Miało być dziś zupełnie coś innego, ale...
Kupiliśmy wczoraj puf. Wpadł mi w oko już od wejścia do sklepu, bo do szydełkowania to ja bardzo wyrywna niestety nie jestem, a chciałam mieć coś takiego właśnie, w większym formacie... i spodobały mi się te grube sploty bardzo. I wpadałam się tym podzielić, bo może ktoś jeszcze będzie miał na niego ochotę? Są w Biedronce.
W dodatku sprzedają je w 2 fajnych nasyconych kolorach, amarantowym i turkusowym, i miałam wielką ochotę na oba, ale tyle miejsca to niestety nie mamy... więc wybrałam ten drugi. A dla lubiących coś spokojniejszego jest jeszcze granat i beż.
Miałam w planach pomalować na taki kolor fotel bujany, okazał się jednak tak sympatycznie obdrapany, że zrezygnowałam - ale brak mi było tej plamy koloru... teraz problem się rozwiązał :)
Pozdrawiam,
ushii
-------------------
*
No tak jak napisałam, do szydełka, a tym bardziej do drutów wyrywna nie jestem, więc się nie znam też za bardzo :) Może to i na drutach się takie cuda robi, dziękuję za podpowiedzi :)
strona główna » moje mieszkanko » Bardzo krótki post dla nieszydełkujących*
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Też kupiłam wczoraj, tylko w kolorze grafitowym, ale ten turkus kusił mnie bardzo :)
OdpowiedzUsuńświetny puf :) chyba zajrzę do biedronki by mu sie z bliska przyjrzeć...
OdpowiedzUsuńŁadny :) Ja poszukam beżowego
OdpowiedzUsuńHej. Super! :) W jakiej cenie jest? Jesli mozna spytac? :)
OdpowiedzUsuń99zł:))
UsuńHahahaa ja też wczoraj kupiłam ... a chodziłam za nim od poniedziałku i nie mogłam się zdecydować, czy turkusowy, czy amarantowy ... padło na turkus, bo ... mam nadzieję, że wkrótce mój blog odżyje i pokażę co nieco ;) pozdrawiam Ulu :)
OdpowiedzUsuńBiedronka znów zaskakuje. Czadowy jest!
OdpowiedzUsuńświetna jest-i kolor rzeczywiście rewelacyjny-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej. Super! :) W jakiej cenie jest? Jesli mozna spytac? :)
OdpowiedzUsuńjuż kurka wyżej Ci napisała :)
UsuńAle śliczna! kolor idealny, chyba się dzisiaj przejadę ;)
OdpowiedzUsuńJa wziełam właśnie najpierw ten amarantowy... a wczoraj jeszcze beżowy,...syn do pokoju przywłaszczył...
OdpowiedzUsuńno tego drugiego troche mi szkoda, ale ciut za droga impreza by wyszła, no i miejsca brak...
UsuńNo właśnie, gdyby były trochę tańsze... Jak na Biedronkę to cena nie jest niska.
UsuńChorowałam na niego już jakiś czas, w poniedziałek pobiegłam do sklepu, ale już nie było, więc zazdroszczę Ci potwornie! :D Piękny jest!
OdpowiedzUsuńa pytałaś obsługę? ja w sklepie zobaczyłam tylko grafitowy i beżowy, ale na zdjęciu widniały tez te dwa kolorowe więc zapytałam i przyniesli mi z magazynu...
UsuńNiestety w "mojej" Biedronce w ogóle nie było tych puf, były tylko w wybranych sklepach :( Wczoraj objeździłam większość Biedronek w Opolu, ale już za późno, wszystko wykupione :( Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze będzie okazja :)
Usuńna allegro poszukaj, bo ostatnio mi się rzuciły w oczy, cena tez przyzwoita
Usuńhttp://allegro.pl/pufa-puf-ze-sznurka-okragla-hand-made-50cm-6-kolor-i3389102343.html
Ushii,w biedronce takie cuda?! szkoda tylko,ze ja do najblizszej biedronki to jakies 600km mam :o/ Ten pufek pasuje Ci cudnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Frida
Świetne są! Szkoda, że akurat nie mam wolnych środków :)
OdpowiedzUsuńWidziałam. Też miałam chrapkę. Ale nie mam juz miejsca by go wyeksponować.:( Pasuje cudnie.
OdpowiedzUsuńszkoda, że czerwonych nie ma, ale fajny jest :))
OdpowiedzUsuńbuziaczki!
