Rozdaję słodkości!

Dziś są urodzinki Ushiilandii!!! Pierwsze :) Równo rok temu opublikowałam pierwszego posta... niewiarygodne jak ten czas szybko leci... Zaczynając chciałam podzielić się z innymi moimi pomysłami i zaprosić do swojego małego królestwa. Ale nie wierzyłam, ze wytrwam w pisaniu tak długo! Nigdy nie udało mi się w żadnym pamiętniku wyjść poza stronę tytułową... A tu - już rok!

Nie udało się publikować tak często jakbym chciała, nie zawsze chciał współpracować ze mną aparat i nie wszystko udało się sfotografować... ale i tak jestem z siebie dumna :) Bo zwykle mam tysiące pomysłów, zaczynam realizować wszystkie na raz i w efekcie żadnego nie kończę :) A w tym przypadku jest inaczej i mam nadzieję, że jeszcze trochę popiszę! Bo blog to super fajna sprawa, bo dzięki niemu poznaję mnóstwo fantastycznych osób :) Dlatego dziś dziękuję wszystkim, których miałam okazję gościć w Ushiilandii i dziękuję wszystkim, którzy serdecznie przyjęli mnie w swoich własnych królestwach! Dziękuję tym, których miałam okazję poznać trochę lepiej i tym, którzy wpadają tylko zajrzeć, co u mnie słychać :) Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na kolejny rok :)

A skoro urodziny to i prezenty oczywiście muszą być :D Zatem ogłaszam rozdawnictwo! A co można wygrać? Pod moim poprzednim postem sporo osób pisało, ze podobają im się moje dekoracje z zeszytów nutowych... A zatem - kto ma ochotę na taką podusię?


A ponieważ uwielbiam dostawać dużo różnych mniejszych prezentów, a nie jeden większy (no - ile więcej rozpakowywania i emocji wtedy, prawda?) to będą dwie słodkości do upolowania, a nie jedna! Bo można też będzie u mnie zdobyć taki oto wałeczek :)


Jeśli komuś spodobały się moje podusie, niech w komentarzu pod postem opowie mi o swojej ulubionej wielkanocnej potrawie :) A możne macie w planach jakiś eksperyment kulinarny w tym roku? Poszeweczki rozlosuję wśród osób, które wpiszą się w komentarzach i umieszczą u siebie na blogu linka do tej zabawy wraz z fotką. Osoby nie piszące bloga również mogą się zapisywać, ale! Jak już pisałam - będę losować wśród osób, które już u mnie się odezwały wcześniej, jednorazowym wpisywaczom polującym na candy mówię nie :) Losowanie będzie w lany poniedziałek :)

A! Obie poszeweczki można oczywiście prać :)
Pozdrawiam,
ushii

122 komentarze :

  1. Chyba będę pierwsza :)
    Może mi się poszczęści bo cudne poduszki są do wylosowania.

    Moja ulubiona potrawa wielkanocna to barszcz biały z białą kiełbaską,im bardzie kwaskowaty tym lepiej i dużo jajek do tego :) Lubię też pieczoną białą kiełbaskę.Generalnie,właśnie w Wielkanoc zajadam się białą kiełbasą,po którą właściwie nie sięgam w pozostałą część roku.

    Mhm,aż mi ślinka pociekła na samą myśl.

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakich śliczności moze się u Ciebie naoglądać..szczególnie ta pierwsza poszeweczka na podusie jest po prostu rewelacyjna! Na naszym wielkanocnym stole podstawą jest babka wielkanocna upieczona przez moją teściową- po prostu palce lizać!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Na obie poluję ! Sztandarowe danie to duszone żeberka podawane do żuru, ale osobno. Zajrzyj do Mnie dzisiaj; mam nowy, szybki przepis.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zyczę Ci Ushi aby ten pierwszy roczek był dopiero zapowiedzią Twoich nieskończonych możliwości!Aby zapał nigdy Cię nie opuszczał, bo masz wielu wiernych wielbicieli:)Moja ulubiona potrawa wielkanocna to jaja faszerowane wędzonym łososiem:) Ushi poduchy są poprostu boooooskie!!! Może los się do mnie uśmiechnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hurrrra, doczekałam się!
    To pierwsze candy w moim życiu w jakim biorę udział - może będzie szczęśliwe:)
    Dla mnie Wielkanoc to barszcz biały z całą masą wędzonek - kiełbasy, szynki, boczki, balerony itp - pokrojonych w kosteczkę i do tego jajo oczywiście. A na deser sernik z brzoskwiniami. Mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uluś,wszystkiego najlepszego z okazji roczku!!Piękny ten roczek był!Jeszcze wielu takich cudnych i udanych rocznic życzę!!
    Podusie są przepiękne!!!!
    Moja ulubiona potrawa wielkanocna to żurek.Nie taki normalny,tylko czerwony, gotowany przez teściową.Ja tak nie umiem a ona robi rewelacyjny!!
    Buziaki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana!

    Spodziewaj się lawiny komentarzy!

    Chyba Tylko głuptasie się nie wpiszą:)

    Moja ulubiona wielkanocna potrawa..I tu zaskoczenie -nie ma takiej. Ja należę raczej do łakomczuchów i zdecydowanie bardziej skupiam się na łakociach niż na potrawach;) Od lat prym pierwszeństwa wiedzie sernik puszysty z czekoladą i konfiturą z pomarańczy. Ale w tym roku zamierzam wypróbować przepis Liski na mazura z orzechami-zobaczymy, czy zdradzę sernik z mazurkiem;)

    Uleńko Gratuluję rocznicy, pisz dalej bo z takimi pomysłami to będzie jak w WOŚP..i o dwa dni dłużej;)


    ściskam i wzdycham do Tych słodkości, bo chyba szanse będą małe...

