Byłam na starociach. Nie oparłam się, oczy zobaczyły i zrobiło się sercu żal.
Jedyne uszkodzenie to ta wypalona planka na przykrywce... teraz już serce siedzi cicho, a pojemniczek cieszy me oczy :)
A dziś z premedytacją pobiegłam do sklepu po te pieczątki, tym razem do ciasteczek, marzyło mi się takie cuś od dawna...
A na wasze zwierzenia czekam nadal, bardzo ciekawie się to czyta i odkrywam nowe bardzo intereujące osoby i miejsca, a o tych trochę mi już znanych dowiaduję się nowych rzeczy - dziękuję!!
pozdrawiam,
ushii
strona główna » dekoracje » Mojemu sercu też zrobiło się żal, Dagmarko :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
:D :D :D
OdpowiedzUsuńAle Twój jest wypasiony!!! :) no i polski ;) mój nie patriotyczny :/ :P
a te literki pierwsze widzę/słyszę O.o "z czym to się je?" tzn jak tego używać i gdzie kupić i za ile? że tak spytam bezpośrednio ;) do ciasteczek mówisz... ciekawe :)
Dobrej nocki życzę :*
Solniczka pierwsza klasa,będzie w użyciu,czy tylko w formie dekoracji?
OdpowiedzUsuńMhm,mnie również zaciekawiły ciasteczkowe literki.Czekam na wyjaśnienia co i jak się nimi robi :)
Pozdrawiam cieplutko.
PIĘKNA!!! Ta plamka to tylko dodaje jej uroku ;))
OdpowiedzUsuńLiterki? Ciekawa jestem jak wyjdzie 'to' w pieczeniu...
Ściskam :)
Ależ cudna solnica!Ciekawa też jestem co będzie z tych ciasteczkowych literek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cudna solniczka. Taka prawda, blogi rodzą w nas potrzebę posiadania tych emaliowanych cudaków!
OdpowiedzUsuńSolniczka z polskim napisem, czysta perełka ! Ciekawi mnie efekt ciasteczek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiekny zakup :-) Ciasteczek jestem również ciekawa bo pierwszy raz coś takiego widzę..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńprzepraszam za zamieszanie w komentarzach ale nie wiem z jakiego powodu wstawił się trzy razy ten sam komentarzach :-P
OdpowiedzUsuńO tak ja też uwielbiam te emaliowane cacka, mają one swój urok.
OdpowiedzUsuńCiasteczkowe pieczątki widzę pierwszy raz na oczy gdzie można kupić takie cóś? Że tak powiem baaaardzo mnie nimi zainspirowałaś choinkowo więc czekam na odpowiedź ;) pozdrawiam
Cud MIod i orzeszki....:)tez bym sie nie oparla:)
OdpowiedzUsuńpodobną solniczkę ma moja babcia i już się na nią czaję :D
OdpowiedzUsuńa literki? jak się je używa? jak stempelki na upieczone ciasteczka?
_______
www.klimatycznywroclaw.blox.pl
Ushii-piekna solniczka!No i znowu mam powód do zazdrości!
OdpowiedzUsuńPokaż koniecznie jak wykorzystasz literki!
Pozdrowionka
Ale cudo zakupiłaś. Przepiękna solniczka, właśnie o takiej marzyłam :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa
cudeńko nasze rodzime:)
OdpowiedzUsuńa zdradzaj szybko, o co idzie z ciachami:P
buziaki
już wszystko piszę :)
OdpowiedzUsuńfilkmyself - na taki pojemnik to już daaawno sie czaiłam, ale nie wpadał mi żaden, a oststnio jak Darmara pokazywała swój to się żaliłam, że nie mogę też takiego trafić... a tu proszę, akurat wpadł mi w ręce :)
A literki - używa się ich przed pieczeniem, do wyciskania napisów na surowych ciasteczkach. teylko przepis na kruche trzeba mieć takie nierosnące, mam taki, z Cina, jak trzeba będzie to dam linka, bo jest świetne.
Stempelki są do kupienia w Tchibo (w tym tygodniu tylko), kosztowały 20zeta.
a efekt ich użycia niebawem zamieszczę, bardzo mi zależało na dostaniu ich właśnie teraz, bo mi niezmiernie potrzebne były:)
pozdrawiam!
bardzo ladny pojemnik na sol no i z polskim napisem, super ,a te wypalona plamke pewnie mozna jakos usunac i zaszpachlowac jakim specjalnym srodkiem do ubytkow w drzewie :)
OdpowiedzUsuńWszyscy czekaja na info o co chodzi z tymi literkami a tu nic :)
OdpowiedzUsuń(wszyscy czyli ja :)
Pozdrawiam
SOLNICZKA NAPEWNO BĘDZIE PIEKNIĘ PREZENTOWAĆ SIĘ W TWOJEJ KUCHNI ,TAKIE CACUSZKA TO TAKA MAŁA KROPKA NAD I
OdpowiedzUsuńA co do pieczątek będę czekać z niecierpliwością ,co z ich pomoca wyczarujesz.
