Ostatnie dni to taki nawał pracy, że czasem nie wiem jak się nazywam, wszystkie zamówienia też leżą odłogiem, o blogu nie wspomnę. Ale musiałam w końcu znaleźć czas na sfotografowanie i pokazanie Wam czegoś. Otóż od już ponad tygodnia ma swoją wymarzoną ścianę z lusterkami i ramkami!!!
Nie mam pojęcia co stało się mojemu M. ale - jak nigdy - od razu po zakupie ostatnich z wymarzonych ramek wziął się do pracy i ślicznie mi je pomalował :) Ja równie szybko wszystkie ramki powiesiłam i ta-dam :) Myślałam nad poszarzeniem ich jeszcze, ale na razie są w złamanej bieli, bo próbowałam na jednym i coś mi to nie wychodzi, chyba potrzebuje dokładnego opisu tej techniki... więc gdyby ktoś chciał coś podpowiedzieć to jestem otwarta na sugestie :)
Rama - gwiazdkowy prezent od Mamy, w której się zakochałam i od której wszystko się zaczęło ( w lustrze odbija się półeczka z serduszkiem od Anne :)
A jakiś czas temu pokazywałam to lusterko, też zdobyte przez kochaną Mamę...
Teraz prezentuje się tak:
A mój ostatni zakup - w wersji przed i po:
A jak już tak się okropnie chwalę to pochwalę się i odznaczeniem, które nadała mi Anne :)
I wracam niestety do pracy :(... ale jutro z rana uciekam na dwa dni do lasu! Hurra!! Życzę wszystkim miłego i równie słonecznego co cały ten tydzień weekendu!
pozdrawiam,ushii
Przepiękna ściana:)
OdpowiedzUsuńTe rameczki są drewniane?
Udanego weekendu,odpoczywaj:)
wyszło pięknie i te wrzosiki przy tej bieli prezentują się niezwykle uroczo;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
KIedy zobaczyłam pierwsze zdjęcie byłam przekonana, że to fotka z magazynu wnętrzarskiego, a za chwilę zobaczymy Twoje realizacje...
OdpowiedzUsuńA to wszystko TWOJE !!!
Piękne :))
Mama działa inspirująco i widać, że czuje te same klimaty, co Ty - pozdrów Ją serdecznie.
Baw się i wypoczywaj wspaniale :)
A wyróznienie tylko potwierdza to, co widać ARTYSTYCZNĄ DUSZĘ :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :))
Ramkowa ściana wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńLusterka od mamy są świetne,widać,że Twoja mama wie co w trawie piszczy ;)
Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i mamy.Korzystaj z wypoczynku ile się da!
Ah,byłabym zapomniała.
OdpowiedzUsuńGratuluję zasłużonego wyróżnienia!
NOOO powiem,że wyszło naprawdę rewelacyjnie-jesteś pewna ,że chcesz dodać tu szarości ????
OdpowiedzUsuńSwoją drogą niezły podział zajęć,M maluje Ty powieszasz ;)).
Życzę udanego wypadu do lasu i gratuluję wyróznienia :D
pozdrawiam ciepło
Co te kobiety potrafią wyczarować na swoich ścianach z kolorowych rzeczy ^^ - piękne :)
OdpowiedzUsuńA lustereczko mówi przecie, że Ushii to jedna z artystycznych dusz na świecie :) - gratuluję :) miłego wypoczynku :) Pozdrawiam :)
Pieknie to malo powiedziane! Jak zobaczylam zdjecie to myslalam ze to z jakiego katalogu.... Ide podziwiac dalej.... Acha! Udanej wyprawy do lasu:)
OdpowiedzUsuńPiękna ta lustrzana ściana.Bardzo podobają mi się ramy w bieli.Ciekawa jestem jakby to było z odrobiną szarości ale na Twoim miejscu zostawiłabym je w takiej wersji.
OdpowiedzUsuńGratuluje wyróżnienia.
Pozdrawiam
Poprostu ,pierwszy raz oglądając dostałam co najmnej ślinotoku (nie mart sie to przechodzi,wiem ,bo przerabiałam to nie raz)
OdpowiedzUsuńNasze mamy ,mamy zawsze są nie zastąpioną inspiracją
F A N T A S T Y C Z N E !!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję również wyróżnienia, należało się jak nic !
Pozdrawiam i również życzę wspaniałego weekendu
Wszyscy tylko klaszczą, zachwycają się...a ja oprócz powyższego- bo i mnie widok Twojej ściany zachwyca, zapytam...czym Twój mąż pomalował ramy luster? Jestem totalnym laikiem w takich sprawach, wprost poproszę o instrukcje. :)
OdpowiedzUsuńWOW!!!v Zatkalo mnie!!! Piekna sciana, wspaniale lustra i ramki. Brak mi slow
OdpowiedzUsuńCudowne te Twoje rameczki i lustra:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie to wygląda!! Cudowne ramy (rozpoznałam co najmniej dwie, jakie i ja posiadam), ślicznie zestawione i pomalowane.. Jesteś pełna inspiracji :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Gratuluję kolejnego wyróżnienia!