    OdpowiedzUsuń
  9. No to chyba jednak sie odezwe. Pierwszy raz. Bynajmniej nie z pazernosci , bo na candy sie nie kwalifikuje, ale uprzejmie prosze mi napisac jak solenizantka drukuje te cuda na materialach? I skad bierze wzory? szczegolnie druga poduszka urzekla mnie subtelna uroda :)
    Przyznaje sie bez bicia, ze mam swiadomosc, ze opisy technik mozna znalesc na blogach, moze nawet na tym. Ale prosze mi zrobic ta uprzejmosc i podlinkowac albo napisac jak szanowna jubilatka nadrukowuje te slicznosci od a do zet.
    Bede wdzieczna. Nawet dzwieczna byc moge ;)
    A z okazji pierwszej rocznicy zycze, by takich nastapilo jeszcze kolejnych ...dziesiat!
    pozdrawiam,
    deco

    OdpowiedzUsuń
  10. Podusie fantastyczne- jak wszystko zresztą. Co do ulubionego dania- niestety nie lubię tych świąt pod wzgledem kulinarnym. Najczęściej jemy u teściowej, a tam tłusto i kiełbasiano ;)Brrrr...
    Lecę teraz do siebie zamieścić info o Twoim candy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ha :) Piękne Twoje dzieła wiec spróbuje:)
    Wielkanocne danie z mojego rodzinnego domu to : święconka .
    Pamiętam ją z dzieciństwa, mama zawsze zamawiała serwatkę ( odciek z sera białego robionego domowym sposobem ) u gospodyni.
    Do serwatki wcieramy chrzan , nie może być ze sklepowej półki ( musi być w postaci korzenia surowy:P)
    Całość gotujemy na małym ogniu , dodajemy schab pieczony pokrojony w drobną kosteczkę, pieprz, sól .
    Podajemy jako zupę ze święconym jajeczkiem i kleksem kwaśnej śmietany.
    Robię ją do dzisiaj po to by zachować rodzinna tradycję:)
    Smak wyjątkowy, nie każdy toleruje ,ale polecam do wypróbowania.
    I co o tym myślisz ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Droga Uleńko,
    pisz, pisz, pisz dla nas jeszcze długie latka !
    Twoje pomysły, projekty i realizacja wprowadzają w zachwyt ilekroć tu do Ciebie zaglądam.
    Staję w kolejce po cudowności... ach może się poszczęści :))
    Ściskam

    P.S. Moja ulubiona potrawa wielkanocna to... biała kiełbaska podsmażana z cebulką i barszczyk z jajkiem i gotowaną wędzoną szynką.

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję pierwszej rocznicy i życzę dalszych:)
    Poduchy przepiękne, no ale co u Ciebie takie nie jest??
    A moją ulubioną potrawą jest własnoręcznie kwaszony żurek z dużą ilością białej kiełbasy i jajkami, a potem- "śmietnikowy";) wieniec z jajkami - który pokazywałam na blogu.
    Dobrze, że jestem dopiero co po śniadaniu, bo bym zgłodniała :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej, jak bardzo chciałabym wygrać taką podusię. Leżałaby sobie na krzesełku obok pianina. No cóż, pomarzyć sobie mogę, a nóż....
    Te święta dla mnie to baba wielkanocna oblana lukrem.

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluje pierwszych urodzinek.I oby tak dalej bo uwielbiam do Ciebie zagladac,juz od dawna.
    Podusie sa cudowne,baardzo,bardzo chetnie ustawiam sie w kolejce.
    Ulubiona potrawa wielkanocna hm chyba zurek,jako ze uwielbiam zupy.
    Swieta spedzam u mamy,i mozna powiedziec ze przyjezdzam z niemiec na gotowe.Ale jakas babe sprobuje upiec.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję pierwszych urodzinek:). Ja niedawno zaczęłam piać bloga, mam nadzieję,że uda mi się w tym wytrwać i, że ktoś będzie do mnie częściej zaglądał:).
    Piękne to Twoje mieszkanko- takie ciepłe i przytulne, masz niesamowity dar tworzenia niepowtarzalnego klimatu:)
    A CO DO WIELKANOCNEJ POTRAWY TO UWIELBIAM BARSZCZ BIAŁY TRADYCYJNIE Z JAJECZKIEM I WĘDZONĄ BIAŁĄ KIEŁBASKĄ WŁASNEJ ROBOTY:). Pozdrawiam i życzę następnych letek w blogowym świecie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Chociaz Twoj blog jest jednym z moich ulubionych blogow, to dotad nie zostawilam chyba zadnego komentarza, wiec nie bede mogla wziac udzialu w candy. :-(. Szkoda, bo podusie sa przepiekne, naprawde.
    Pozdrawiam i najlepsze zyczenia z okazji urodzin bloga!
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  18. Hallo

    chetnie sie melduje do twojej zabawy ,jezeli jak moge .?

    Pozdrawiam serdecznie

    Ati

    OdpowiedzUsuń
  19. O Twojej hojności miałam okazję przekonać się osobiście. To co stworzyłaś na prezenty urodzinowe przechodzi ludzkie pojęcie! Jakież to wszystko dopieszczone!
    A jeśli chodzi o wielkanocne danie, to nie będę oryginalna, u mnie też króluje żurek. Ale w tym roku mam w planie przygotować przepyszną pieczeń rzymską z mielonego mięsa indyka z zatopiną w środku marchewką i jajami na twardo. Jak się ją rozkroi cieszy oko i podniebienie:)Zamieszczę u siebie przepis przed świętami!
    Sto lat Uleńko!

    OdpowiedzUsuń
  20. Tu ja, miłośniczka twoich wnętrz i klimatów, podchodząca, dzięki twojej poprzedniej notce, z coraz większą śmiałością do narzędzi stolarskich ;)) A jeśli chodzi o ulubioną potrawę wielkanocną to może banalnie powiem, ale... lubię białą kiełbasę własnej produkcji z mnóóóóstwem chrzanu :))

    Ogromnie gratuluję skończonego roczku i życzę wieeeeeeeelu takich jeszcze świętowań wraz z nami :))) A podusie wspaniałe, ach...! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam:) Ciesze się, że mogę wziąć udział w takim szałowym Candy!! Piękne candusie wo wygrania:)
    Moja ulubiona potrawa to jajka faszerowane żółtkami i pieczarkami z cebulką. Ewentualnie do nadzienia dodaje posiekane białko i nakładam do kruchych babeczek - pycha!!!
    Może w tym roku uda mi się coś poeksperymentować, zależy jak z czasem:)
    Pozdrawiam, życząć wszytskim i sobie powodzenia w losowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszystkiego najlepszego z okazji roczku,z przyjemnością czytam nowe posty i zachwycam się pięknymi rzeczami, ahhh

    a w święta to uwielbiam chrzan z buraczkami oraz z jajkami, fakt żurek wtedy też ma speczyficzny smak, a jak już ktos pisał lubię jeść i wszytko mi smakuje:)


    Pozdrawiam
    Ania z Krakowa

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratuluję pierwszych urodzin i oczywiście życzę wielu kolejnych :)

