Pascha
1. Zmiksować jaja ze śmietaną, zagotować mleko (można pogotować chwilę z laską wanilii - potem ją wyjąć), wlać do niego jajeczną mieszaninę i gotować na niedużym ogniu, aż wytrąci się twarożek - ok. 10 minut.
2. Odcedzić twaróg na sicie wyłożonym gazą, wstawić sito do garnka, przykryć i odstawić na noc, żeby odciekło.
Sobota:
3. Utrzeć mikserem mało z cukrem, stopniowo dodawać twarożek miksując aż masa będzie idealnie gładka. Można dodać bakalie, albo np kakao - ja dodaję tylko odrobinę ekstraktu waniliowego (jeśli nie użyję wcześniej laski wanilii).
4. Foremkę lub miskę wyłożyć gazą (najlepiej zamoczoną w pozostałej po odciekaniu serwatce), przelać masę i od wierzchu przykryć ją wystającymi rożkami gazy. Wstawić do lodówki na noc - rano delikatnie wyjąć na talerzyk i udekorować.
Przepis podała kiedyś Penelopa, ale ja go oczywiście zmieniłam po swojemu. Masę nakładałam do małych budyniowych foremek, ładnie się wtedy prezentuje i, choć w mojej wersji znacznie zmniejszyłam ilość cukru, to i tak jest to wyjątkowo słodki deser, więc wolę mieć kilka mniejszych - i wyjmować z lodówki po jednej co jakiś czas - niż jedną dużą, którą wszystkich bym zasłodziła.- 1 l mleka
- 1 szkl. kwaśnej śmietany
- 3 jajka
- 120 g masła
- 50 g cukru pudru (ok. 1/3 szklanki)
- dodatkowo laska wanilii / ekstrakt waniliowy albo 2 łyżki kakao (niekonieczne)
1. Zmiksować jaja ze śmietaną, zagotować mleko (można pogotować chwilę z laską wanilii - potem ją wyjąć), wlać do niego jajeczną mieszaninę i gotować na niedużym ogniu, aż wytrąci się twarożek - ok. 10 minut.
2. Odcedzić twaróg na sicie wyłożonym gazą, wstawić sito do garnka, przykryć i odstawić na noc, żeby odciekło.
Sobota:
3. Utrzeć mikserem mało z cukrem, stopniowo dodawać twarożek miksując aż masa będzie idealnie gładka. Można dodać bakalie, albo np kakao - ja dodaję tylko odrobinę ekstraktu waniliowego (jeśli nie użyję wcześniej laski wanilii).
4. Foremkę lub miskę wyłożyć gazą (najlepiej zamoczoną w pozostałej po odciekaniu serwatce), przelać masę i od wierzchu przykryć ją wystającymi rożkami gazy. Wstawić do lodówki na noc - rano delikatnie wyjąć na talerzyk i udekorować.
Dalej była babka drożdżowa - na którą już przepis zamieściłam na blogu - nasz kolejny obok paschy wielkanocny klasyk...
Na tym oczywiście się nie skończyło...
Ja: Zrobię paschę, mazurka, babkę... [tu zamyśliłam się nad sernikiem]
M.: I makowca.
Ja: Nie, makowca to na Boże Narodzenie się piecze. Albo bez okazji, a nie na Wielkanoc.
M.: Ale ja wolę makowca, a nie mazurka!
Ja: Nie!
... [pełne rozczarowania milczenie]
No i co było robić - zrobiłam M. niespodziankę. Makowca co prawda nie było, ale upiekłam...
Seromak
(czyli sernik z makiem, makowiec z serem, seromakowiec itd :D )
ciasto - moje ulubione na spody, babeczki itd:
2. Zagotować mleko z cukrem, masłem, miodem i cynamonem, dodać mak i chwilkę gotować do napęcznienia, przestudzić nieco i dodać pianę z białek.
3. Ser zemleć (zwykle tak robię,ale tym razem z braku czasu zmiksowałam go tylko i... też było dobrze). Masło rozpuścić, utrzeć z cukrem na gładko i cały czas miksując dodawać na przemian po łyżce sera i całe jajka. Na końcu dodać mąkę, można też dodać trochę ekstraktu waniliowego.
4. Na przestudzony spód wyłożyć masę makową, wyrównać i wylać powoli masę serową. Piec w 170C ok 1 godziny, po ok. połowie czasu pieczenia można zakryć folią aluminiowa by wierzch pozostał jasny.
Jest pyszny!! Dla wielbicieli maku i sera niebo w gębie :)) No i dobry oczywiście nie tylko na Wielkanoc, więc... dlaczego by nie upiec go w najbliższy weekend? Może ktoś się skusi? :)(czyli sernik z makiem, makowiec z serem, seromakowiec itd :D )
ciasto - moje ulubione na spody, babeczki itd:
- 150g mąki
- 120g masła
- 50g cukru
- 1 żółtko
- 400 g maku (sparzonego i zmielonego, ja polecam gotowy mak mielony BackMit - opakowania są po 200g)
- 400 ml mleka
- 125 g cukru
- 4 łyżki miodu
- 45 g masła
- 3 białka
- cynamon
- 500g twarogu
- 100 g masła
- 4 jaja
- 150 g cukru
- 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
2. Zagotować mleko z cukrem, masłem, miodem i cynamonem, dodać mak i chwilkę gotować do napęcznienia, przestudzić nieco i dodać pianę z białek.
3. Ser zemleć (zwykle tak robię,ale tym razem z braku czasu zmiksowałam go tylko i... też było dobrze). Masło rozpuścić, utrzeć z cukrem na gładko i cały czas miksując dodawać na przemian po łyżce sera i całe jajka. Na końcu dodać mąkę, można też dodać trochę ekstraktu waniliowego.