Lustra, ramy... bajkowo. To sukces. Podziwiając je zaczynam przekonywać się do bieli. Gratuluję odznaczenia - zasłużone. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwyszło przepięknie! sama jestem zbieraczem różnych ramek, które czekają na pomalowanie i powieszenie, ostatnio nabyłam lustro podobne do Twojego pierwszego- obleśnie pomalowane złotolem, ale kształt i ornamenty przepiękne...więc kiedyś może i u mnie taka lustrzana ściana zawita;)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia!
jadwiszka.blox.pl
super :) imponująca kolekcja i wszystko świetnie gra :)
OdpowiedzUsuńjesli chodzi o poszarzanie, przecieranie to najpierw daje się kolor ciemniejszy na całość, a potem metodą suchego pędzla ( czyli odrobina farby jasnej, ja jeszcze wycieram w gazetę go ;) ) i przecieramy po tym ciemniejszym tle.
Jak ci się znudzi wersja obecna możesz popróbować ;) ekspertem jest Ita, ale i mnie ogarnęło ostatnio "przecierane szaleństwo"
Śliczne ramki, śliczna ściana. Szalenie mi się podobają.
OdpowiedzUsuńMoże i mnie uda się w końcu upolować jakąś fajną ramkę do pobielenia ;-)
Pozdrawiam serdecznie
Och zapomniałam....
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję Ci wyróżnienia :-)
Piękne te ramy i mimo że białe, świetnie odcinają się na ścianie w tej samej barwie, a to dzięki bogatej fakturze. Miło,że mąż się zaangażował:)
OdpowiedzUsuńLoving it so white........
OdpowiedzUsuńOkropnie ostatnio zajęta jestem, przepraszam, że nie odpisuję, nie komentuję i nie odpowiadam :) Ale bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, ogromnie się cieszę, że Wam się podoba :)
OdpowiedzUsuńI dziękuje za życzenia - wypad był udany, tylko dlaczego musiał być taki krótki?!
Madalinko - każda ramka jest z czegoś innego, jest i z drewna i z pyłu drzewnego i z plastiku i z jakiegoś bliżej nie identyfikowalnego tworzywa :)
odezwę się niedługo, ale najpierw muszę to coś obmyślonego wyszykować :)
Iza - malowaliśmy farbą akrylową do drewna i metalu, ja miałam akurat resztkę Benjamina Moora, który jest całkiem matowy, ale ten typ farb ma wielu producentów
Kamilciu - dziękuję, czyli ja próbowałam całkiem na opak i dlatego nie wyszło :)
Białe ramki to chciałam od początku, ale jak je malowaliśmy to kat sobie kombinowałam z tym szarzeniem... głownie to chciałam przyciemnić zagłębienia, żeby bardziej uwypuklić wszystkie te zawijasy, chociaż takich przecierek jak u Kamilci też próbowałam, ale obie próby z mizernym efektem :)
Llooka - nie mąż, jeszcze ciągle nie :)
pozdrawiam wszystkich serdecznie!
zupełnie jak Alicja w krainie czarów tylko w wersji white..
OdpowiedzUsuńUshii- podziwiałam już u Ciebie przeróżne rzeczy i nabrałam na nie ochoty, ale skąd ja kurcze znajdę takie wspaniałe ramy? Wyszły po prostu bajecznie!
OdpowiedzUsuńgorąco pozdrawiam
Bardzo ladna kolekcja:).
OdpowiedzUsuńTez najbardziej lubie lustra w bialych ramach, ramkach wlasnie.
Pozdrowienia!
Ramkowo- lustrzana ściana bardzo dekoracyjna:)
OdpowiedzUsuńChociaż ja takie stare lustra w ich oryginalnych ramach też bardzo lubię...:)
Serdecznie pozdrawiam
Piekne te ramki! To znaczy to, co z nich wyczarowalas :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
:)))
OdpowiedzUsuńściana nabrała niezwykłego piękna:)) cudnie wyglądają te wszystkie ramki :)) i pomyśleć, że na niektóre bym nawet nie spojrzała... (gdy były "oryginalne" - jak np. ta z reprodukcjami kwiatów)... zazdroszczę Ci tego spojrzenia na świat :)), że widząc jakiś przedmiot wiesz jak nadać mu indywidualny charakter :)))
piękne, piękne, piękne :))
a na wyróżnienie zasługujesz w 100% - wystarczy spojrzeć na tak pięknie udekorowaną ścianę :))
oczy uśmiechają się do serduszka :))))))))
pozdrawiam serdecznie :))