    Podusie oczywiście rarytas.. a ten pomysł dekoracji ze starych zeszytów nutowych to istny majstersztyk! Doceniam szczególnie jako wieloletnia członkini Towarzystwa Śpiwewaczego HA!! ;P Na sam ich widok normalnie coś mi w duszy gra :)

    Mam nadzieję, że ku mojej m.in. uciesze będziesz blogowac jeszcze baaaardzo długo :)

    A co do świątecznego stołu.. to przede wszystkim żur z białą kiełbaską.. nie wyobrażam sobie tych świąt bez niego.. właściwie nie jestem jego zwolenniczka na codzień ale raz do roku, w świąteczny poranek smakuje wyjątkowo dobrze.. no i oczywiście jako lokalnie znany jajkożerca :) wszelkie potrawy z jaj.. np: ulubione jaja faszerowane pieczarkami i szczypiorkiem .. mniam

    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  24. O rany, ogonek szybko rośnie. Wspaniałe słodkości. mocno trzymam kciuki za szczęśliwy los.
    A moje ulubione danie wielkanocne to tak jak u Kozy - jajka faszerowane. Ale nie pogardzę z majonezem i żurek też lubię. Tradycjonalistka jestem.

    OdpowiedzUsuń
  25. no kochana trudno byłoby się nie ustawić za takimi cudeńkami :)
    Oczywiście gratuluję i mam nadzieję, ze nadal będziesz, bo fajnie tak wpadać na niezapowiedzianą "kawusię" może ona i wirtualna, ale ile przyjemności daje :)
    A co do Wielkanocy:
    ja przez cały rok czekam na mojego królewskiego mazurka :)
    Oj pysznościowy, bo jest warstwa maczku orzechów i jabłek, a razem to po prostu niebio w gębie :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  26. Uleńko wszystkiego co najlepsze z okazji roczku i mnóstwa tak wspaniałych lat blogowania. Zachwycasz nas nieustannie i absolutnie nie zaprzestawaj, racz nas dalej taki wspaniałościami.
    Ustawiam się w kolejeczce ... a jakże ... Ja uwielbiam sernik na zimno mojej mamy aczkolwiek to nie potrawa czysto wielkanocna jednak za nią to bym w ogień wskoczyła

    Moc uścisków przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  27. lubię zaglądać do Ciebie i też z chęcią sie ustawiam na podusie:)
    info po prawej u mnie sie wieczor pojawiale fotek nie umiem wstawiac:(
    ale moze wybaczysz;)

    OdpowiedzUsuń
  28. aaaa
    no jeszcze potrawa\
    na wielkanoc obowiązkowo jajka na twardo w sosie tatarskim
    nie wiem jak się go robi bo to specjalność mojej mamy:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Witam :)
    Gratuluje pierwszych urodzin :) Życzę abyś zjadła jakiś pyszny torcik z tej okazji, pomyślała jakieś marzenie, zdmuchnęła świeczkę i zrealizowała to co sobie wymarzyłaś;)
    Jednocześnie z tej okazji chętnie wezmę udział w losowaniu podusi :)

    OdpowiedzUsuń
  30. oj sto lat aż się wyrywa z ust!!!!obyś jak najdłużej cieszyła nasze oczy i dusze swoimi dziełami :-)zawsze z wielką przyjemnością tutaj zaglądam a i teraz nacieszyłam oczy i serce :-)śpiewam Ci więc głośne sto lat ustawiając się w kolejce po tak cudne rzeczy :-)jestem pewna że cała kolejka śpiewa więc pewnie trochę glosno u Ciebie no ale w końcu urodziny to urodziny :-)pozdrawiam cieplutko :-)
    lewinskador@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo gratuluję zarówno pięknego bloga, pięknych pomysłów, pięknie zrealizowanych, ale i wrażliwości na piękno wokoło. Życzę jeszcze wielu twórczych chwil w wirtualnej przestrzeni:-) Karolina z Małego Dworku

    OdpowiedzUsuń
  32. Wszystkiego najlepszego z okazji roczku i oczywiście kolejnych urodzinek blogowych życzę:)
    Moją ulubioną potrawą wielkanocną jest sos tatarski,który to jadam z jajkiem i roladami mięsnymi.Robię go tylko na Wielkanoc i pewnie dlatego tak się nim delektuję.Nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała o serniku mojej mamy za którego dałabym się pokroić:)
    Chętnie spróbuję szczęścia:)
    Pozdrawiam wiosennie:)))

    OdpowiedzUsuń
  33. Zaniemówiłam, jak je zobaczyłam... Niezwykłe.
    A na Wielkanoc najbardziej cieszę się na jaja, CZEKOLADOWE jaja ;-)
    Nie wiem, czy mogę zapytać, ale te cuda są zrobione termopapierem?
    pozdrowienia
    aga

    PS NIEZWYKŁE!

    OdpowiedzUsuń
  34. Dzień Dobry

    Proszę mnie nie dyskryminować :)))
    tylko napięcie blogowe rozładować :))
    wara@poczta.forward.pl

    OdpowiedzUsuń
  35. o wlasnie, co zauwazylam to to, ze .....
    mam "swiezego" bloga i swoich ogladaczy, zrobilam wielkanocne candy i naraz tyle osob sie znalazlo ale nie raczyli nawet spojrzec w inne posty. Troche to takie... no nie mile.
    Ja nie eksperymenzuje. Juz nie.Podstawa to zurek, szyneczka, jajka, lubie robic zawijasa miesnego i do tego cwikla z chrzanem i oczywiscie baba wielkanocna i sernik.

    OdpowiedzUsuń
  36. Dal mnie tez poprosze o miejsce w kolejce...
    A w Wielkanoc to kocham zurek i babke z mascarpone lub z jablkiem, sa pyszne, mniam i gdyby nie moja nadwaga to zjadlabym Bog wie ile ...:) a tak musze sie ograniczac :(

    OdpowiedzUsuń
  37. Wszystkiego naj bo to pierwszy roczek :)oj co kocham pochłaniać na wielkanoc Śniadanko takie jak u mamuśi było, wiejska szyneczka kiełbaska przeogromna masa jajeczek :na miękko dla Jess bo je kocha ,na twardo dla Kladzi a dla Sarenki w majonezie. Na obiad żurek i karkowka z sosem czosnkowym pieczone ziemniaczki z ziołami a i oczywiście przepyszny sernik z pierzynką kokosową potem długi spacer bo boki rosną :)Sciskam mocno Aga

    OdpowiedzUsuń
  38. Chciałam jeszcze dopytać co z moim woreczkiem na reklamówki, a może się szyje??:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie wierzę własnym oczom.. podusia z napisem TWILIGHT!!!! O jejku.. chyba bym skakała na rzęsach nawet gdyby udało mi się wygrać..

