Czyli post z cyklu "Kuchenni pomocnicy".
Przede wszystkim jednak zacząć muszę od podania wyników Candy, bo paru chętnych na domek było :) Bardzo dziękuję Wam za tak liczny udział! Jednak robienie tylu losów mnie tym razem przerosło, a mój aparat i tak odmawia współpracy, więc zdecydowałam się wezwać pomocnika - wyświetliłam wszystkie komentarze na ekranie i nakazałam sierotce losującej wskazać jakiś punkt z zamkniętymi oczami. Chwila napięcia i...
Przede wszystkim jednak zacząć muszę od podania wyników Candy, bo paru chętnych na domek było :) Bardzo dziękuję Wam za tak liczny udział! Jednak robienie tylu losów mnie tym razem przerosło, a mój aparat i tak odmawia współpracy, więc zdecydowałam się wezwać pomocnika - wyświetliłam wszystkie komentarze na ekranie i nakazałam sierotce losującej wskazać jakiś punkt z zamkniętymi oczami. Chwila napięcia i...
Sunsette!!
Moje gratulacje!!! Poproszę adresik by jeszcze przed Świętami domek był u Ciebie :)
A teraz przejdźmy do innych słodkości :) A raczej do narzędzi do ich wytwarzania, bo jak chciałam wszystko dać w jednym poście, to zrobiła się mega gąsienica nie do czytania... Musiałam na dwa podzielić. Ale jedno słodkie będzie już teraz mimo wszystko :)
A teraz przejdźmy do innych słodkości :) A raczej do narzędzi do ich wytwarzania, bo jak chciałam wszystko dać w jednym poście, to zrobiła się mega gąsienica nie do czytania... Musiałam na dwa podzielić. Ale jedno słodkie będzie już teraz mimo wszystko :)
Domowe rafaello
Lubicie te łakocie? Ja kiedyś dostawałam je bardzo często, aż mi się przejadły :) Ale potem mi przeszło i dalej lubię... a jakiś czas temu odkryłam na jednym z blogów świetny przepis i po małej modyfikacji - mam własne rafaello :) Pamiętacie śnieżne kulki, które pokazywałam niedawno? Dużo osób dziękowało wtedy za taki prosty przepis... a ten jest jeszcze fajniejszy, bo nie wymaga nawet pieczenia! Oryginał pochodzi z bloga Ani, ja zrezygnowałam z alkoholu (więc są dobre też dla dzieci). Ilość podaję w sam raz na 24 kuleczki - po jednej na każdy dzień czekania na Święta :)
- 75 g cukru pudru
- 75 g wiórków kokosowych
- 1/3 szklanki pełnego mleka w proszku
- 1/4 (50g) kostki bardzo miękkiego masła
- 2 łyżki ekstraktu z wanilii - jeśli nie ma, można zastąpić wodą, a do cukry dodać trochę cukru waniliowego
- 5 łyżek mleka w proszku albo wiórków kokosowych do obtaczania ciasteczek
1. Wiórki zmielić w blenderze (niekonieczne, ale ciasteczka są lepsze), wymieszać z cukrem pudrem, dodać masło, ekstrakt lub wodę i połączyć składniki. Dodawać powoli mleko w proszku, aż masa będzie na tyle gęsta, by dało się formować kulki (ale nie dosypywać dodatkowego mleka, nie trzeba - one potem trochę twardnieją).
2. Z masy formować kuleczki, można do środka wkładać obranego migdała. Obtaczać w mleku lub wiórkach kokosowych – tak jak rafaello – i zostawić do zastygnięcia w chłodzie. Po zastygnięciu nie trzeba ich już przechowywać w lodówce! Pyszne! I mała porada - nawet jeśli kuleczki wyjdą niego nieforemne to gdy masa nieco stężeje można je elegancko utoczyć i wszystkie niedoskonałości znikną :)
A teraz - wyjaśnijmy w końcu tytuł tego posta!
2. Z masy formować kuleczki, można do środka wkładać obranego migdała. Obtaczać w mleku lub wiórkach kokosowych – tak jak rafaello – i zostawić do zastygnięcia w chłodzie. Po zastygnięciu nie trzeba ich już przechowywać w lodówce! Pyszne! I mała porada - nawet jeśli kuleczki wyjdą niego nieforemne to gdy masa nieco stężeje można je elegancko utoczyć i wszystkie niedoskonałości znikną :)
A teraz - wyjaśnijmy w końcu tytuł tego posta!
