Co roku przygotowuję zupełnie inny kalendarz adwentowy. Były już różnego rodzaju domki (np taki biały, o który wciąż mnie pytacie :) albo taki jak rok temu, były woreczki, były spinacze (tych nie miałam okazji tu pokazać)... A w tym roku - mój wybór padł na gwiazdki. Takie:
A tak wyglądają wszystkie razem... Jak widać moja zeszłoroczna drewniana choinka znów będzie dekorować nasze mieszkanie przez cały grudzień, aż do Wigilii, kiedy zastąpi ją żywa zielona panna :)
Gwiazdki odrysowałam na podwójnie złożonym* papierze, od wydrukowanych i wyciętych szablonów, które udostępniłam Wam do pobrania - wystarczy kliknąć na obrazki i zapisać:
Dla orientacji - w tych większych udało mi się upchnąć m. in. małe samochodziki, matchboxy, te mniejsze pomieszczą tylko coś naprawdę niedużego. Obszyłam wzdłuż zaznaczonych delikatnie ołówkiem linii na maszynie i wycięłam nożyczkami dekoracyjnymi o ząbkowanym ostrzu. Do środka trafiły nie tylko drobne upominki (kilka większych, jak np książeczka będzie czekało sprytnie schowane, a w odpowiednich gwiazdkach znalazły się podpowiedzi jak je znaleźć), ale przede wszystkim - zadania na każdy dzień, które później planuję umieścić w moim grudniowniku… Potem została najprzyjemniejsza część – dekorowanie. Każda gwiazdka oczywiście inna!
Oczywiście, gwiazdek nie trzeba umieszczać na takiej choince jak moja (ale gdyby ktoś chciał, to był prościutki tutek jak ją zrobić), równie dobrze można do tego wykorzystać chociażby ciekawą gałąź, albo po prostu mocny sznurek i zawiesić je w postaci girlandy :)
A jak tam Wasze przygotowania świąteczne? Ja, jak zawsze, mam plan nic nie zostawiać w tym roku na ostatnią chwilę - i być może tym razem się uda takie postanowienie zrealizować, bo część prezentów już mam, kalendarz jak widać gotowy, porządków szczególnych nie ma konieczności robić, dekoracje tylko czekają na 1 grudnia... jakby nie te paskudne choróbska, to zapowiadałoby się to całkiem przyjemnie :)
Szczegóły produktowo-materiałowe kalendarza - jak zawsze znajdziecie na blogu Na strychu :)
Pozdrawiam!
ushii
----------
* nie lubię chomikowania, ale gładkie papiery przeważnie zostawiam, bo wiadomo, dziecko potrafi artystycznie przerobić każdą ich ilość... i ja w sumie też :) I ciekawym odkryciem w tej kupce papieru były stare kartki, do chyba drukarki igłowej - idealnie złamana biel, fajna grubość i faktura, coś jak papier pakowy, którego w białej wersji za Chiny nie mogłam nigdzie dostać - tak, szary to owszem, ale ten wykorzystywałam w poprzednich latach (o tutaj np) i teraz chciałam inaczej. A biały, na sztuki i bez zamawiania nie wiadomo skąd, z kosztem przesyłki wyższym niż cena kilku arkuszy papieru? Zapomnij! Czasem jednak chomikowanie nie jest aż takie złe... ale i tak go nie polubię :)
Jak zwykle CUDNIE i BAJKOWO! Ushii Kochana, skąd wziąć stare deski? Oprócz starej skrzynki na owoce nic innego nie przychodzi mi do głowy, a w domu nie mama czego "rozebrac"... ; ))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie : )
No ja akurat dostałam takie od taty :) moze i u ciebie ktos z rodziny ma gdzieś jakieś takie starocie do spalenia albo cos? :)
UsuńCUDNY :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPiękny kalendarz :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny efekt końcowy:-) Choinka z desek również strzał w dziesiątkę. Twoja córeczka będzie miała cudowne wspomnienia z dzieciństwa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
A no staram się, żeby miała ciekawe dzieciństwo, ale czy cos z tego zapamięta to sie okaże :)
Usuńpiękny kalendarz :) ja w tym roku skusiłam się na filcowy, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFilcowe tez sa super!