    Nie ma to jak obsesja na punkcie książki .. hihi..

    Mocne uściski i pozdrowienia dla ciebie Ulko :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Urządzam powolutku mieszkanko i te poduchy wyglądałyby pięknie na sofie (której notabene jeszcze nie ma ;) )- ech rozmarzyłam się ...Pazerna jestem, wiem - ale obok takich słodkości nie można przejść obojętnie.Gratuluje Roczku i życzę wielu odsłon :)
    Co do potrawy - to zdecydowanie święconka - taka zupa na serwatce z chrzanem i właściwie wszystkim po troszkę co było w koszyczku do święcenia. Jako dziecko, rodzice musieli stosować różne techniki przekupstwa bym chociaż łyżkę wzięła do buzi - a teraz doceniam ten smak i cały rok warto jest czekać na nią , choć z drugiej strony może przez te słodkościowe przekupstwa tak bardzo ją lubię i mam sentyment. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. z tego wszystkiego zapomniałam o potrawie :p
    Tak właściwie, nawet nie wiem czy można to określić potrawą, bo ja cały rok czekam na jajka na twardo z majonezem ;) Wiem, że być może jest to banalne, ale na co dzień nie jadam zbyt wielu jajek, właściwie to jadam je bardzo rzadko, ale podczas Wielkanocy zawsze smakują mi jakoś wyjątkowo. Tak więc i tym roku nagotuje jajek na twardo całą masę i będę się objadać aż pęknę :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Żurek z majerankiem ,najlepszy
    nad rankiem :))
    pozdrawiam ADA

    OdpowiedzUsuń
  43. Sto lat blogowania!!!!! Z chęcią poczytam jeśli uda mi się dożyć 100 ;-)

    Moja ulubiona potrawa wielkanocna to... jajka. Generalnie mało ich jadam, więc na Wielkanoc daję czadu, że tak powiem.

    Słodkości cudownościowe, więc stanę sobie w kolejce, a nuż mi się poszczęści z moim brakiem szczęścia w grach losowych ;-)

    Znów śliczności naprodukowałaś :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie mogłabym przegapić takich skarbów. Jesteś dla mnie niedoścignionym wzorem jeśli chodzi o szycie, więc jeśli nie mogę nie spróbować szczęścia.

    A jeśli chodzi o danie świąteczne to ja najbardziej lubię jajka faszerowane i babkę drożdżową.

    Pozdrawiam serdecznie i życzę jeszcze wielu lat równie udanego blogowania.

    OdpowiedzUsuń
  45. ja juz sie wpisalam jako Alojek i tu jest urodzinowe candy
    http://panizmogadoru.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  46. I just have to say that your blog is wonderful.

    Footprints from Sweden and Agneta

    OdpowiedzUsuń
  47. cudownosci rozdajesz ! Gratuluje pierwszego roku , ale przede wszystkim gratuluje ci dobrego smaku, wyczucia, stylu ! Wszystko to mozna u ciebie na blogu znalezc ! naprawde bardzo mi sie podoba .

    OdpowiedzUsuń
  48. Gratuluję roczku :) Wspaniałego roczku :)
    Podusie są cuuudowne :) Narobiłaś mi apetytu na coś takiego :) Zdradź proszę, jak są zrobione, że można je prać? czy to naprasowanka?

    Ulubiona potrawa wielkanocna? hmm.. w Wielkanoc stawiam na jajka :) Śniadanie wielkanocne to jedyny dzień kiedy zajadam się nimi z chrzanem :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  49. ushi..i ja się piszę na boskie poduszeczki! są piękne:)))! cuda po prostu! Gratuluję pierwszego roczku i życzę powodzenia podczas kolejnych...z ulubionych potraw...cudowny grzybowo - kurczakowy pasztet roboty mojej Mamci...już na niego czekam...mniam...za 3 miesiące i 7 dni mój ślub więc może mi się poszczęści...wszak to podobno mój rok...hihi...Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  50. Gratuluję serdecznie.Podusie oczywiście są piękne i ustawiam się w kolejce :)

    Potrawa wielkanocna? Hmmmm.... jest ich wiele bo uwielbiam święta w domu w którym pachnie wypiekami, mięsami, chrzeanem, sałatkami i wypastowaną podłogą. Moja ulubiona potrawa świąteczna to... wszytskie podanne z sercem i radością. Bo to takie cudowne święta są :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Cudowne podusie ,stoję grzecznie w długim ogonku :)


    A swiateczne potrawy? Lubię wszystkie :)a najbardziej lubie patrzec jak moje dzieci pochłaniają mazurka na kruchym cieście z masą śmietankowo- krówkową i mnóstwem orzechów.

    OdpowiedzUsuń
  52. O maj Got! ;) piękne te podusie, no po prostu cudne!
    Gratuluję tak pięknego bloga i pomysłów, niech zapału i pomysłów starczy na następne lata :)
    a co w wielkanoc? hmmm zdecydowanie biała kiełbaska parzona z dużą ilością czosnku, przepychota ;)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  53. Ushii STO LAT z okazji pierwszych urodzin blogu. Od niedawna tu zagladam, ale strasznie mi sie podoba u Ciebie. Mam nadzieje, ze bedziesz pisac zawsze, bo strasznie lubie Cie czytac i ogladac zdjecia.

    Pierwsza poduszka jest niesomowicie piekna!