Dziś opowiem troszeczkę o foremkach, mojej wielkiej miłości :) Dlaczego własnie dziś? Powody są dwa - po pierwsze nastał czas pieczenia pierniczków! Czas bardzo foremkowy :) A po drugie - dziś dotarła do mnie wspaniała przesyłka od pewnej kochanej osóbki i spełniło się moje foremkowe marzenie :)
Jest ich tyle różnych rodzajów, że początkujący zbieracz może się łatwo pogubić...Ktoś powie po co to, przecież wystarczy proste serduszko i gwiazdka, albo i zwykła szklanka. No wystarczy. Ale jedni zbierają znaczki, inni samochody - a ja foremki. Choć moja kolekcja wcale nie jest ogromna, bo jestem bardzo wybredna w doborze wzorów :P A i tak to co dziś pokażę, to mała część moich zbiorów, ale większej ilości zdjęć nikt by nie strawił :D A zatem...
Jest ich tyle różnych rodzajów, że początkujący zbieracz może się łatwo pogubić...Ktoś powie po co to, przecież wystarczy proste serduszko i gwiazdka, albo i zwykła szklanka. No wystarczy. Ale jedni zbierają znaczki, inni samochody - a ja foremki. Choć moja kolekcja wcale nie jest ogromna, bo jestem bardzo wybredna w doborze wzorów :P A i tak to co dziś pokażę, to mała część moich zbiorów, ale większej ilości zdjęć nikt by nie strawił :D A zatem...
Najpopularniejsze rodzaje to:
- do wykrawania pojedynczych ciasteczek:
Ogrom kształtów do wyboru jest niesamowity, choć u nas niestety dopiero od niedawna. Oprócz sprzedawanych wszędzie zwykłych kółek, serduszek i gwiazdek są dostępne np. takie:
- do wykrawania pojedynczych ciasteczek:
- plastikowe (najtańsze),
- metalowe ze stali nierdzewnej (znacznie bardziej trwałe i dekoracyjne, mogą być pokrywane kolorową emalią)
- miedziane (najdroższe, u nas mało dostępne)
Ogrom kształtów do wyboru jest niesamowity, choć u nas niestety dopiero od niedawna. Oprócz sprzedawanych wszędzie zwykłych kółek, serduszek i gwiazdek są dostępne np. takie:
bardzo popularne śnieżynki, pozwalające wycinać ażurkowe wzory:
koniki na biegunach, kotki, ptaszki i inna menażeria:
anioły, bożonarodzeniowe bombki i inne wzory dobre do wykonywania słodkich ozdób na choinkę, wianek czy tort:
klasyczne pierniczki toruńskie - katarzynki:
fikuśne ciasteczka do zawieszenia na filiżance porannej kawy lub efektowna ozdoba napoju dla gościa (można nią też przecież wyciąć taki kształt z owocu):
foremki pozwalające wycinać otworki, na ogół po dwie w zestawie - do robienia ciastek z nadzieniem (tzw. linzer) i z kolorowymi szybkami z landrynek:
koniki na biegunach, kotki, ptaszki i inna menażeria:
anioły, bożonarodzeniowe bombki i inne wzory dobre do wykonywania słodkich ozdób na choinkę, wianek czy tort:
klasyczne pierniczki toruńskie - katarzynki:
fikuśne ciasteczka do zawieszenia na filiżance porannej kawy lub efektowna ozdoba napoju dla gościa (można nią też przecież wyciąć taki kształt z owocu):
foremki pozwalające wycinać otworki, na ogół po dwie w zestawie - do robienia ciastek z nadzieniem (tzw. linzer) i z kolorowymi szybkami z landrynek:
- foremki do wyciskania - plastikowe lub metalowe - pozwalające łatwo przenieść ciasteczko na blachę, a często i odcisnąć na nim dekoracyjny wzorek:
- foremki do tradycyjnych regionalnych ciastek - często z drewna, rzadziej ich odpowiedniki z plastiku, czasem z metalu, pozwalające pokryć ciasteczko pięknym dekorem, np:
- nietypowe foremki, często do nieco większych ciastek, pozwalające uzyskać oryginalne kształty:
- foremki do ciastek smażonych, tzw. rozetki
Dodatkowo są jeszcze różne ozdobniki i dodatki, takie jak literki do odciskania napisów na ciasteczkach, które pokazywałam tutaj, albo bardzo poręczne buteleczki z dziubkiem, które pozwalają lukrować komfortowo pierniczki i łatwo tworzyć skomplikowane wzory.
