Ostatnio zanabyłam nowe kieliszki. Już kiedyś zachwycałam się tym zdobieniem, ale... jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o kasę :/ No ale teraz miałam usprawiedliwienie, zrobiłam sobie prezent urodzinowy :) Ale pokazać na zdjęciu te delikatne żłobienia to wyższa szkoła jazdy, nie do końca mi się to udało... musicie uwierzyć na słowo, że są cudne!
Oczywiście jest ich nieco więcej niż na zdjęciu, pani zapakowała mi je w taką wielgachną torbę, że cała mogłabym do niej wejść :) W życiu takiego olbrzyma nie widziałam :)
W posiedzeniu testowym uczestniczył też wyciągnięty z zakamarków garderoby pluszak, bo jak się okazuje dziś jest ich święto! No dokładnie , to jest dzień pluszowego misia, ale misiów u nas niet :) Jest za to łoś - pierwsza rzecz jaka poza materacem przyszła z nami na pierwszą noc na naszym poddaszu :)
Łosiek się z nami alkoholizował, ale nie chciał wcale pozować,wiem, że wyszedł fatalnie, nie musicie mi tego pisać, ale to jego jedyna okazja żeby tu zaistnieć, więc.... Generalnie je jestem całkiem niemaskotkowa, tylko samochodziki mi były w głowie w dzieciństwie, to i fotki w tym temacie robię takie nijakie. Ale tego przytulaska zaakceptowałam, jest miłą pamiątką, a chociaż na co dzień nie siedzi na pokojach, jest specem od bycia poduszką-miętoluszką, więc czasem się z garderoby wymyka na spacerek :-D A to pamiątkowa fotka z pierwszego dnia na swoim :)
A zmieniając temat - cichutko przypominam o moim candy :) Jeszcze tylko trzy dni zostały! Ktoś jeszcze chętny? Muszę tylko wspomnieć, że zasadą było opowiedzieć mi trochę o sobie, inaczej nie będę brała pod uwagę przy losowaniu!
Muszę też nadmienić, że otrzymałam kolejne przemiłe wyróżnienie - od Kasiulka i od Madlinki - dziękuję kochane, bardzo mi miło, że uważacie mnie za kreatywną osobę :) Buziaki dla Was!!! A listę osób do których ślę je dalej dopiszę niebawem, bo ja nie umiem wybrać spośród tylu fajnych osób!!!!! Zawsze jestem zła, że kogoś pomijam :(
A w ramach tej kreatywności znów rymowałam, bo inaczej się nie dało wkręcić na anuszkowe candy - kto chętny na reniferki ten musi się postarać! Dopisałam się też do listy chętnych na cudne podusie u Sylwii... nie wierzę zbytnio w sukces w jakimkolwiel candy, ale takie cuda u wszystkich, że aż żal nie wziąc udziału... ktoś ma patent na wygraną? Chętnie się dowiem jak to zrobić :)
Pozdrawiam,
ushii
Łoś jest słodki i doskonale udaje misia :))
OdpowiedzUsuńKieliszki wyszły bardzo dobrze i wierzę, że w naturze są jeszcze piękniejsze :))
POzdrawiam gorąco :)
Yyy! (jakkolwiek ubiera się w słowa zaparcie tchu w piersiach) Cudowne kieliszki, naprawdę! I kształt, no i to zdobienie, ba-jecz-ne!...
OdpowiedzUsuńP.S. Super, że macie zdjęcia z pierwszego dnia w nowym mieszkaniu :) Serdeczne pozdrowienia!
bardzo lubię łosie ,
OdpowiedzUsuńa kieliszki cudne
Kochaniutka-nie wiem dokładnie, kiedy masz te swoje urodzinki;) ale życzę Ci, by wena twórcza nigdy Cię nie opuściła!
OdpowiedzUsuńkieliszki chyba z Almi Decor?:)
Cudne!
buziaki
Kieliszki naprawdę robią wrażenie . To zdobienie dodaje im takiej delikatności.Pewnie winko smakowało 100 razy lepiej.
OdpowiedzUsuńPrzy takiej degustacji można sie poczuć jak carska królowa.
łOSIEK JAKO ŚWIADEK ,MÓGŁBY POKIWAC GŁOWĄ ;)
Kieliszki to arcydzieło, mogłyby spokojnie gościć na królewskim stole.
OdpowiedzUsuńKieliszki są piękne.Takie prezenty urodzinowe to rozumiem...
OdpowiedzUsuńŁosiek aż sie prosi zeby się do niego poprzytulać!
Serdecznie Ci gratuluję wyróżnienia.
Pozdrawiam
Piękne kieliszki!Ja obstawiam,że to Almi Decor,więc nie dziwię się,że czekałaś na tak ważną okazję aby je sobie sprawić :)
OdpowiedzUsuńŁosiek jest super!Miło musi być czasami przytulić się do niego.
Pozdrawiam ciepluteńko.
Sto lat ! Prezent cudny ! I ten co do Mnie dotarł, BOSKI !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piekne!nadzwyczajne!i takie prezenty lubie:)sama sobie robic...pewnie swiatko przez nie niesamowicie przechodzi..kiedys pokazesz:)
OdpowiedzUsuńCudowne kieliszki - mnie też podobają się te żłobienia w nich! Są wyjątkowo delikatne i eleganckie!