    OdpowiedzUsuń
  54. Ja uwielbiam sałatkę Wielkanocną która przygotowywana jest ze święconych potraw, czyli jajko, szynka kiełbaska, chrzan i majonez mozna dodac ser żółty starty i ogórek konserwowy - ja ją uwielbiam jest taka troszkę ostra ale właśnie taka ma być w końcu to wielkanoc :)
    Pozdrawiam i życzę 100 Latek na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Witam oczywiście jajka faszerowane duszonymi pieczarkami z nutką dymki pietruszki i majonezu...Gratuluje bloga cudne dzieła tajemnicza obserwatorka...Pozdrawiam...
    aneczka23-82@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  56. Pierwszy raz odezwe się i ja. Nie z powodu candy bynajmniej lecz urodzinek Twojego bloga, którego odwiedzam systematycznie od dłuższego czasu. Piękne miejsce... miejsce przez które samemu chce się pisać i pokazać swoje twory.....może kiedyś ;] Życze kolejnego owocnego roku! Pozdrawiam. Iva

    OdpowiedzUsuń
  57. Odzywam się nie z powodu prezentów (choć chciałabym, ale nie spełniam kryteriów), ale ze względu na zadanie. Mnie Wielkanoc nieodmiennie kojarzy się z tradycją przynoszenia do kościoła kanarków w klatkach i ptaszki śpiewały w czasie rezurekcji - nigdzie nie spotkałam się z takim zwyczajem oprócz miasteczka, z którego pochodzi mój ojciec. No i praktykowano to przed półwieczem.
    A i potrawę mam ulubioną regionalną: czerwony barszcz na wędzonce z kiełbaską, jajem na twardo i BIAŁYM SEREM w kosteczkę pokrojonym oraz solidną porcją śmietany. Pycha! I już nie ma miejsca na nic innego.
    Gratuluję roczku!!!
    Pisz dalej i pokazuj swój piękny świat.
    Pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  58. Gratuluję roczku Uleńko.
    Cudna podusia, a wałeczek to wręcz jak marzenie :)

    Moja ulubiona potrawa wielkanocna to "wędzonka", którą robię dopiero od kilku lat. Wędzony boczek, szynka i baleron pokrojony w kostkę podsmażony na patelni. Do tego dodaje się jaja na twardo pokrojone w kostkę i pieczarki.
    wszystko razem przysmażamy. Na koniec (dla wzmocnienia smaku) świeżo starty chrzan. PYCHA!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Przyjmij na początek najbardziej wiosenne życzenia urodzinowe.
    A poduszki takie piękne że przejść obojętnie nie sposób...
    Co do potrawy, to wymieniany tu nie raz barszcz biały(oczywiście z jajkiem) i różnego rodzaju wariacje z jajkami w roli głównej, a więc nadziewane pastami, faszerowane pieczarkami i opiekane, ect.
    Jeszcze raz szczere życzenia i oczekiwanych prezentów...

    OdpowiedzUsuń
  60. A jak się ktoś wcześniej tylko dwa razy odezwał (a może trzy, nie pamiętam :P), to też może być? :)

    Nie wiem, czy jest to wielkanocna potrawa, ale rok temu, jak pierwszy raz moi rodzice organizowali Wielkanoc u nas w domu, a nie - jak od zawsze - u dziadków, mama zrobiła usmażone śliwki zawinięte w boczek i w środek śliwki był wbity migdał (i do tego jeszcze żurawina jak ktoś chciał) - a że mama jest wegetarianką, to nawet nie wie, jak to smakuje i nie mogła sprawdzić, czy wszystko dobrze poszło : ) Na początku strasznie sceptycznie podchodziłam do tych jej potraw, ale wszyscy brali, zostały dwa ostatnie, no to się przemogłam i spróbowałam. Rany, jakie to było pyszne! Zmusiłam mamę, żeby mi to zrobiła jako przekąskę do pociągu (z domu do Krakowa mam ponad 600km i 15h jazdy pociągiem...) i obżerałam się tym całą drogę! Pycha! (a ile po tym przytyłam... : P wszystko w uda poszło :( )
    Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzin! ;D

    OdpowiedzUsuń
  61. Od razu zaznaczam, że nie wpadłam po candy a jedynie nasycić oczy pięknem. Wpadłam i już nie wypadnę. Zostaję. Rozkładam w kącie kocyk i bezczelnie przyłażę ze swoją szarlotką. Nie wygonisz mnie. Oflaguję się i będę śpiewać pieśni pochwalne.

    OdpowiedzUsuń
  62. Piękne cudeńka przygotowałaś ... i poducha i wałek - po prostu rewelacyjne :) Chętnie stanęłabym w kolejce po nie, ale że szczęścia nie mam, to chyba smakiem się obejdę :) Ale oczy nasycić warto, jakże warto :) Słuchaj Uluś mam pytanko natury technicznej, jakże Ty Kochana drukujesz na materiale, że prać można? Może czymś zabezpieczasz wydruki? A może na laserówce drukujesz? Bo to chyba drukowane jest? Zdradź Kochana jeśli możesz :) A żeby wszelkim rygorom stało się zadość to powiem Ci, że ze świątecznych potraw najbardziej uwielbiam żurek ... prawdziwy na zakwasie z dodatkiem chrzanu i czosnku, z drobniutko posiekanymi wędlinami, które będą gościły na stole podczas Świąt Wielkiej Nocy. A drugą potrawą jest pascha. Robię ją według przepisu starszej koleżanki z pracy, wspaniałej kobiety ... przepis zamieszczę w Moich kulinarnych zapiskach, bo warto wypróbować. Jest bardzo prosty, a efekt ... :))) Buziaki dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Gratuluję jubileuszu. Tn pierwszy roczek w Twoim wydaniu był niezwykle udany. Życzę Ci podobnych jeszcze wielu.
    Słodkości to prawdziwe delicje. Staję w kolejce.
    ...i wyznaję, że ze stołu wielkanocnego najchętniej wyciągam rękę po ...paschę. Taką ręcznie wałkiem ukręconą z twarożku samodzielnie zrobionego. Juz mi ślinka cieknie ...bo ja łasuch jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  64. i ja dopisuje się do tego smakowitego candy:) pierwszy rok... mnie jeszcze sporo czasu czeka do takie daty:)

    OdpowiedzUsuń
  65. Ullla!
    No to najserdeczniejsze gratulacje z okazji roczku!!! bloguj nam cały czas! bo uwielbiam tu zaglądać! :)

    A takie słodkości nam przygotowałaś, że... no ja łasuch jestem więc się piszę ;) piękne te poszewki i świetny pomysł!