Ja też byłam i szukałam tych puf, aż znalazłam ... ale przyznać muszę ... nie kupiłam. Dla mnie ten puf jest za twardy i to sporo za twardy ...
OdpowiedzUsuńNo, ale piękny jest :)
Pięknie u Ciebie pasuje
twardy? no nie, mój się dopasowuje do pupy, że tak powiem :) ale może ja mam większa siłę nacisku :P Ale na poważnie to on wypełniony jest takimi kuleczkami, więc zawsze można sobie ująć jak by było za twardo i tyle...
UsuńJak dla mnie jest idealna ... pufa dostosowuje się do naszego "siedzenia", ale nie zapada się = wygodnie i stabilnie się siedzi :)
UsuńWidzę, że biedronkowe pufki opanowują blogi, ale nie ma co się dziwić, bo są świetne i w dodatku cena przyzwoita. Śliczny kolorek wybrałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
już dwa razy po nie byłam:)
OdpowiedzUsuństałam stałam...i nie kupiłam:)
nie wiem jaki kolor po prostu:) no i na dodatek jeszcze moje nowe mieszkanie nie jest gotowe (mieszkamy) w starym więc kolorystyka mieszkania jest tylko w mojej głowie:(
dziś pójdę jeszcze raz-jak będzie to kupie albo beż albo granat:)
pozdrawiam
jest świetny i widze go już na kolejnym blogu:) coś czuję, że jak tak dalej będzie to sama się skuszę i zakupię:)))) bardzo ładny kolorek ma! chyba dziś wstąpię do biedronki a co! ;) buziaki
OdpowiedzUsuńjuz drugi blog z tym pufem ;) ale inny kolor.. tez chyab sobie kupię a co ;) i tez posta o nim zrobię a co ;) fajny jest i wart posta :D
OdpowiedzUsuńnie no, chyba też skuszę;) myślałam że będę twarda i nie kupię, ale ten turkusowy kolor jest boski i nie mogę się oprzeć.
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Biedronka powinna Ci dać ekstra rabat na drugi pufek za taką reklamę :))) Rzeczywiście fajny sprzęcik, a Biedronka po raz kolejny pozytywnie zaskakuje :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, Ulenko, i ja sama musialam szydelkowac:)
OdpowiedzUsuńTen na twoim zdjeciu jest mysle robiony na drutach i na naszych slowackich blogach sa i tutoriale jak go zrobic, teraz to wielki hit!
No i u mnie ciagle bitwa o wlasnie ten: http://pokladymojejduse.blogspot.sk/2012/09/nouveau-coussin-de-sol-rond.html
Usciski sle:)
Śliczny!!! Miałabym duży problem z wyborem koloru, więc może lepiej, że mam wydatki komunijne, bo mogłabym popłynąć :))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBiedronka rules :) Też dziś oglądałam i podpatrywałam, ale nie kupiłam...mam w domu dwa mięciutkie wykonane samodzielnie :)
OdpowiedzUsuńa w mojej biedronce ich nie ma :(
OdpowiedzUsuńale z drugiej strony bałabym sie, by moje 2 urwisy nie starcili zębów skacząc na ten puf :p
Suuuuper!!!!!
OdpowiedzUsuńśliczny puf ... jak przeglądałam ulotkę z biedronki, to właśnie go widziałam i też wpadł mi w oko, no ale obecnie jestem w UK, więc nie mam możliwości zakupu go :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego użytkowania :)
Superaśny, dzięki za namiar:)))
OdpowiedzUsuńja tez choruje!!!! byłam,widziałam,pogłaskałam teraz tylko małża namówic zeby mnie zawiózł bo autobusem mi sie nie usmiechało z nim jechać;)slicznie u ciebie wyglada a i dzieci pewnie mała frajde?:)
OdpowiedzUsuńNo, dzieć jeszcze za mały na zabawę pufem :) Ale... był pretekstem do zakupu, no bo przecież będzie mogła właśnie go w zabawach wykorzystywać :D
UsuńOjjj, chyba też się skuszę :) Mam nadzieje, że emeryci z mojego osiedla nie wykupili ;)
OdpowiedzUsuńtez mialam w lapkach te pufy, ale zrezygnowałam, takie troszkę toporne i twarde sie wydawaly, choc na zdjeciach wygladaja rewelacyjnie:) teraz juz sama nie wiem czy dobrze zrobilam.. pewnie juz u mnie wykupione...:/
OdpowiedzUsuńwiesz co to chyba trochę od egzemplarza zależy bo ten co miałam w ręku pierwszy trochę taki niedorobiony mi się wydał, ale ten co kupiłam jest ok. Chyba, ze chodzi Ci o sam sznurek? No jednak to puf jest a nie serwetka, mus byc z czegoś toporniejszego :)
Usuńnie sam sznurek jest świetny, tylko taki jaki twardawy mi sie mocno wydal, mało plastyczny - w tym sensie. Niektóre były takie troszkę powyginane i nie wiem czy by sie potem jakoś ułożyły jeszcze...