Oczywiście takich form jest o wiele więcej, chciałam tylko zademonstrować Wam obszerność tematu :) Jeśli lubicie piec ciasteczka, warto sprawić sobie choć jedną tego typu foremkę, by mieć jeszcze więcej frajdy z pieczenia i zaskoczyć gości efektownym wypiekiem :) No i takie foremki przydają się nie tylko do ciastek - można nimi wycinać np. zabawne kanapeczki dla dzieci, ozdoby z różnych mas, (tu i tu) czy też używać jako szablonów do filcowania, przy różnych wycinankach i innych pracach. Albo zrobić z nich wianek :D
A na koniec - zagadka :) Kto zgadnie, do czego służy taka foremka? Osoby ją znające proszę o niepodpowiadanie :) Ja tylko powiem, że właśnie dziś od mnie dotarła dzięki pomocy dwóch kochanych dziewczyn - i będę z niej bardzo intensywnie korzystała przy pieczeniu tegorocznych pierniczków :)
Dziękuję osobom, które dotrwały do tego miejsca :) I zachęcam do pieczenia, bo pogoda w sam raz na takie domowe przyjemności!
Pozdrawiam ciepło,
listki:
herbatnik, precel, serduszko z dekoracyjnymi wymiennymi wzorami:
foremki doskonałe tez do stylu angielskiego (ozdobnych dekoracji ciast z lukrów plastycznych):
- foremki do tradycyjnych regionalnych ciastek - często z drewna, rzadziej ich odpowiedniki z plastiku, czasem z metalu, pozwalające pokryć ciasteczko pięknym dekorem, np:
do angielskich shortbread:
do holenderskich speculaas:
do niemieckich springerle:
do libańskich maamouli:
do czeskich uli:
do holenderskich speculaas:
do niemieckich springerle:
do libańskich maamouli:
do czeskich uli:
- nietypowe foremki, często do nieco większych ciastek, pozwalające uzyskać oryginalne kształty:
jabłuszko i krateczka (ciastka z wykorzystaniem takiej foremki tutaj):
foremki do rurek z kruchego ciasta z kremem:
foremki do ptifurek, do czekoladek (tutaj z bloku czekoladowego) itp:
- foremki do ciastek smażonych, tzw. rozetki
Dodatkowo są jeszcze różne ozdobniki i dodatki, takie jak literki do odciskania napisów na ciasteczkach, które pokazywałam tutaj, albo bardzo poręczne buteleczki z dziubkiem, które pozwalają lukrować komfortowo pierniczki i łatwo tworzyć skomplikowane wzory.
Oczywiście takich form jest o wiele więcej, chciałam tylko zademonstrować Wam obszerność tematu :) Jeśli lubicie piec ciasteczka, warto sprawić sobie choć jedną tego typu foremkę, by mieć jeszcze więcej frajdy z pieczenia i zaskoczyć gości efektownym wypiekiem :) No i takie foremki przydają się nie tylko do ciastek - można nimi wycinać np. zabawne kanapeczki dla dzieci, ozdoby z różnych mas, (tu i tu) czy też używać jako szablonów do filcowania, przy różnych wycinankach i innych pracach. Albo zrobić z nich wianek :D
A na koniec - zagadka :) Kto zgadnie, do czego służy taka foremka? Osoby ją znające proszę o niepodpowiadanie :) Ja tylko powiem, że właśnie dziś od mnie dotarła dzięki pomocy dwóch kochanych dziewczyn - i będę z niej bardzo intensywnie korzystała przy pieczeniu tegorocznych pierniczków :)
Dziękuję osobom, które dotrwały do tego miejsca :) I zachęcam do pieczenia, bo pogoda w sam raz na takie domowe przyjemności!
ushii
P.S.
Widzę, ze nie wstawiły sie dwa zdjęcia - ale to juz poprawię dopiero jutro :)
Dobrej nocy!
te malutkie słodkości są cudne.
OdpowiedzUsuńa foremki zachwycają kształtami.
skąd takie cudne foremki???? są poprostu boskie :)
OdpowiedzUsuńMasz te wszystkie foremki na składzie??? Jestem po prostu zazdrosna! Lubię piec :)
OdpowiedzUsuńImponująca kolekcja :)
Pozdrawiam :)
na to czekałam... dzieki za podzieleniem się swoimi zbiorami:)przynajmniej polowy nigdy wcześniej nie widzialam!
OdpowiedzUsuńO rajuśku, nie miałam pojęcia o istnieniu co najmniej połowy z pokazanych foremek. Ale te co to można ciasteczko nałożyć na kubek są superaśne!!! Muszę się za takimi porozglądać. I te wyciskane co wzorki zostawiają też są świetne.
OdpowiedzUsuńOczywiście nie mam pojęcia do czego służy ta ostatnia, więc czekam na demonstrację:)
O mamusiu, nie wierzę, z tylu chętnych osób to właśnie ja wylosowałam domek! Jestem przeszczęśliwa!
OdpowiedzUsuńAle muszę też napisać, że Twoja kolekcja foremek jest naprawdę imponująca, i proszę cię - nigdy nie pisz, że nikt by nie strawił większej ilości zdjęć - ja uwielbiam czytać i oglądać wszystko, co tu się pojawia i zawsze - ZAWSZE mam niedosyt!