Usuńpiękny :D u mnie niestety miejsca nie ma na takie piękne ozdoby
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam :) takie gwiazdki to na ścianie tez można zawiesić... albo na lampie :) a moje mieszkanie tylko na zdjęciach może sprawiać wrażenie ciut większego, bo to małe mieszkanko w rzeczywistości :)
UsuńPiękny kalendarz adwentowy,ja jakoś nigdy nie miałam takiego kalendarza ,chyba trzeba będzie pomyśleć zrobić.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo ja akurat znam to od dziecka - ponieważ urodziny mam w samej końcówce listopada, to zawsze niecierpliwie czekałam na prezent w postaci kalendarza :)
UsuńPiękny kalendarz, u nas też choroba dopadła starszego synka i teraz mój plan zrobienia mu kalendarza wisi na włosku no bo jak przy nim pakować np samochodziki w pakuneczki:) ale coś może wymyśle. Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńPiękny kalendarz. Ja w tym roku będę robiła kalendarz na bazie wianka wiszącego. Zobaczymy jak to mi się uda. Bardzo podoba mi się sama choineczka. Zgromadziłam już odpowiedni materiał, jutro malowanie. Co na choince zawiśnie, to jeszcze jedna wielka niewiadoma. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńna pewno będzie pięknie!
UsuńOł maj, jaki pięęękny! Podziwiam, że co roku wkładasz w to tyle pracy. Nasz też już cieszy oczy i czeka :)
OdpowiedzUsuńNo świeta tylko raz w roku przecież :) to mozna sie postarać :)
UsuńPiękny kalendarz i bardzo pomysłowa choinka.
OdpowiedzUsuńDziekuję za miłe słowa :)
UsuńNice idea. Cute stars :)
OdpowiedzUsuńThanks!
UsuńAle uroczy ten Twój kalendarz! :) Sama słodycz!
OdpowiedzUsuńNo tegoroczne święta pod znakiem cukierka trochę :)
UsuńSuper pomysł i piękne wykonanie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem - chodzi mi po głowie teraz taki niezwykły kalendarz - co prawda trójka dzieci w domu - wyzwanie nie lada....:)
OdpowiedzUsuńNo przy trójce ciut trudniej, bo każdy by chciał sam otwierać swoje, prawda? ale takie gwiazdki akurat to robi się migiem i koszt materiałow prawie zaden, to można się pokusić o 72-częściową galaktykę ;)
UsuńŚliczny jest! Ty, to dziewczyno masz zdolności!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńAle miałaś zabawy przy dekorowaniu :)
OdpowiedzUsuńChodzi ci o ilośc czasu? Jak tak to nie, bo wbrew pozorom było krótko, dużo za krótko dla mnie :) a zabawę to owszem miałam, przyjemnie to było bardzo i odprężające :)
Usuńbardzo ładny i prosty kalendarz
OdpowiedzUsuń:*
UsuńCudny :) Nie mogę się napatrzeć. Inspirujesz!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam - kalendarz jest oryginalny i bardzo mi się podoba - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie proste i piękne pomysły - wspaniały kalendarz :-)
OdpowiedzUsuńSuper!!! Fantastyczny kalendarz! Spróbuję sama, te gwiazdeczki są super, niebanalne, świetne! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńwoww :) przepiękny, cudo prawdziwe cudo
OdpowiedzUsuńUleńka cudowna jest !!!
OdpowiedzUsuńŚliczny Bardzo radosny . Ja też juz kleje po nocach i szykuję nasz ;-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest!
OdpowiedzUsuńNajpiękniejszy jaki widziałam!!! :)
OdpowiedzUsuńSzaleję za tą Twoją drewnianą choiną.A teraz przyozdobiona gwiazdķami jest jeszcze bardziej niesamowita i taka pełna świątecznej magii.
OdpowiedzUsuńKalendarz śliczny, gratuluję.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba taka forma kalendarza. I kolorystyka piękna :)
OdpowiedzUsuńZajrzałam, zachwyciłam się, zainspirowałam i wykonałam (na miarę moich zdolności manualnych); dziękuję za możliwość skorzystania z Twojego pomysłu.
OdpowiedzUsuńCudny ten kalendarz, może przyszłym roku zrobię coś podobnego dla synka.
OdpowiedzUsuń