Od kilku dni chodzi za mną piosenka z Hair, Good Morning Starshine... Śpiewałam ją sobie właśnie, gdy przeglądałam zdjęcia A. i... w efekcie powstał albumik, taki mini-mini. Na trzy zdjęcia tylko, ale za to bardzo, bardzo radosne zdjęcia! Tak wyglądają u nas pobudki :) Good morning, Sunshine!
A tak wygląda tył:
No i wnętrze :) Bazą była stara dziecięca książeczka ze sztywnymi kartkami; okleiłam ją materiałem (tak samo jak w moim tutorialu na segregatory niczym stare książki). Po resztę szczegółów technicznych zapraszam na bloga stryszkowego :)
Mam banana na twarzy jak patrzę na te zdjęcia, będzie idealny rozweselacz na kiepski humor!
Pozdrawiam!
ushii
PS
Pamiętacie o mojej małej wyprzedaży? Cos niecoś jeszcze zostało :)
strona główna » scrapowo » Good Morning, Sunshine!
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
"Hair"- numer jeden na liście moich ulubionych filmów, a piosenek z niego słucham namiętnie na You Tube.
OdpowiedzUsuńAlbumik- cudo.
no! też go bardzo lubię, film znaczy :)
Usuńuwielbiam te piosenke.
OdpowiedzUsuńa takie poranki to kazdy lubi :)
szczęśliwie rzadko zdarzają się u nas inne :) w dodatku zwykle nie wcześniej jak koło 8 rano, więc wyspać się przy niej tez można... tylko weekendy jakoś instynktownie wyczuwa i lubi czasem wstać o 6.30 :)
UsuńCudny album stworzyłaś:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
dziękuję!
UsuńSłodki i jak zwykle cudne kolorki.
OdpowiedzUsuńja jakos nie umiem w ciemnych barwach chyba nic zrobic :)
UsuńAla to cała Ula :)
OdpowiedzUsuńchyba tak :)
UsuńCóreczka jest po prostu prześliczna :) a album to prawdziwa pamiątka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
a dziękuję, przekażę :) chcę takie fajniejsze sesje jednak wszystkie w albumy przekuć, bo w komputerze fotki to nie to...
Usuń<3 albumik jest przeuroczy... przez Ciebie będę teraz sobie śpiewać i coś czuję, że obejrzę po raz 150 Hair <3
OdpowiedzUsuńhe he :)
UsuńFantastyczny !!!
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
OdpowiedzUsuńKocham zdjęcia na papierze, albumy to jest naprawdę coś, uwielbiam je przeglądać i wspominać. Zdjęcia na płytach, w komputerze nie mają tego klimatu.
OdpowiedzUsuńAlbumik cudny, utrwalone urocze chwile :)
Ładniutki ten mini-album :) Tobie potrzeba tylko chwili a już stworzysz takie cudo :)
OdpowiedzUsuńno nie, tak ekspresowo to az nie jest, ja często muszę pięćset razy każdą duperelkę przyłożyć, przełożyć i jak już wszystko gotowe to zmienić całą koncepcję :)
UsuńPrzepiękny !!!! Tez taki chcę !!!!!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam całego Twojego bloga jednym tchem (zajęło mi to kilka dni!). Super się czyta to co piszesz i do tego piękne zdjęcia, aranżacje, super wnętrza, te wszystkie drobiazgi... ahhh!!! Biel, szarości, mięta, róż, no i groszki :) Nie mogę odżałować, że dopiero znalazłam Twojego bloga! Od teraz będę stałą czytelniczką :) Pozdrawiam serdecznie, Monika :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Dziękuję, bo akurat porządkuję zdjęcia z wakacji i mam zamiar przerobić taki niezbyt ładny album kupiony u fotografa.
OdpowiedzUsuń