A co do zagadki, to niestety nie mam bladego pojęcia, co się wykrawa czy wyrabia przy pomocy tego ostatniego zestawu... Nawet podpowiedź, że to do pierniczków - na nic się zdała;)
Pozdrawiam gorąco:)))
umarłam z zazdrości... jako maniaczka ciasteczkowych foremek...
OdpowiedzUsuńłaaał zatkało mnie :D świetna kolekcja!!!
OdpowiedzUsuńO jej... I to wszystko Twoje? Jesteś niesamowita. Oniemiałam (nie zliczę który już raz)...
OdpowiedzUsuńJuż na pierwszy rzut oka widać ,że kochasz foremki:PPP Piękną masz kolekcje aż ci zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja chcę je wszystkie :). A ta foremka to na bombki? Taka okrągła...
OdpowiedzUsuńO jejuniu, ale kolekcja. Ja sie chyba zatrzymalam w epoce kamienia lupanego,bo znane mi byly tylko metalowe foremki.
OdpowiedzUsuńAh, chcialam Ci jeszcze zdradzic, ze Twoj blog robi sie popularny w Hiszpanii.
Foremki rzadzą! Cudne są, ja też je zbieram i namiętnie używam przed świętami!
OdpowiedzUsuńTak wiem, zazdrość to paskudna cecha, ale jak nie być zazdrosnym skoro takie cuda pokazujesz. Uwielbiam foremki, kocham ciastka o różnych kształtach i marzę o takiej imponującej kolekcji. Są cudowne.
OdpowiedzUsuńA ta ostania, hmmm ... czekam na pokaz :)
Ściskam gorąco
zazdroszczę kolekcji :)
OdpowiedzUsuńa ostatnia foremka służy do robienia piernikowych bombek :) piecze się dwie półkule z cienkiego ciasta i zlepia lukrem, przyozdabia i tym sposobem powstają istne cuda :)
chciałabym mieć choinkę przyozdobioną takimi ozdobami :)
jestem w szoku, zakochałam się w gwiazdkach, no normalnie szok, cuda na patyku a co do zagadki nie mam pojęcia co to jest
OdpowiedzUsuńCzy tos a foremki do wypiekow 3d? :)))) nosek dla ciastka? :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zaopatrzyłabym się w niektóre z pokazanych przez Ciebie foremki, gdybym tylko wiedziała, gdzie je kupić. Nie widziałam np. nigdy takiej blaszki do tłoczonych ciasteczek. Mam kilka rodzajów foremek do wytłaczania, ale to czysty przypadek, że je kupiłam. Masz może jakieś konkretne miejsca, w których zaopatrujesz się w tego typu artykuły?
OdpowiedzUsuńWspaniały blog prowadzisz :-) Miło się do Ciebie zagląda.
Pozdrawiam.
Dziękuje Wam za miłe słowa - szkoda, że dwa zdjęcia mi zaginęły i nie widać kilku innych fajnych foremek... a kolekcja jest delikatnie mówiąc nieco większa niż to co na zdjęciach :))
OdpowiedzUsuńABily - wiem :) Ten post to juz dawno był roboczo napisany, ale sfotografować to wszystko to nie jest prosta sprawa, bo cięzko wybrać tych kilka, zawsze kusi "jeszcze ta dołożę, jeszcze i tą"
Chantel - ale mi chodziło o zgadywanie, do czego to jest :)
Magdo - niestety, większość pamiątki z wyjazdów, prezenty od znajomych albo sprowadzane z zagranicy przez różne osoby. Ale jest juz kilka sklepów w internecie sprzedających mniej typowe foremki, wiec coś w temacie zaczęło się ruszać :)
Agato naprawdę? Bardzo mnie to cieszy... tylko ja zawsze się rozpisuję i to takim językiem, ze na tłumacza googla to nie ma co liczyć :D
Wspaniała kolekcja! A najbardziej zazdroszczę tych foremek aniołków.
OdpowiedzUsuńFiu fiu!!! Ale kolekacja!!! Ja mam tez duzo roznych wzorow, wiekszosc kupionychw Czechach, bo tam w zwyczaju swiatecznym sa malutkie ciasteczka o roznych smakach i ksztaltach. A ze meza mam Czecha to tesciowa mnie zaopatrzyla i nauczyla wypiekac te slodkie cukrovinki! Pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńAśka Ty się nie przyznawaj, bo się od paru maniaczek nie opędzisz :)) Bo od czeskich foremek t jest tu kilka uzależnionych dziewczyn :))
OdpowiedzUsuńA myślałam że to ja mam dużo foremek :-O a o połowie nawet nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńMusisz mieć dużą kuchnię, żeby je wszystkie pomieścić :-)
Muszę rozejrzeć się za tymi do zawieszenia na filiżance, są świetne.
