Patrząc na Twoje słodkości aż slinka leci! Pomysł na pasche cudowny! Ja taki krem czasem wykorzystuję do ciasta biszkoptowego, ale Twój sposób kupiony! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Poszalałaś, oj poszalałaś :) Wszystko wygląda smakowicie, pascha pięknie udekorowana i na jakim ładnym talerzyku! Myślę, że Ty możesz pokazać więcej niż słodkie, oj tak, tyle u Ciebie pięknych rzeczy...
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  6. WOW, ale smakołyki! A po świętach rygor i smutek bo kilka kilo przybyło...
    No ale czemu tu się dziwić =) Uwielbiam ciacha!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. hej hej!:)))
    jeju ile smakowitości kochana pokazujesz nam tutaj:) ślinka cieknie haha!
    ja byłam na Mazurach i przywiozłam Mazurka, sękacza i mrowisko. jadłaś? ;)
    pycha!
    uściski posyłam:*

    OdpowiedzUsuń
  8. pychotyyyyyyyyy :) własnie pije kawke i cos bym chętnie do niej skosztowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Apetycznie wygladaja. Musze przyznac, ze nigdy nie jadlam paschy.

    www.sevenwishes.eu

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko wygląda smakowicie, ale seromak przebija wszystko!
    Ser i mak to moje ulubione smaki w ciastach:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Same pyszności! U nas co prawda nie ma tradycji robienia Paschy, ale raz jadłam, kilka lat temu.. więc mam nadzieję że kiedyś uda mi się samej wypróbować ten przepis. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Smakowicie:) Ja upiekłam babkę i dwa mazurki. Paschy nigdy nie robiłam ale muszę, no muszę bo to musi być pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  13. od samego patrzenia chyba już przytyłam ;p mniam mniam

    OdpowiedzUsuń
  14. Same pyszności ;)

    Pozdrawiam,
    Mika

    OdpowiedzUsuń
  15. ale pyszności !!!!!!!!! Przepisy szybciutko muszę zapisać !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapraszam do Candy... http://www.jednoskrzydla.blogspot.com/2013/04/candy-candy.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Mniamuśne...a seromakowiec ,sernikomak itd będzie moim kolejnym ciastem jakie upichce, gdyż droga koleżanko jedynie Twoje przepisy mi wychodzą... ;-))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Pysznie wyglądają i pewnie tak samo smakowały :)
    U mnie w tym roku był tylko sernik i keks bo w sumie do nikogo nie jechaliśmy a u nas w domu nikt oprócz M. dużo nie je :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Słodkości zaiste słodkie :) A do tego ozdobione stylowo i elegancko. Twoje wypieki są grzechu warte, a zdjęcia - godne podziwu. Autentycznie jem je oczami i smakują wybornie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystko bardzo apetyczne :-P
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wszystko wygląda przepysznie ... Zgłodniałam od oglądania Twoich zdjęć :):):):)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. O rety, jakie pyszności! Muszę koniecznie zapisać przepisy i w najbliższym czasie wypróbować :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale pyszności, na seromak aż mi ślinka pociekła.
    Ja tylko mazurka w tym roku upiekłam (żeby było tradycyjnie), bo święta mięliśmy wyjazdowe.
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  24. Páni, to vypadá nádherně ...... Ushii, úplně se mi sbíhají sliny ..... krásný víkend .... Marki

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepis zanotowany, będę robić!
    Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze!