I może da się oddychać po całodziennym upale w końcu... na szczęście jutro wybywam na zieloną trawkę na cały dzień, posiedzę sobie na tarasie, pogrilluję i wypocznę od miejskiego skwaru...
Mała niespodzianka dla M. przed kilku dni :) Fajnie wyglądają, a to tylko 5 minut pracy, w celu wypróbowania nowej zabawki :) Taka wprawka przed większymi świecznikami - ale to już jesienią... Jak sobie taki sam zrobić - następnym razem :))
Udanej niedzieli życzę wszystkim zaglądaczom i podczytywaczom!
ushii
strona główna » dekoracje » Będzie chyba burza :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Uleńko,udanego wypoczynku na łonie natury.Może i mnie uda się gdzieś wybyć z rodzinką,wszystko zależy od pogody...
OdpowiedzUsuńŚwieczniki własnej produkcji,czyżby z puszek?Bardzo efektownie Ci to wyszło :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Swieczniki wyglądają świetnie ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życze udanego wypoczynku!!!
sliczny ma pani blogg:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Fantastyczne świeczniki!
OdpowiedzUsuńU nas pada codziennie, ale bardzo krótko i temperatura praktycznie w ogóle się nie zmienia. :(
Nie, nie :) Z tekturki :)
OdpowiedzUsuńPaulinko - teraz tylko na jeden dzień... ale może już niedługo... :D
Już trzy razy maila do Ciebie zaczynałam i skończyć go nie mogę, hehe :)
Twoje świeczniki są śliczne, tez mam trochę takich lampionów w ogrodzie własnoręcznie robionych, ale Twoje mają chyba ładniejsze wzorki:))Ja mroziłam w nich wodę i wtedy nawiercałam, ciekawe jak Ty robiłaś?
OdpowiedzUsuńPoczekam wytrwale na następny post, bo teraz już pewnie myslami jesteś na zielonej trawce:))
Udanego wypoczynku i moc buziaków... u mnie nie zapowiada się na burzę, choc upał niesamowity..
buziaki
He, he...z tekturki!!! Ja tez myslałam,że z puszek:))0, tak jak Paula:))
OdpowiedzUsuńDobrego wypoczynku !!!
OdpowiedzUsuńŚwieczniki cudne i bardzo pomysłowe ;-)
Pzdrawiam Aga
Śliczne :)) Miłego wypoczynku na łonie przyrody :)
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku na zielonej trawce :)
OdpowiedzUsuńŚwieczniki bardzo urokliwe!
Pozdrawiam serdecznie:)
Dają śliczne ciepłe światło!
OdpowiedzUsuńwypoczywaj, wypoczywaj:)
ktoś tu sobie kupił nitownik :D
OdpowiedzUsuńnah nah nah :D
powiadasz 5 min pracy!! to szybka dziewczyna jestes ;) ladnie wyszlo :) :) u mnie na szczescie upaly juz sie skonczyly i mozna normalnie oddychac :)
OdpowiedzUsuńŚwietne świeczniki!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i udanego grillowania:-)
pudło Dryszko, he he... cosik innego :))
OdpowiedzUsuńUshii, jako optymistyczna realistka radzę z dystansem do tego grilla podchodzić, bo u nas ma jutro padać i grzmieć przez cały dzień...
OdpowiedzUsuńUbolewam, bo miałam podobne plany...
Może jak razem jakiś urok rzucimy, to chociaż padać nie będzie :)
3mam kciuki!
Śliczny klimacik. Też już czekam na następny post z podpowiedziami. Miłego i udanego wypoczynku życzę :)
OdpowiedzUsuńpomarzyc w tym swietle mozna
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku Ci życzę!
OdpowiedzUsuńŚwieczniki cudne!
Pozdrawiam
już jestem ciekawa jak się robi takie piękne świeczniki,...
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze też myślałam na początku, że świeczniki z puszek, a tu papier - efekt rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńmilej niedzieli
anonimowy zaglądacz
Danusia
Faktycznie na puszkowe wyglądają:P ja też czekam, aż pogoda sie wyklaruje i jedziemy na działeczkę:)))
OdpowiedzUsuńchoć na jeden dzień an leniwo, na spokojnie, sami...
buziaki
pozdrowienia i udanego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:) czekamy na instrukcję. Udanego wypoczynku
OdpowiedzUsuńOczywiście też myślałam,że z puszek;) Odpocznij i wracaj, bo bez ciebie nudno:)))
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, ze z papieru :) tylko - ktoś wyprodukował takie śliczne dziurkacze??? śnieżynki Kocham :) a na nitownik nie wygląda, z resztą mam i wiem, ze to nie 5min roboty by było ;) ciekawam Twojego urządzonka :)
OdpowiedzUsuńudanej niedzieli (u mnie 16'C coś zimno się wczoraj zrobiło :/ )
Czekam na instrukcję wykonania tych absolutnie cudownych lampioników... Zamierzałam talkie zakupić, ale skoro mogę je zrobić... ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszę wyjazdu... ja również teńsknię za naturą, a na razie nie zapowiada się, żebym miała gdzieś pojechać :) Ale mam nadzieję, że wyjazd bd udany :)
Czyżbyś stała się szczęśliwą posiadaczką Dremela? :)
OdpowiedzUsuńCuuudne świeczniki!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kursik wkrótce powstanie ;).