Pozdrawiam.
http://ankarcraft.blogspot.com/
ushii,mamy takie samo hobby:)ja też zbieram foremki do ciasteczek,ale mój zbiór nie jest aż tak duży jak Twój,chociaż ostatnio powiększył się o śnieżynkę i napis wesołych świąt(szkoda że po angielsku):)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratulacje Sunsette! Ależ z Ciebie szczęsciara!
OdpowiedzUsuńSłodkości wysmienite :) tylko to raffaello.. ech.. ja wórków kokosowych nie znoszę, ale musze obiektywnie przynzac, ze wyglądaja bajecznie :)
Powalajace masz te zbiory!\Obstawiam piernikowe bombki!
OdpowiedzUsuńUluś jestem pod wrażeniem ... taka kolekcja - zazdroszczę :) Nic tylko piec i piec i piec mając takich pomocników ... toż to sama przyjemność :))) Buziaczki ...
OdpowiedzUsuńUleńko :)) czy Ty chcesz żebym dostała zawału, lub co gorsza zakrztusiła się poranną herbatą :)))
OdpowiedzUsuńpiękne masz zbiory!!!!
i gratuluję Sunsette wygranej :))
pozdrawiam serdecznie
Gratulacje dla Zwyciężczyni!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłą zabawę.
Foremki...jestem pod wrażeniem, tyle przeróżnych form i kształtów, można upiec wspaniałe ciasteczka,bawiąc się przy tym doskonale :)
*Pozdrawiam*
Super, jak ja lubię oglądać takie zdjęcia :)))) Calusieńką Twoją kolekcję bym chętnie zobaczyła :)))) A te wszystkie drewniane formy to gdzie trzymasz? One dość spore wymiary mają i ja nie znalazłam jeszcze dla swoich odpowiedniego pudła :(
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy masz jeszcze jakieś foremkowe marzenia?
Te ostatnie to moje marzenie, jak oglądam na czeskich stronach jak je można ozdobić to marzę o nich jeszcze bardziej!
jak zwykle Twoje posty powalają, że niewspomnę iż z zazdroscią patrzę na posiadane przez Ciebie gadżety :)))
OdpowiedzUsuńale ja przecież zgaduję, bo nigdy nie widziałam takiej foremki :) łączę mój domysł z wiedzą ;-)
OdpowiedzUsuńKolekcja imponująca! ;)
OdpowiedzUsuńSzczególnie te koniki na biegunach i śnieżynki. Urocze ;)
A może masz jakiś sprawdzony przepis na pierniczki świąteczne?? Jestem przed pieczeniem i szukam idealnego przepisu.
Ściskam ciepło.
Jutro jadę na polowanie foremkowe:)
OdpowiedzUsuńOd roku mieszkam w Norwegii ale jakos do tej pory na foremki nie patrzyłam. Ciasteczka piekę tylko w okresie świąt ale może zmienię nawyki?:)
Pozdrawiam z Oslo Lacrima
O matko z córką! Pokaż jeszcze Kochana, gdzie Ty to wszystko trzymasz;)Co jedna foremka to piękniejsza! Cieszę się, że dzięki Twojej uprzejmości i ja stałam się posiadaczką jednej z nich.
OdpowiedzUsuńCałusy ślę!
Niesamowita kolekcja. Dzięki Tobie dowiedziałam się o wielu ciekawych rodzajach foremek:) Muszę zacząć polować na takie niezwykłości:)
OdpowiedzUsuńOdlotowy zbiór! jestem pod wrażeniem! aż piec mi się zachciało, jak zobaczyłam te wszystkie foremki :) choć o istnieniu większości w ogóle nie miałam pojęcia :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
kolekcja powala na kolana, jestem zazdrosna normalnie, tyle masz cudeniek! nie mam pojęcia do czego służy ostatnia, czekam niecierpliwie na wyjasnienie zagadki...
OdpowiedzUsuńWspaniały post! Imponująca kolekcja foremek, rewelacyjne kształty. Kilka z nich przydałoby się teraz przed Świętami, bardzo:) Niestety zagadki nie jestem w stanie rozwiązać, chociaż to co piszą koleżanki o bombkach, pasowałoby;)
OdpowiedzUsuńNa koniec bardzo serdecznie gratuluję Sunsette wygranej.