UsuńTeż miałam takie odczucia dlatego zrezygowałam z zakupu.
Usuńaaaaaaaaa biegnę do biedronki!!! może jeszcze będą:)
OdpowiedzUsuńPuf jest naprawdę świetny, u mnie jest beżowy:)
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaaaaaaa widziałam,widziałam je w ofercie.
OdpowiedzUsuńjednak niestety są dostępne tylko w wybranych sklepach w Polsce
i nie mam szans na zakup,też marzył mi się turkus.
Buziaki Uleńko!
A tego nie wiedziałam, kurcze, nie oglądam sklepowych gazetek... Szkoda, że teraz nie będę miała okazji tam podejść drugi raz, bo bym Ci kupiła i wysłała :/
UsuńTo nic Uleńko :*
UsuńJaka szkoda, że nie mam stówki na zbyciu, bo świetny jest! :)
OdpowiedzUsuńWidzę że wiele blogowiczek ma już te pufy
OdpowiedzUsuńMnie też się szalenie podobają choć nie stałam się ich właścicielka....
Pozdrawiam
Ushii,
OdpowiedzUsuńnádherný puff, krásná barva .... Marki
Ushii, mam pytanie - może dziwne, ale jestem aktualnie bardzo daleko od PL i nie mogę sama sobie odpowiedzieć :))) - jak myślisz, ile może ważyć w przybliżeniu? Chciałabym go ewentualnie wywieźć samolotem (jeżeli w ogóle jeszcze są...). Jeśli ma wagę sensowną, to bym mamę namówiła na wycieczkę do Biedronki.
OdpowiedzUsuńhm, nie mam jak zważyć, ale tak na oko to może ze 3kg? Mniej raczej nie...
UsuńWielkie dzięki, czyli jak najbardziej jest sens! :)))
UsuńWidziałam już te pufy, są urzekające :D
OdpowiedzUsuńPufka jest urocza. :)
OdpowiedzUsuńMam jednak troszkę inne pytanie. Mam w domu stary robot kuchenny, którego nie zamierzam zamienić na żaden inny. Pewnie wiesz jak to jest ze starymi rzeczami. ;) No i sęk w tym, że przez te wszystkie lata pożółkł okropnie. Chciałabym wyczarować z niego jakieś cudo. Masz jakiś pomysł? Każde sugestie mile widziane. No i jeszcze jedno. Jaką farbą powinno się malować takie sprzęty?
Szczerze mówiąc to nie wiem, czy np to musiałby byc farba dopuszczona do kontaktu z żywnością. Na pewno taka do plastiku, metalu itd. Jak zżółkł to plastikowy jest, tak? Platiki średnio się malują, nawet z primerem to może wyjść nie do końca idealnie i będzie widać, że było malowane - chyba, nie jestem specem, może pytaj u dziewczyn od dekupaży...
UsuńNajprzyczepniejsza farba w spray'u znana mi to Motip Trendy Specials (metaliki, w marketach budowlanych, wysokie puszki) ale na bank musisz się liczyć z zarysowaniami w trakcie używania. Ja bym najpierw poeksperymentowała z wybielaniem chemią
Usuńhttp://diyaudio.pl/showthread.php/19618-Wybielanie-pożółkłego-plastiku
O! Bardzo dziękuje za szybką i jasną odpowiedź. W takim razie będę kombinować. :) Najpierw wybielanie, a potem się okaże. :)
UsuńFajnie wygląda:) A książka na pufie to jedna z moich ulubionych w dzieciństwie, niedawno o niej myślałam, muszę poszukać w pudłach. Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńO też je wczoraj widziała w Biedronce. Były pierwszą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę. Ale omal nie wyprosiła mnie ochrona, kiedy zaczęłam się nimi bawić i podrzucać do góry, pan tylko stał z boku i bacznie obserwował a brat postanowił się do mnie nie przyznawać jak zawołałam na niego, żeby spojrzał jakie fajne! Wyglądają na lżejsze niż są w rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńTeż go mam! :) I tak mi się spodobało, jak wygląda w salonie, że na drugi dzień zaadoptowałam jeszcze beżowego. Raczej tak zakupowo nie szaleję, ale Mąż mnie tym razem sam zachęcił. Jutro pokażę je u mnie na blogu, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńAga z gu-tworzy.blogspot.com
Piękny ten turkusowy i u Ciebie wygląda super! Też zakupiłam tylko brązowo-szary :-) Pozsrawiam!