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI nie było burzy ;((( Przynajmniej u mnie...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wypoczęłaś i z nowymi siłami uszczkniesz rąbka tajemnicy ślicznych lamionów :))
też chcę taki świecznik...
OdpowiedzUsuńgenialne świeczniki.
OdpowiedzUsuńproszę o instrukcję :)
a do mnie burza doszła dopiero dzisiaj...
powietrze takie lekkie.
:)
Jest już niedzielny wieczór, więc mam nadzieję, że dzień zaliczyłaś do udanych i wypoczęłaś. Czekam na kolejną odsłonę świeczników.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Hej,hej,czekam z niecierpliwością na instrukcję :)Miłego wypoczywania
OdpowiedzUsuńBuziaki
Hej :)
OdpowiedzUsuńMagda-lenko słońce było w ilościach wręcz nadmiernych :) burzy niet :)) niby wypoczęłam a ledwo żywa jestem, hehe
Taki sam cosik jak dremel (tylko kupowane daleko stąd to i nazywa sięinaczej :) to ja mam od dawna... i to nie dremel :)
Pozdrawiam!
Lampiony śliczne i nastrojowe...czyżby z puszek? Zdradź tajemnicę:)
OdpowiedzUsuńBombowe lampiony !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Witam serdecznie,
OdpowiedzUsuńTo ostatnie Twoje zdanie sprawiło że poczułam się rzeczywiście jak anonimowy podglądacz, a że słowo podglądacz ma pejoratywne znaczenie postanowiłam się ze wstydem ujawnić :) Od dłuższego czasu przyglądam się Twoim dziełom, ale to nie dzieła w Twoim przypadku sa najważniejsze ale sama Ty. Twoja pasja, radość tworzenia i konsekwencja a i co tu dużo mówić niezwykła pracowitość... Gratuluję, podziwiam, zazdroszczę, pozdrawiam serdecznie i życzę miłego poniedziałku szanownej autorce:)
Udanego wypoczynku
OdpowiedzUsuń!
Właśnie czytam Twojego posta podczas...burzy :)Leje, grzmi i aura niczym jesienna...A Twoje świeczniczki urocze!Zdjęcie nastrojowe, ach... naprawdę poczułam, że jesień nas niebawem zastanie :///
OdpowiedzUsuńAż musiałam czekoladką tę myśl przegryźć! Wypoczęłaś sobie?? Pozdrawiam i ściskam!
Kiedys, gdzies...spotkalam Twoja magiczna sciane z ramami i tydzien mi zeszlo zanim ja znow znalazlam. A zeby juz wiecej nie szukac dodaje Twojego bloga do ulubionych!
OdpowiedzUsuńEmma
P.s. Gratuluje pieknego mieszkania, zdolonosci i gustu!
Efekt superowy :)))
OdpowiedzUsuńOj nadziurkowałaś się !
Buziaki
Ulenko alez sie u Ciebie dzialo pod moja nieobecnosc, ale wszystko nadrobilam.
OdpowiedzUsuńSwieczniki daja czarodziejskie swiatlo.
Z poprzednich postow zchwycil mnie kurs na Pele-mele, patent na kokardki, i swietny prezent dostalas od Janki.
Sciskam
Niezwykle urokliwe i tajemnicza atmosferę wprowadzaja, a wlasciwie to bajkową.
OdpowiedzUsuńCzekam na kurs z niecierpliwoscia - te gwiazdki powoli wprowadzaja switeczny klimat...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nie wiem, jak to się stało, ale jestem kilka Twoich wpisów do tyłu!! A zawsze czytałam na bieżąco. No nic, nadrobię to teraz :) Świeczniki są cudowne... zastanawiałam się, z czego mogą być zrobione. Najpierw przyszło mi do głowy, że z puszki, ale wtedy nie przepuszczały by tak mocno światła. No cóż, z niecierpliwością czekam na instruktaż, bo sama raczej nic nie wymyślę :( Co do dziurek, to u mnie pewnie skończy się na gwoździu :D bo przypuszczam, że użyłaś jakiegoś narzędzia, którego i tak nie mam. Ale to nic, pomarzę sobie chociaż o takich :D A może kiedyś uda mi się zrobić coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńSwietne! Ale i tak nie wierze, ze mnie, manualnemu antytalenciu udalo by sie cos takiego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!