Pozdrawiam ciepło:)
bardzo imponująca kolekcja!!!!masz ogrom tych cudenek!!!!Gratulacje dla Sunsette!!!dzięki za zabawę!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńno nie mogłam się napatrzeć, co druga-piękniejsza!!!! mi to marzy się choć jedna jakaś fikuśna, bo gwiazdki i serduszka już mi wychodzą uszami:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,
http://decou-galeryjka.blogspot.com/
ja nie zazdraszczam...tylko kombinuję którą mogę sobie sama powyginać - tak jak już zrobiłam jabłuszko i ciasteczka też :) Dzięki za inspirację;)
OdpowiedzUsuńa do czego może służyć ta foremka kulkowa? nie widziałam czegoś takiego do dnia dzisiejszego, więc mogę tylko kombinować ...
jak widać jest większe kółko - wykrawa się nim ciasteczko,a półkole może służy do czekolady nalania albo galaretki i tak powstają delicje ??? tak se pokombinowałam w trakcie pisania komentarza...
Pozdrawiam
rety jaka cudna kolekcja:)
OdpowiedzUsuńdziękuję, że się nią z nami dzielisz:)
Umarłam! A potem szybko ożyłam, żeby skomentować - Ulu, masz absolutnie, nieprawdopodobnie, powalająco fantastyczną kolekcję foremek. Z takimi skarbami to chyba pieczesz ciasteczka trzy razy dziennie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))) M.
prześwietne twoje foremeczki,my właśnie dzis piekliśmy ciasteczka imbirowe,bardzo bym chciała foremeczkę -konika na biegunach,jednak nie wiem skad takie cudo zdobyć,tak więc mój M. wyciął dla mnie jednego nożykiem,nie jest doskonały,ale jest:))
OdpowiedzUsuńUshii piekna kolekcja i wiesz co , normalnie to skandal ale kilku foremek nie mam :P
OdpowiedzUsuńale zdobędę :D
Wow, Twoją kolekcja foremek jestem zachwycona, posiadasz naprawde imponujace wzorki,mnie zachwycily sniezynki!
OdpowiedzUsuńZachecilas mnie do poszukiwan i chyba sprawie sobie jakies oryginalne formy.
Pozdrawiam cieplutko.
Dawno nie miałam takiej ochoty na pieczenie ciasteczek, jak po przeczytania tego posta:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Chyba zwariuję! :) Tyle cudowności...
OdpowiedzUsuńForemki wyjątkowe, najbardziej podobają mi się do angielskich shortbread, pozdrawiam i zapraszam na zagadkę obrazkową http://papier-tkanina.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie no, kolekcja jest imponująca...O istnieniu niektórych typów foremek nawet pojęcia nie miałam. A też bardzo mnie cieszy zbieranie tego żelastwa ;) Tylko gdzie to dostać? I pytanie trudniejsze: gdzie to wszytsko trzymać? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
hmmm, których ja nie mam??
OdpowiedzUsuńtych z pierwszego zdjęcia,z drugiego, z trzeciego i z kolejnych też nie
mam tylko do speculaas i do rurek
super kolekcja
koniecznie muszę sobie śnieżynki dokupić, bo są bajeczne
pozdrawiam serdecznie
O matko ale cuda!! Gdybym ja tylko miała piec... Ale i tak posiadam około 10 - do wycinania z gliny ozdób :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się... wszystkie cudne, jedna piękniejsza od drugiej! a ten wałek !
OdpowiedzUsuńUshii jestem pod wrażeniem Twojej kolekcji! Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego że istnieje tyle różnych rodzajów foremek.
OdpowiedzUsuńwow, jaka kolekcja - super !! te do azurowych wzorów do odciskania bomba. Sniezynki te u góry mam, nabyłam w zeszłym roku, a te bombki i koniki - cudne :)
OdpowiedzUsuńUluś,jakie cudne wszystkie! Kolekcja imponująca!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Zakochałam się w tych foremkach. Uściski.
OdpowiedzUsuńC U D O W N E:-))
OdpowiedzUsuńOjej zakoochlam sie we wszystkich, co do jednej. Chyba musze sie wybrac na jarmark swiateczny po nowe foremki - nabralam ochoty po obejrzeniu Twoich. Hmmmm nie ma pojecia co do zagadki a czy to komplet czy 2 rozne foremki? hmm moze do zrobienia babki z ciasta przypominajacego wafelek i nadziewane w srodku kremem ;) alez wymyslilam prawda? pozdrowienia i dzieki za zabawe w candy
OdpowiedzUsuńMuszę ten wątek pokazać mężowi. On cały czas powtarza, że ja już mam wystarczająco dużo foremek. A to nieprawda, bo nie mam takich pięknych kształtów jak Ty! :)
OdpowiedzUsuńNo nie! Jestes Posiadaczka NAJBARDZIEJ POWALAJACEJ SWYM BOGACTWEM FORM I W OGOLE ILOSCIA FOREMEK -BABECZKA, jaka znam:))))
OdpowiedzUsuńNo cudne!!!! Palce lizac:)) a te drewniane....szok...