agho - co do literek wyjaśniałam w komentarzu powyżej, wszystko napisałam :) jakbyś miała jeszcze jakieś pytania - czekam :)
OdpowiedzUsuńa i zapomniałam napisać - Paulo - solniczka dekoracją wyłącznie nie będzie, ja wszystkich drobiazgów u mnie stojących używam, nie lubię gdy coś stoi tylko po to żeby się kurzyć :)
W środku ten pojemnik w zasadzie nie ma odprysków żadnych, ale na sól go nie wykorzystam raczej bo już mam pojemnik... myślę, czy w nim nie wylądują łyżki drewniane itp co obecnie mam w dzbanku :)
oj i bardzo przepraszam za błąd w nicku - oczywiście miało być folkmyself! najmocniej przepraszam :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tych literkowych ciasteczek, pozostaje cierpliwie czekać na fotorelację :) Moja babcia miała kiedyś podobny pojemnik na sól, pamiętam, że wisiał na ścianie obok kuchenki - nie wiem niestety, co po śmierci babci się z nim stało :( Załączam pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyjaśnienie :*
OdpowiedzUsuńale sklepu Tchibo nie kojarzę wogóle :/ trudno, tak myślałam, ze się przed pieczeniem wciska napis :) świetny pomysł na imienne ciasteczka itp ;) czekam aż nam pokazesz co z nich można zrobić, już nie wspomnę o tych cudach w których stemple odciskałaś :) pewnie też jakoś wykorzystasz :)
Pozdrawiam :)
Trafiłaś na istne cudeńko z polskim napisem ,rzecz rzadko spotykana .
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa ciasteczkowych wypieków z uzyciem literek .
Pozdrawiam .
Wspaniały ten pojemniczek!!!! Oglądałam ostatnio taki na pchlim targu i dłuugo myślałam nad kupnem, ale był jak na mój gust baaardzo drogi... Twój jest piękny! Idealny!
OdpowiedzUsuńa tymi ciasteczkowymi literkami to mnie zaintrygowałaś.. nie miałam pojęcia o istnieniu czegoś takiego..
Pozdrawiam serdecznie :)
Zakupy świetne :D
OdpowiedzUsuńczekam na te ciasteczka z napisami :D
pozdrawiam
Pojemnik boski!! Plamka faktycznie tyroszku przeszkadza ale przecież można zamalować na kolor pasujący i jeszcze popełnić przecierki, efekt pewnie byłby super, ale to tylko taki mój pomysł :)
OdpowiedzUsuńLiterki fajne, czekam na literkowe ciasteczka i pozdrawiam :)
piękna solniczka, szkoda że tak mało takich pięknych rzeczy zostało.tym bardziej trzeba takie perełki wyszukiwać i ochronić przed zapomnieniem
OdpowiedzUsuńPojemniczka na razie poprawiać nie będę, jeszcze zobaczę... a drogi to on chyba nie był, 30zł dałam?
OdpowiedzUsuńWypieki właśnie się robią, równolegle z rogalami marcińskimi :)
pozdrawiam wszystkich!!
U mojej Babci też kojarzę , że była taka solniczka, naprawde fajna
OdpowiedzUsuńA literkach na ciasteczka to pierwsze słyszę :) ale mogę sie tylko domyśłac do czego służą. Poczekam na efekty u Ciebie - chociaz już nie mogę w miejscu usiedzieć by móc zobaczyć te rogale
buziaki
Ulek, ja od kilku dni czekam na przesyłkę z moimi literkowymi stempelkami do ciastek :) myślę, że jutro lub w piątek będą. Przy okazji zamówiłam cudne foremki - stojące ciasteczka.
OdpowiedzUsuńCzekam na fotorelację ciasteczek z napisami :)
i szykuj się na przyszły weekend :) rezerwuj czas dla poznańskiej delegacji :)
rogale niedługo będą gotowe...
OdpowiedzUsuńpeggy, chciało ci się dopłacać tyle za przesyłkę?? na przyszłość to mów co z stamtąd chcesz, bo ja ma po drugiej stronie ulicy ten sklep :)
Tez pognałam po te pieczątki, trochę mnie poczatkowo rozczarował ich minimalny rozmiar, ale co tam. Dobrze, ze się pojawiły. Widziałam je u Skandynawek już dawno i skręcało mnie aż:)
OdpowiedzUsuńteż mi się takie stempelki mażą ale niestety nigdzie takich nie widziałam do kupienia
OdpowiedzUsuń