    Ja to chyba lubię mazurka - stety niestety - kupnego z cukierni, bo u mnie się nie robiło... choć w tym roku mam zamiar zrobić z marcepanu, coś tam pocudować... ;)
    Nigdy nie jadłam paschy, Penelopa mi zapodała przepis ale nie wiem czy on będzie wykonalny u mnie w domu, zobaczymy ;)
    Pozdrawiam :***

    OdpowiedzUsuń
  66. sto lat - kolejnego twórczego blogowego roku i niekończących się pomysłów aranżacyjnych!

    co do wielkanocy, generalnie zawsze spędzamy ją z rodzicami i to moja mam gotuje - oczywiście jest żurek z kiełbasą. ale moją ulubioną potrawą są... święcone jajka :D, którymi stukamy się przy wielkanocnym śniadaniu - tak smakują tylko raz w roku - jak i zresztą cała święconka - i to ją zaliczam do moich ulubionych potraw :D

    www.rosaliaart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  67. O matko ...nie popuszczę takiego candy!!! Poszewka na poduszkę i wałeczek są po prostu powalające. Daleko , ale stoję dzielnie w kolejce!
    Sto lat, sto lat....blogowania!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  68. Zapomniałam ...potrawa, oczywiście żurek na wywarze z gotowania wędzonej świątecznej szynki!

    OdpowiedzUsuń
  69. życzę wielu chętnych na rozdawnictwo !

    OdpowiedzUsuń
  70. Podusie cudeńka, pozdrawiam i życzę wszystkiego DOBREGO z okazji urodzinek
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  71. Dopiero od niedawna prowadzę swojego bloga. I poznaję coraz więcej takich pięknych miejsc jak Twój dom. Chyba u Ciebie nie zostawiłam nigdy komentarza. Ale masz tak pięknie urządzone mieszkanie, że nie mogę nie dodać Twojego bloga do ulubionych. Marzą mi się takie piękne rzeczy, które tworzysz. Dobra nie nudzę już bo muszę przejrzeć Twój blog od a do z. Ustawiam się w kolejce, bo łudzę się, że to "ale" dotyczy tylko osób nieposiadających bloga.
    Pozdrawiam serdecznie i gratuluję talentu dekoratorskiego.
    PS Moja lubiona potrawa to babka i drożdżak z różą babci mojego męża.

    OdpowiedzUsuń
  72. Witaj! Wpisywałam komentarz tylko raz, przy okazji Twoich poszukiwań lnu, a propos udało się coś znaleźć? Gratuluję roczku i życzę dalszych lat w blogowaniu! Candy, które przygotowałaś jest super!
    Zdecydownie bardziej lubię potrawy Bożonarodzeniowe i wtedy trzymam się ściśle tradycji, a w Wielkanoc lubię poeksperymentować, jakieś nowe ciasto upiec, pofaszerować jajka. Miło wspominam pasztet i sos tatarski, jaki robiła mama mojej koleżanki z lat szkolnych.
    Pozdrawiam, Patrycja.

    OdpowiedzUsuń
  73. Co tu dużo mówić, po prostu urocze:),pozdrawiam wiosennie:)
    Ika

    OdpowiedzUsuń
  74. Moja ulubiona potrawa wielkanocna to jajka faszerowane w różnych smakach... w tym roku mam smaka na łososia ;) Wpisuję się grzecznie i czekam na wyniki ^^ http://przejawykreatywnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  75. Ja się nie kwalifikuję do nagrody, ale naprawdę są super :)

    OdpowiedzUsuń
  76. ja uwielbiam barszczyk biały - koniecznie z jajkiem:)
    pozdrówcia:)
    i siup do kolejeczki
    edzia-goodies.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  77. Ja się oczywiscie też zapisuję, choć przyznam się szczerze, że jestem tu pierwszy raz - nie wiedziałam, że mamy taki cudny polski blog!!!! Świetne źródło inspiracji dla mnie, naprawdę!

    Gratuluję rocznicy i życzę wielkiej wytrwałosci w dalszym pisaniu dla nas :)

    OdpowiedzUsuń
  78. staje w tej ogromnej kolejce :)
    twoje mieszkanie ma duzo światła i jest w nim przestrzeń, klimat i duża wolnej artystki i niech tak zostanie życzę wytrwałości w pisaniu i tworzeniu swoich małych -dużych dzieł. zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  79. a wielkanosnym przysmakiem jest żurek na śmietanie z jajkiem, kiełbaską wiejską i świerzym startym chranikiem oraz świezy chrupki chlebek wiejski, mniam

    OdpowiedzUsuń
  80. hello ushi,

    i love your givaway.
    tahnk you!!!!


    greatings from
    the nederlands
    send you conny

    OdpowiedzUsuń
  81. Oj, a ja dopiero teraz się zjawiam, bo coś nieblogowa jestem ostatnio :) Ushiilandii życzę jeszcze wielu, wielu urodzin, niech nam rośnie w lata i w posty! Poduszki piękne! A w Wielkanoc najbardziej lubię żurek, kwaśny aż miło przez zakwas i chrzan, kiedyś nawet ten zakwas z Polski przemyciłam... Serdeczne pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  82. Na Wielkanoc wszystko co moja Mama poda jest pyszne :)

    Odliczam dni do momentu, aż spróbuję pysznego barszczu białego z białą kiełbaską, jajkiem, pieprzem ziołowym i pietruszką... :D

    ...a na poduchy się zapisuję bo są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  83. Gratulacje Ushii!!!
    ...i jeszcze wielu takich roczkow wypelnionych pieknem!
    Pozdrawiam serdecznie
    Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  84. Witam serdecznie, jakoś nie wierze, że mogłoby mi się udać, ale się dopisuję
    Marzena Balbi balbi100małpagazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  85. Wszystkiego najlepszego !Obys pisala jak najdluzej i jak najdluzej raczyla nas swoimi uroczymi pracami i zdjeciami :)

    Co do potraw Wielkanocnych ...hmmm nowosci nie bedzie , na pewno nie takich w stylu "tiramisu wielkanocne " czy "lasagne z biala kielbasa i buraczkami ";)zadnego fusion czy nouvelle cuisine.Nowosci moga byc jedynie stare ;) czyli polskie potrawy swiateczne nieznane w moim domu , oczywiscie jako bonus po naszych tradycyjnych .
    Ja ogolnie kocham kuchnie polska , a za swiateczne potrawy dalabym sie zabic , uwielbiam wlasciwie wszystkie potrawy wielkanocne jak i bozonarodzeniowe .
    Jednak z wielkanocnych najbardziej ukochana potrawa jest zurek , koniecznie na zakwasie i bez smietany , gotowany na kawalku boczku, wedzonej i bialej kielbasy , warzywach i mnostwie czosnku i majeranku .Nie lubie majeranku miedzy zebami wiec na koniec wszystko przecedzam .
    Do talerzy kroimy lekko podsuszony chleb, kielbasy , szynki ,jajo , na to usypujemy gorke swiezo startego chrzanu (ten ze sloika psuje caly smak- diabel tkwi w szczegolach:) , wszystko to zalewamy czystym zurkiem i od razu wcinamy :) bozee az mi slinka pociekla hahahaha
    Jest tez potrawa a wlasciwie sposob na swiateczne resztki , za ktorym nie przepaddalam w dziecinstwie a teraz bardzo lubie .Ciezkie to to jak diiabli wiec watrobowcom nie polecam ;)
    Otoz bierzemy skrawki szynek , kielbas , pokrojone na cwiartki jajo , do tego cieniutko zestrugane paski chrzanu i smazymy chwile na patelni z lyzka oleju , palaszujemy z chlebkiem :)
    mmmm ale sie rozmarzylam ....