Usciski :)
Ojej, jaka szkoda, że domek nie trafił do mnie (chlip) Mam nadzieję, że zwyciężczyni zaopiekuje się nim godnie ;)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o foremki - czego to ludzie nie wymślą! jako osoba mało piekąca mogę tylko rozdziawić paszczę ze zdumienia. Szczególnie te foremki do ciastek zawiszanych na filiżance. Łał.
Dziękuję za przepis na rafaello!!
OdpowiedzUsuńBardzo imponujacy zbiór foremek o niektórych nie miałam pojęcia, że istnieją. Ja poszukuję jabłuszka i znalazłam duży wybór foremek tu:http://skladrzeczy.pl/cat-pol-1214553935-Dom-i-ogrod-Foremki-do-ciastek-Boze-Narodzenie.html niestety nie znalazłam jabłuszka i tych na szklankę też nie. Podejrzewam, że foremki są do bombek piernikowych, ale gdyby tak było to chyba trzeba było by ich więcej? Pozdrawiam cieplutko.
Zawsze coś ciekawego mogę u Ciebie przeczytać albo zobaczyć. Tym razem zainspirowałaś mnie do szukania takich wyjątkowych foremek, ale tylko przy okazji do pieczenia . Tak naprawdę marzą mi się jako formy do odciskania w glinie z różnorakim zastosowaniem. Kopalnia wiedzy na temat foremek .Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne forermki, nietypowe i zadko spotykane :)
OdpowiedzUsuńPs. Twoj blog zostal wyrozniony na http://thebunnyattic.blogspot.com/
Pozdrawiam
Imponująca kolekcja;) Teraz jak gdzieś pojadę to będe szukać w sklepach foremek:) To swietna pamiatka i pożyteczna:)jestem zachwycona Twoja kolekcją:)
OdpowiedzUsuńImponująca kolekcja;) Teraz jak gdzieś pojadę to będe szukać w sklepach foremek:) To swietna pamiatka i pożyteczna:)jestem zachwycona Twoja kolekcją:)
OdpowiedzUsuńWitaj! Chyba okrzyknę Cię Blogową Cesarzową Kuchennych Przydasiów!
OdpowiedzUsuńImponująca kolekcja! Najbardziej zazdroszczę bombkowych foremek.
Pozdrawiam ciepło
Reniu0605, bardzo dziękuję za podzielenie się z nami adresem sklepu z foremkami, jest co wybierać. To bardzo miłe z twojej strony, bo Ushii chyba nie zdradzi gdzie, oprócz zagranicy, kupuje :)
OdpowiedzUsuńŁał! Imponujący zestaw:) Gratuluję wygranej osóbce w candy:)
OdpowiedzUsuńPadłam z zazdrości obejrzawszy Twoja kolekcję! Uwielbiam piękne foremki, niektórych bezskutecznie poszukuję od dawna np. do speculaas i springle.
OdpowiedzUsuńFajnie, że podzieliłaś się z nami tymi cudeńkami. Zdopingowałaś mnie do przetrzepania sieci.
Pozdrawiam cieplutko
Ja swoje pierwsze pierniki upiekłam dzięki pewnej fance pierników i innych drobnych ciasteczek. Dziewczyny ! zajrzyjcie na stronę: www.namiotle.widmo.biz Tam urzęduje prawdziwa piernikowa artystka i mistrzyni, aż dech zapiera na jej wypieki. Polecam:)
OdpowiedzUsuńTo właśnie u Niej spotkałam te piernikowe bombki, ale jak przystrojone!!!! Na prawdę warto tam zajrzeć.
Ushi zazdroszczę Ci tej kolekcji foremek.
Bardzo mi się podoba Twój blog:) Pozdrawiam. Agata
Ushii , z tego zachwytu nad piernikami zrobiłam błąd w Twoim imieniu . Najmocniej przepraszam. Roztrzepana Agata
OdpowiedzUsuńKażda foremka jest cudna ... pozazdrościć takiej kolekcji !!! Ja dziś wypróbowałam kolejny Twój przepis tzn. ciasteczka sezamowe. Wyszły rewelacyjne ... i wiesz, komu smakowały najbardziej ... mojemu mężulkowi :) Pozdrawiam - Guśka
OdpowiedzUsuńGratuluję sunsette i podziwiam kolekcję foremek.Jestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńJa też chcę takie foremki!!! Kolekcja imponująca:)) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej:)piękny ten domek:)
OdpowiedzUsuńForemki boskie:)tylko tak się zastanawiam, gdzie ty to przechowujesz ???
Pozdrawiam cieplutko
Od form foremek zakręciło mi się w głowie, chciałabym mieć chociaż kilka z Twoich przepastnych zbiorów, tymczasem muszę się zadowolić zwykłymi serduszkami i kwiatkami.