4. Na przestudzony spód wyłożyć masę makową, wyrównać i wylać powoli masę serową. Piec w 170C ok 1 godziny, po ok. połowie czasu pieczenia można zakryć folią aluminiowa by wierzch pozostał jasny.
A tego mazurka upiekłam i tak. Zjedzony i chwalony przez jedzących - przepis też już u mnie był, o tutaj. Fotka niestety tylko z początku dekorowania jest...
Mam nadzieję, że mieliście udane Święta :) U nas były plany wyjazdowe, ale w ostatniej niemalże chwili okazało się, że jednak będziemy podejmować gości u nas... ale jakoś zdążyłam ze wszystkim :) Dziękuję pięknie za wszystkie życzenia i za śliczne kartki!
Pozdrawiam,
ushii
PS
A o jajku z poprzedniego posta, o które dostałam kilka pytań, będzie jak tylko znajdę chwilkę, żeby wrzucić zdjęcia!
Ucieszył mnie najbardziej seromak ,bo kiedyś moja teściowa takiego piekła ale ostatnio nie piecze ,bo twierdzi ,że nie ma kto jeść. jakby upiekła tobyśmy zjedli w tri miga.Przepisu oczywiście nie pamięta więc ja zaskoczę i męża, który ciągle o tym seromaku marudzi.A tak w ogóle to pięknie Ci wszystko się udało.Ja pod wpływem syna musiałam upiec bozonarodzeniowego piernika ale i tak jestem szczęśliwa ,że udało mi się jakoś uniknąć smażenia karnawałowych pączków.Obiecałam ,że zrobię je niebawem. :-)
OdpowiedzUsuńmmm.. proszę, nie katuj tymi pysznościami ..
OdpowiedzUsuń:)
Wyglądają super smakowicie!!! Ja jestem ciasto-pożeraczem:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Witaj Ulu! Patrząc na Twoje słodkości aż slinka leci! Pomysł na pasche cudowny! Ja taki krem czasem wykorzystuję do ciasta biszkoptowego, ale Twój sposób kupiony! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPoszalałaś, oj poszalałaś :) Wszystko wygląda smakowicie, pascha pięknie udekorowana i na jakim ładnym talerzyku! Myślę, że Ty możesz pokazać więcej niż słodkie, oj tak, tyle u Ciebie pięknych rzeczy...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
WOW, ale smakołyki! A po świętach rygor i smutek bo kilka kilo przybyło...
OdpowiedzUsuńNo ale czemu tu się dziwić =) Uwielbiam ciacha!
Pozdrawiam!
hej hej!:)))
OdpowiedzUsuńjeju ile smakowitości kochana pokazujesz nam tutaj:) ślinka cieknie haha!
ja byłam na Mazurach i przywiozłam Mazurka, sękacza i mrowisko. jadłaś? ;)
pycha!
uściski posyłam:*
pychotyyyyyyyyy :) własnie pije kawke i cos bym chętnie do niej skosztowała :)
OdpowiedzUsuńApetycznie wygladaja. Musze przyznac, ze nigdy nie jadlam paschy.
OdpowiedzUsuńwww.sevenwishes.eu
Wszystko wygląda smakowicie, ale seromak przebija wszystko!
OdpowiedzUsuńSer i mak to moje ulubione smaki w ciastach:)
Same pyszności! U nas co prawda nie ma tradycji robienia Paschy, ale raz jadłam, kilka lat temu.. więc mam nadzieję że kiedyś uda mi się samej wypróbować ten przepis. ;)
OdpowiedzUsuńo matko jakie pyszności :)
OdpowiedzUsuńOj smakowicie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie:) Ja upiekłam babkę i dwa mazurki. Paschy nigdy nie robiłam ale muszę, no muszę bo to musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńod samego patrzenia chyba już przytyłam ;p mniam mniam
OdpowiedzUsuńSame pyszności ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mika
ale pyszności !!!!!!!!! Przepisy szybciutko muszę zapisać !!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do Candy... http://www.jednoskrzydla.blogspot.com/2013/04/candy-candy.html
OdpowiedzUsuńHmmm pysznie;)
OdpowiedzUsuńMniamuśne...a seromakowiec ,sernikomak itd będzie moim kolejnym ciastem jakie upichce, gdyż droga koleżanko jedynie Twoje przepisy mi wychodzą... ;-))))
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają i pewnie tak samo smakowały :)
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku był tylko sernik i keks bo w sumie do nikogo nie jechaliśmy a u nas w domu nikt oprócz M. dużo nie je :)
Słodkości zaiste słodkie :) A do tego ozdobione stylowo i elegancko. Twoje wypieki są grzechu warte, a zdjęcia - godne podziwu. Autentycznie jem je oczami i smakują wybornie!
OdpowiedzUsuńWszystko bardzo apetyczne :-P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Wszystko wygląda przepysznie ... Zgłodniałam od oglądania Twoich zdjęć :):):):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
O rety, jakie pyszności! Muszę koniecznie zapisać przepisy i w najbliższym czasie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Ale pyszności, na seromak aż mi ślinka pociekła.
OdpowiedzUsuńJa tylko mazurka w tym roku upiekłam (żeby było tradycyjnie), bo święta mięliśmy wyjazdowe.
Pozdrawiam, Marta
Páni, to vypadá nádherně ...... Ushii, úplně se mi sbíhají sliny ..... krásný víkend .... Marki
OdpowiedzUsuńSame pyszności:)
OdpowiedzUsuńjakie apetyczne :)
OdpowiedzUsuńPrzepis zanotowany, będę robić!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)