    OdpowiedzUsuń
  86. Dobrze że cię odnalazłam, będę do ciebie z przyjemnością zaglądać, wprawdzie kolejka ogromna al nie darowałabym sobie jakbym nie spróbowała sięgnąć po takie cuda.Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  87. Zapomniałam wspomnieć o potrawie, oczywiście barszcz na chlebowym zakwasie z pokrojoną święconką, tradycyjny w mojej rodzinie od pokoleń.

    OdpowiedzUsuń
  88. Bardzo ładne poduszki! Lubię ich obu! Czy mogę uczestniczyć, czy jestem z Rosji?
    Na Wielkanoc, matka i uwielbiam korzystać z jaj i zrobić ciastka z sera. Rankiem grając przeciwko sobie jaj i składać sobie życzenia szczęścia. Urodziłem się i na Wielkanoc (choć w 1993))
    Chętnie zapisaniu się na candy) Link tutaj w lewo http://happyblondy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  89. Kochana Ushii, garatuluję roczku;) Zaglądać do Ciebie to czysta przyjemność...
    Odnośnie podusi - CHCĘ CHCĘ CHCĘ!! Aj, ależ by się prezentowały na moim łóżeczku pod biblioteczką...ach..!!
    Co do potraw... nie jestem zwolenniczką wielkanocnych wytworów, gdyż są dla mnie ciężkostrawne. Choć barszcz lubię, nie jadam wiele. Za to nadrabiam w Boże Narodzenie, O TAK... ;)
    Pozdrawiam niedzielnie!!

    OdpowiedzUsuń
  90. z typowo wielkanocnych i robionych wyłącznie na tę okazję potraw najbardziej lubię mazurka mojej mamy :)

    info o twoim candy umieściłam w tym poście:
    http://craftingcoco-nut.blogspot.com/2010/03/pisanki-i-wiosenne-pazurki.html

    OdpowiedzUsuń
  91. Kochana,ale kusisz:)
    To ja też spróbuję szczęścia:)

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  92. Gratuluje rocznicy i zycze jeszcze wielu ku radosci jak widzisz bardzo szerokiego grona wielbicieli Twojego bloga:)
    Cukiereczki sa pyszne, ale nie mam odwagi po nie stawac... dopiero co zgodzilas sie na wymianke;)
    Chetnie napisze natomiast o jednej z potraw, ktore godzcza u mnie na wielkanocnym stole. Jest to zurek z jajkiem. Podany w razowym chlebku:)mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  93. Gratuluję bloga i życzę conajmniej tylu czytelników przez następne lata. Poduchy bardzo dekoracyjne zatem zgłaszam się do zabawy. W Wielkanoc zajadam się faszerowanymi jajami. Danie proste a i z farszem można zrobić kilka kombinacji.

    OdpowiedzUsuń
  94. Oj, dla takich piękności też stanę w kolejce.. :)

    OdpowiedzUsuń
  95. To i ja się zapiszę...a moja ulubiona potrawa tooo jajka faszerowane nowalijkami gdyz od lat wielkanoc nierozerwalnie kojarzy mi się z wyraźnymi oznakami wiosny i oczekiwaniem na lato więc całą rodzine faszeruje wszystkim co je przypomina..tak jest bardzo zielono i do zmaltretowanych widelcem żółtek dodaje śmietane pieprz sół i rzodkieweczke ze szczypiorkiem:D

    OdpowiedzUsuń
  96. Jessssu!Jakie cuda! Oczywiście zapisuję się z największą przyjemnością:) A potrawa wielkanocna...ja chyba nie mam ulubionej, lubię święta i wszystko co jest z nimi związane, tak więc ciężko mi się zdecydować, generalnie chyba najbardziej lubię śniadanie , a wtedy jak jestem taka wyposzczona to smakuje mi wszystko:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  97. Och Ushii ,lawina wpisów, a czego można sie było spodziewać.
    Poduchy piękne ,
    Gratulacje z okazji urodzin, dużo wytrwałości i nowych pomysłów.
    Ja robię zakwas z chleba czerstwego i z czosnku,potem gotuję wywar na surowej szynce z warzywami,Na śniadanko wlewam zakwas do wywaru i gotuję, do tego dodaję ,jajo,wędlinę/różną pokrojoną w paseczki i kostkę/,szynkę ugotowaną pokrojoną,biały ser,żółty ser starty, chrzan ale najlepiej z laski świeży, strugany,sól,pieprz i zajadać.
    Kto nie jadł niech spróbuje smacznego

    OdpowiedzUsuń
  98. Sto lat, sto lat!!! Wszystkiego najlepszego z okazji roczku!

    Moje ulubione wielkanocne smakołyki to schab ze śliwką i zwinięte w ruloniki plastry swojskiej szynki wypełnione twarożkiem chrzanowym, przewiązane źdźbłami szczypiorku :)

    OdpowiedzUsuń
  99. ło matko z córką ile luda!!! Nie mam złudzeń na wygraną, ale może Kochana Ushii napiszesz jak uszyć takie cuda? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  100. Może nie jestem zbyt wyrafinowana, ale żurek i jajka z majonezem :) Mniam! O linku oczywiście pamiętam, wisi tu:
    http://galeriaszpilka.blox.pl/html

    :)

    OdpowiedzUsuń
  101. Poduszki są piękne, w sam raz do mojego przyszłego salonu;) Staję więc w kolejce do losowania i podaję mój prosty przepis na roladki szparagowe w galarecie:)