OdpowiedzUsuńPluszak słodki, a Twoje zdjęcia uwielbiam zawsze i wszędzie. Masz "dobre oko" :)
Serdecznie pozdrawiam :)
pluszak przemily ;) a zdobienia widac dosc dobrze, jesli sie cos podoba to i przyjemnie z tego korzystac :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńkochana chyba ci zazdroszczę tych kieliszków.. :D
OdpowiedzUsuńKieliszki są cudowne:) Zdjęcie jest bardzo dobre, zdobienia widać idealnie!
OdpowiedzUsuńA łosiek jest przesympatyczny.
Serdecznie pozdrawiam
Ja już sobie mogę tylko wyobrazić jakie one w rzeczywistości są piękne.
OdpowiedzUsuńA Łosia wyciągaj częściej z zakamarków bo tęskno mu napewno
buziaki
:) hehe rozbawiłaś mnie tym Waszym pluszakiem ;) zawsze się znajdzie taki do miętolenia, spania itp ;)
OdpowiedzUsuńOj Ushii te kieliszki masz cudowne :) lubię takie zdobienia na szkle :)
Mówisz ostatnie dni 20-ki... Ale nie przejmuj się :*
Ściskam :)
kieliszki faktycznie są fantastyczne, a łosiu uroczy :)
OdpowiedzUsuńSliczne kieliszki! Te zdobienia urocze :)
OdpowiedzUsuńLos tez przeslodki!
A ja pluszaka nie mam zadnego. Nawet sie ostatnio zastanawialam, czy nie powinnam sobie jakiegos kupic w ramach pluszakowej terapii ;) Swoje zabawki niestety wszystkie stracilam w dziecinstwie, ale wole nawet nie pisac w jaki sposob. Napisze tylko, ze zal i zadra w sercu pozostala na cale zycie. A przeciez to byly 'tylko' zabawki, wiem...
No, dosyc tego biadolenia ;)
Usciski i buziaki sle :)
Kieliszki wyjątkowo piekne i eleganckie... a twierdzisz, że nie do końca Ci się udało pokazac ich urodę ???
OdpowiedzUsuńŁosiek spokojnie może zastapic miśka, wystarczy że chce się do niego przytulic :)
Pozdrawiam serdecznie
Mario - cieszę się, że już doszło!
OdpowiedzUsuńA kieliszki to nie Almi :) Własnie w tego typu sklepach podziwiałam bardzo podobne, ale ja muszę mieć komplety na min. 12 osób, więc taka ilość cenowo zwalała mnie z nóg, bo dwie sztuki po 50-570zł średnio widziałam, masakra :/ A tu mi się dokładnie 12 za 200zł trafiło, więc nie debatowałam zbyt długo, zwłaszcza, że usprawiedliwienie było jak wiecie :)
Cieszę się, ze coś tam widać i podoba się wam, ale to zdjęcie absolutnie nie oddaje ich urody, one tak cudnie się mienią jakby, w ogóle połowy tego misternego wzorku nie widać...
a łosiek ma na co dzień poważnego konkurenta do przytulania, więc niestety szans dużych nie ma na poprawę swojej sytuacji :)
pozdrawiam! i przepraszam, że nie u wszystkich ostatnio zostawiłam po sobie jakiś ślad, ale nie mam jak :(( postaram się jak najprędzej nadrobić!!
Kielichy klasa! Też na takie od dawna choruję;)
OdpowiedzUsuńUshii!!! Duuuużo zdrówka Ci życzę! I nieustającej weny i radości z życia! o! :)
OdpowiedzUsuńBUZIOLE URODZINOWE!
Najlepszego z okazji urodzin!!! Kieliszki swietne. Tez bardzo takie lubie. Dorobilam sie podobnych na razie tylko 6 do szampana bo wiadomo... cena.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sto lat kochana! :)
OdpowiedzUsuńA ja czekam na wyniki... ;)
Jako, ze dzis juz 28, zycze Ci wszystkiego naj najwspanialszego!
OdpowiedzUsuńUsciski! :*
ŁOsie kocham, a Twój jest przeuroczy i bardzo fotogeniczny, no nie wiem czemu sie go czepiasz. Ja przytulanki uwielbiam, a że głupio mi kupować , więc wnuka bym już chciała:)
OdpowiedzUsuńWpadłam w dniu Twoich urodzin, więc sto lat, sto lat i spełnienia marzeń!
Mam nadzieję,że teraz się świetnie bawisz , a kieliszki...piękne...też je podziwiam za każdym razem.
buziaki ogromne przesyłam
Uleńko wszystkiego naj ... naj ... w dniu urodzin, spełnienia marzeń, jak najwięcej miłości i dobrych ludzi wokól siebie.
OdpowiedzUsuńRaz jeszcze dziękuję za niespodziankę jaką mi zgotowałaś :)
buziaki - Dorota
Spóżnione ale baaardzo serdeczne życzenia przesyłam!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Mam nadzieje ze milo wczoraj spedzilas czas! Najlepsze zyczenia urodzinowe!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUleńko :))
OdpowiedzUsuńcoś mi się pokręciło i byłam pewna, że urodziny masz dziś właśnie...
tak więc spóźnione, ale naprawdę szczere z serca płynące życzenia Ci przesyłam :))
Życzę Ci tyle spokoju, ile tylko potrzebujesz,
tyle szaleństwa, aby życie nie wydawało się nudne,
tyle szczęścia, abyś nie oszalał z nadmiaru
i tyle smutku, aby równowaga zachowała się po wsze czasy,
zaś miłości ponad wszystko.