Nie wiem czy lubicie łapacze snów, czyli tzw dreamcatchery z angielska? Choć to domowa ozdoba, to mnie bardzo kojarzy się z babim latem, końcem lata i początkiem jesieni, z delikatnym wietrzykiem we włosach i muśnięciami wczesnojesiennego, złotego słońca na policzkach... czyli tym co właśnie mamy za oknami :) Już zeszłej jesieni o nich na blogu pisałam - pokazywałam Wam mój prawdziwy indiański dreamcatcher i był też tutek, jak łatwo zrobić sobie własny łapacz. Pisałam wtedy, że bardzo mi to DIY się spodobało, i że z pewnością powstaną kolejne, choć tym razem już nie w kolorach natury. I słowa dotrzymałam, ostatnio zaczęła się produkcja łapaczy boho :)
A ponieważ już za kilka dni moja córka ma urodziny, postanowiłam wykorzystać je również jako motyw przewodni jej święta. Na razie powstały zaproszenia. I tylko je Wam dziś pokażę, bo reszta łapaczy i innych urodzinowych dekoracji jest z przyczyn oczywistych na razie owiana mgiełką tajemnicy jeszcze :)
Kolorystyka zupełnie niejesienna, za to mam nadzieję, że choć odrobinkę udało mi się uchwycić tą zwiewność dreamcatchera i klimat końca lata...
Grafika pochodzi z bloga Belle and Boo... bardzo, bardzo lubię! No i jakbym A. i jej Maciusia widziała :) Powstało już kilka drobiazgów dla A. z tym słodkim uszakiem i jego przyjaciółką, niebawem też pokażę :) A zaproszenia powstały w ramach DT Na strychu, na stryszkowym blogu znajdziecie spis reszty materiałów wykorzystanych w pracy :)
Pozdrawiam i uciekam korzystać z tej przepięknej pogody, wbrew wszelkim utrudniaczom :)
ushii
strona główna » scrapowo » Łapacze... gości :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Przepiękne karteluszki. Kojarzysz mi się właśnie z kolorem tych piórek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://pastelowonabialym.blogspot.com
Przepiękne karteluszki. Kojarzysz mi się właśnie z kolorem tych piórek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://pastelowonabialym.blogspot.com
Hi hi :) ciesze się, ze tak ci sie kojarzę :)
UsuńCUDNE SĄ!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne!! :)
OdpowiedzUsuńSą idealne:)
OdpowiedzUsuńPiękne zaproszenia.
OdpowiedzUsuńI całość imprezy zapewne też przemyślana i dopracowana na ostatni guzik ;)
Pozdrawiam.
a nie, nie, ogólne ramy i pomysły sa, ale będę szła na żywioł, nie umiem być dopięta z takim wyprzedzeniem :)
UsuńSą fantastyczne, bardzo podoba mi się pomysł z przełożeniem nóżki poza ramę łapacza, tak filuternie wyszło :)
OdpowiedzUsuń:) no, a jak inaczej, jak i Belle i A. sa właśnie takie :)
Usuńsliczne zaproszenia :-) swietny wzor I piekna kolorystyka:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo :-)
Śliczne, delikatne w kolorystyce zaproszenia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudne Będzie pięknie to pewne
OdpowiedzUsuńPiękne! Znów chcę być dzieckiem! I mieć tak zdolną mamę oczywiście! :) Ściskam! Dora
OdpowiedzUsuń:) ale mi miło :)
Usuńcudo- Ula ale to są stempelki czy grafiki do pobrania? są super
OdpowiedzUsuńto nie stempelki, to fragmenty wycięte z grafiki
UsuńŚliczne i niezwykle pomysłowe karteczki :)
OdpowiedzUsuńCudowne karteczki:)
OdpowiedzUsuńOjj bedę tu często zaglądać :)
ciesze się i zapraszam serdecznie :)
UsuńBardzo pomysłowe kartki, podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńAż buzia się do nich śmieje :)
OdpowiedzUsuńTeż zauważyłam podobieństwo do A :):)
prawda? :)
UsuńBardzo wam dziękuje za tyle miłych słów!! :)
OdpowiedzUsuńO matko! Zaproszenia zachwycają!!!
OdpowiedzUsuńOsobiście uwielbiam Belle i odkąd mam moją Zosię wyszukuję gadżetów z ich grafikami :)
Nigdy nie widziałam piękniejszych zaproszeń! I ta metafora łapacza...
OdpowiedzUsuń