    Smarujemy cieniutki plaster szynki( ja lubię konserwową)
    masą chrzanową (biały serek zmiksowany z chrzanem)w środek szparag(ze słoika)i zawijamy w roladkę.
    Roladki układamy na podłużnym półmisku, ozdabiamy natką pietruszki,kukurydzą, groszkiem...co kto lubi, powoli zalewamy galaretą i gotowe.Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  102. to ja też się przyłączam http://kasiekwart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  103. poduszeczki są śliczne i na pewno chętnie by u mnie zamieszkała jedna z nich ;)

    moja ulubioną wielkanocną potrawą jest pascha - nie mam pojęcia jak się ja robi, zawsze przygotowuje ją moja siostra i zawsze znika ze stołu jako jedna z pierwszych :) oraz wszelkie inne ciasta uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  104. Nie ma Świąt Wielkanocnych(u mnie)bez pysznego żurku z kiełbaską wiejska i jajeczkiem....mmmm pychota

    OdpowiedzUsuń
  105. Ahoj, nádherná cena. Hezký den. Iva

    OdpowiedzUsuń
  106. Przepiekne poduszki!! Cudne sa. Oczywiscie, ze baaaaaaaaardzo chcialabym je wygrac. Ustawiam sie wiec w kolejce.

    OdpowiedzUsuń
  107. Robisz prawdziwe cuda!!! Oby kolejne lata obfitowały w pomysły i rodziły piękności!!!
    Pozdrawia wiosennie;)

    OdpowiedzUsuń
  108. piękne są Twoje prace,miło by było miec cos Twojego dlatego i ja się ustawiam, co do potraw wielkanocnych to nie mam ulubionej,ale zawsze cieszą mnie wypieki mazurków:)pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  109. łoszz ale koleja mam nadzije je zajączek sie spisze pozdrawiam cie serdecznie Uleńko uwielbiam twoj blog

    OdpowiedzUsuń
  110. I don´t understand one word of your blog. But the photos are very nice. And now I´m a follower (obserwatorzy?) of your blog.

    From which country do you come?

    Greetings from Germany!

    Biene

    OdpowiedzUsuń
  111. Ulcia to ja na samym końcu przyłączam sie do zabawy i lecę spać,
    Podusie no rewelka, szcęka mi opadła chyba kilka razy już.
    Jak nie wygram to zamawiam u Ciebie taka jaąś fajową- za kaskę oczywiście

    a potrawa, hmmm nie mam takiej. Ale powiem Ci, że własnie wtedy jajeczko i kiełbaska święcona smakuje mi inaczej, tak wyjatkowo

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  112. Zaglądam tu często, ale nie pamiętam czy coś już komentowałam i aż mi głupio, że na rozdawnictwo się zapisuję, ale jeśli milczałam do tej pory, to natychmiast proszę mnie usunąć :)
    Sto lat i wytrwałości w pisaniu, bo warto! Cudne klimaty Tworzysz :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  113. A moja ulubiona potrawa wielkanocna to... jajko :) pod każdą postacią lubię, ale za gotowanymi na pisanki wprost przepadam i nie omieszkam się nimi objeść i w tym roku :)

    Nie pytasz o zapachy, ale i tak napiszę :)
    Wielkanoc zapachowo kojarzy mi się ze święconką :) mieszanka zapachów jest boska :)

    OdpowiedzUsuń
  114. Witam
    Zaglądam tutaj po raz pierwszy bo swojego bloga prowadzę od niedawna i powoli odnajduję ciekawe miejsca w sieci. Twój blog jest takim właśnie miejscem więc zaglądać pewnie będę dalej. Na cukierki chętnie bym się zapisała ale pozostawiam to do Twojego uznania.
    A jeśli chodzi o potrawę... chyba będzie to żurek z wiejską kiełbaską i jajkiem. Niestety w tym roku będę mogła zjeść tylko odrobinę tego przysmaku bo zdrowie nie pozwala. Ale za rok...
    Pozdrawiam
    Edyta

    OdpowiedzUsuń
  115. These are lovely, did you make them? Sorry I do not understand your language.
    Ann

    OdpowiedzUsuń
  116. ... what a lovely Give Away! ;O

    Your blog is also wonderful!

    Warm Regards, Bea

    OdpowiedzUsuń
  117. Babka wielkanocna z rodzynkami, polana białą czekoladą. Ostatnio wyszła z zakalcem, ale i tak została spałaszowana;) oprócz tego buraczki z chrzanem, a do tego robiony przez mamą pasztet z grzybkami...oj ślinianki pracują:)

    A poszewki bomba:)

    OdpowiedzUsuń
  118. Ja również bardzo chętnie przyłączę się do zabawy. Z ręką na sercu muszę stwierdzić że nie mam ulubionej potrawy na Wielkanoc, ale jeśli już faktycznie musiałabym wskazać coś co wyjątkowo smakuje mi tego dnia to byłby to pieczony indyk u teściowej. Pozdrawiam serdecznie !!

    OdpowiedzUsuń
  119. Sto lat blogowi !

    Ulubiona potrawa wielkanocna ?
    Chyba takiej nie mam...ale to są moje ulubione święta. Uwielbiam ich klimat: wiosna- wszystko budzi się do życia-Triduum Paschalne- Zmartwychwstanie! Po jest istota tych świąt !
    Kocham piec na Wielkanoc: babę wielkanocną :D obowiązkowo.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  120. Moją ukochaną potrawą jest sosik. Własciwie Mama robi go na KAŻDE święta. Składa się z keczupu, majonezu, papryki konserwowej, ogorków kiszonych i doprawia się go do smaku. Przepis mama wymyśliła - kiedyś, na studiach jeszcze, jadła taki w spagheterii Piccolo i postanowiła odtworzyć smak. Ja ten sosik po prostu KOCHAM. Wystarczy mi kromka chleba z masłem, sosik i jestem w niebie.

    Buziaki, Ulenko! ;**

    OdpowiedzUsuń
  121. Uleńko :)) z okazji tak wyjątkowej chwili jaką są urodziny bloga życzę Ci nadal wspaniałych pomysłów, tak pięknie zrealizowanych jak te podusie :)) i zawsze takiej ilości komentarzy :))
    a co do ulubionej potrawy... to mało oryginalna sałatka jarzynowa :))... zauważyłam, że na moim stole ostatnio gości tylko w święta... ale lubię ją, jako dodatek do pieczonych mięs, no i przede wszystkim to smak dzieciństwa...
    jeszcze raz wszystkiego najlepszego!!! oraz zdrowych i pogodnych Świąt!!!
    Ania

    OdpowiedzUsuń