OdpowiedzUsuńByłam dziś tez w tym sklepie , nawet w dwóch , tej sieci ... Kalosze dzieciom kupowałam , i te pufy oglądałam. Ogladałam , dotykałam ale przed zakupem powstrzymała mnie wizja z przyszłości ;)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze dzieci moje zrobiły z takiej pufy mega piłkę a po drugie kory drapaczkę ... Ale wciąż mam myśl aby taka pufę ukryć w swojej sypialni gdzie dzieci i koty mają dośc ograniczony dostęp :)
Pozdrawiam
A te pufy to w Koszalinie były, jeszcze i w okolicy też.
fajne, fajne
OdpowiedzUsuńoglądałam wczoraj
ale one na drutach robione, nie na szydełku;) na moje oko to po prostu rząd prawy i lewy na zmianę a raczej "na okrągło";)
widziałam, też miałam ogromną ochotę,
OdpowiedzUsuńi nagle przypomniałam sobie o kiciusiu - i tu skończyło się moje chcenie - coś czuję, że długo by nie wytrzymała - te jego pazurki...to jest od niego silniejsze:)
śliczne te pufy:) niestety aktualnie nie mam już miejsca ale jak tylko dorobię się własnego M i biedronka powtórzy promocje to z pewnością kupię sobie taka pufę
OdpowiedzUsuńpaulapearls.blogspot.com
Ja co prawda szydełkująca, ale kupiłam dwa; turkusowy i beżowy. Rewelacyjne są. Za taką kasę warto. Poza tym jakież to grube druciory i włóczka byłyby potrzebne, a i czasu też trochę.
OdpowiedzUsuńDla dzieciaków super, jak Twoje zacznie pełzać będzie miało świetną zabawę.
Dzięki Ula za cynk.
Uściski
Pufa rewelacyjna i z wyglądu i z koloru:)
OdpowiedzUsuńSuper są te pufy. Naprawdę biedronka potrafi czasami zaskoczyć. Chodziłam koło nich tydzień i wreszcie się zdecydowałam na róż i turkus tak jak ty. Choć chodzi za mną jeszcze beżowa.Zobaczymy jak będą na stanie w przyszłym tygodniu to kto wie. U mnie również na blogu pufowo, zresztą wspomniałam również o tobie:) Zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńRany-jak ja strasznie muszę się powstrzymywać,żeby nie kupić tej pufki.Nie mam juz miejsca po prostu :/ ale strasznie mi się podoba!
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że też się do niego przymierzałam, jednak po próbie usiądnięcia na nim stwierdziłam, że to jedynie ciekawy gadżet
OdpowiedzUsuńJa wyszłam z Biedrony z amarantową. Też jestem bardzo zadowolona. Fajnie wygląda w towarzystwie mojej kanapy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
T.
A ja jak zobaczyłam puf dziś na blogach, to o 20.30 wybrałam się na zakupy
OdpowiedzUsuń( biedronka u nas do 21.00). No i kupiłam- turkusowy!
Puf cudny, i w kolorze pasującym do innych dodatków. Fajnie przełamuje "powagę" fotela i dodaje powiew orzeźwienia i nowoczesności. Ja jestem na etapie stonowanych kolorów i wybrałam grafit, choć do turkusowego też mnie ciągnęło.
OdpowiedzUsuńSwietny ten puf.I mi w sklepie wpadł w oko, ale zrezygnowałam ze wzgledu na transport jego później do Grecji.Już i tak przesadziłam z zakupami ;-).Ten kolorek u Ciebie to świetny akcent.
OdpowiedzUsuńależ szkoda, że przegapiłam tę dostawę w biedronce... świetny gadżet!
OdpowiedzUsuń