OdpowiedzUsuńSzczerzę zazdroszczę tak pięknej i "słodkiej" kolekcji:D
OdpowiedzUsuńCudna kolekcja, od razu zachciewa się ciasteczek, może kiedyś.... ja też nazbieram (: Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńwww.mybeehouse.blogspot.com
ale ci zazdroszcze tych foremek;))jejku jaka cudna kolekcja:))))a rafaello musi byc pyszne;))0 pozdrawiam b. cieplutko;)) będę zaglądać tu czesciej;))
OdpowiedzUsuńKolekcja foremek jest cudna. Gawiazdkowe-cos pieknego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj Ula Ula ;) Wiesz jak dla mnie możesz zrobić czII i czIII itd postów o foremkach, przepisach ;) nie obraziłabym się i pewnie inni też :)))
OdpowiedzUsuńKolekcja jest powalająca!!! :)
ciekawa jestem jakie ciasteczka wypiekasz z tych białych foremek - 3 śnieżynki takie same o różnych wielkościach na zdjęciu... czy to do masy plastycznej do tortów? O.o bo widziałam identyczne tu w NO ale cena powaliła mnie na kolana, na razie sobie odpuszczę...
Co do foremek dopiero na zimę jest ich w wielu sklepach w NO do zatrzęsienia :) ale w śnieżynkach nikły wybór :/// szkoda, że o innych porach roku ich nie sprzedają... tylko na święta :(
Hmmm a 3 foremkowe zdjęcie się nie ładuje :/
a co do foremki z pytaniem to właśnie widziałam taką piernikową bombkę na jakimś blogu i zastanawiałam się jak ją się robi i jak zobaczyłam Twoją foremkę to od razu pomyślałam że jest do tego :)))
Buziaki :)
przecudne foremki.chcę je wszystkie. Zauraczają mnie szczególnie te do shortbread.
OdpowiedzUsuńAAAA, i poproszę o kuleczkę rafaello.Idealnie pasuje do śniegu za oknem ;)
Piękny zbiór. Byłaś w Toruniu w muzeum miejskim? Tam mają zabytkowe foremki do pierniczków, przepiękne!
OdpowiedzUsuńA te ostatnie to chyba do robienia kulek z nadzieniem?
Cóż za bogata kolekcja. Świetne kształty. Codne muszą być twoje pierniczki i ciasteczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Dzięki za ten świetny post, gratuluję Ci wiedzy w temacie foremek i kolekcji oczywiście! Podoba mi się temat i sposób jego prezentacji. Zaraziłaś mnie "foremkowym bakcylem" i rozpoczynam kompletowanie swojego zbioru! Mam nadzieję, że pochwalisz się wynikami użycia ostatniej foremki! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za wszystkie miłe słowa!
OdpowiedzUsuńHopiku - tak, wracając ostatnio znad morza zwiedziłam Toruń i muszeum oczywiści też :) I katarzynkową foremkę tam nabyłam :)
Daguś - te śniezynki to i do ciasteczek i do lukrów i do mas plastycznych uzywam, sa świetne, trafiły mi sie okazyjnie i strasznie jestem z nich zadowolona :)
Szkoda, że i u Ciebie mały wybór i tylko przed Świętami, a ja myślałam, ze to tylko tutaj to taki problem, hmmm
Pytacie gdzie przechowuję? Mam dwie szufladki plus dwie szuflady na blachy, tortownice i inne. A jak małą mam kuchnię - już pokazywałam :) Grunt to dobre rozplanowanie :)
Pozdrawiam
Ula...wcięło mnie. Nawet nie miałam pojęcia , że na świcie jest tyle foremek!!!!:):):) Jeśli chodzi o wypieki jestem kulinarnym beztalenciem:)Ale Twoje cudeńka zrobiły na mnie ogromne wrażenia. Jak Ty to robisz, że jesteś taka szczupła??????!!!!!!przy tylu ciasteczkach:)
OdpowiedzUsuńBuziaki gromne.
No tak, pocieszajace jest, ze nie tylko ja mam takiego foremkowego bzika ;) Piekna kolekcja! Ta foremka do shortbread tez mnie kusila, ale... ale jeszcze jej nie kupilam ;)
OdpowiedzUsuńUsciski!
Bardzo lubię czytać Twój blog , foremki są czadowe , aż szkoda je używać , chyba tylko jako dekoracje , zazdroszczę Ci takiej kolekcji
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Maryla
zatkalo mnie!!!!
OdpowiedzUsuńa myslalam,ze to ja jestem taka szalona!
kiedys ubralam choinke/stroik w kuchni w foremki.....
dzieki za zdjecia...
teraz wiem ile mi jeszcze brakuje.
dzieki!
pozdrawiam,Aska