Słodki powrót

Znów długa, nieplanowana absencja. Cóż, w życiu bywa czasem z górki, a czasem niestety bardzo pod górkę, gdy ktoś bliski cierpi, nie ma czasu ani ochoty na robienie zdjęć, pisanie ani nawet zaglądanie na inne blogi - choć wiem, że na pewne sprawy niestety nie ma się wpływu i ciągłe zamartwianie się nikomu i tak tu nie pomoże... Ale wczoraj upiekłam coś słodkiego i odetchnęłam troszkę. A że niedawno wpadła mi przypadkiem w ręce urocza paterka, to zrobiłam zdjęcia :) Hm, mam nadzieję, że choć trochę ktoś tu za mną tęsknił :D



Babeczki maślankowe, na które przepis podawałam tutaj wieki temu - to nasza klasyka "na już" bo robi się je w dosłownie kilka minut, więc często się u nas pojawiają; tym razem nadzienie było jabłkowe (takie jak tutaj). A nowa paterka - słodka, niewielka i na dokładkę dość tania, bo kosztowała 25zł - a spodobała mi się jakiś czas temu taka sama w jakimś sklepie w necie w sporo wyższej cenie - lubię takie okazje :) Wiem, że w zasadzie charakter ma raczej wiosenny, a teraz pokazywać powinnam swoje dekoracje zimowe, ale... od czegoś trzeba zacząć :) A dekoracje pokażę jak tylko wyjdzie słońce, bo choć tutaj mnie nie było, to cos tam w domu mimo wszystko działałam... Dziś jeszcze tylko druga słodkość na poprawę humoru, tym razem w bardziej słusznej o tej porze roku jesiennej aranżacji...

Pamiętacie ciasteczka owsiano-słonecznikowe? Okazało się, że dużo osób zna i lubi ten przepis, ale wiele też wypróbowało go po raz pierwszy i było zachwycone. Dlatego dziś dorzucę jeszcze jedne owsiane pyszności - w dodatku takie, że niezorientowani mogą nawet nie zauważyć, że jedzą płatki :)

Kruche ciasteczka owsiane
Składniki:
  • 1 szkl. mąki pszennej
  • 1 szkl. płatków owsianych górskich (ewentualnie błyskawicznych)
  • niecałe 1/2 szkl. cukru
  • 1/2 kostki masła (tej tradycyjnej - czyli 125g)
  • ekstrakt waniliowy i cynamon (po 1/2 łyżeczki) - opcjonalnie
  • 1 jajko
1. Zmiksować płatki owsiane na drobny proszek (ja robię to blenderem, bo malaksera brak - a w nim można zrobić całe ciasto jeszcze szybciej). Dosypać do mąki, dodać cukier i pokrajane na kawałeczki masło i szybko zagnieść. Na koniec dodać jajko i - jeśli mamy ochotę - ulubione korzenne przyprawy itp - ja na ogół dodaję ekstrakt waniliowy i cynamon. Zawinąć w folię spożywczą i schłodzić (ok. 30 min.); najlepiej podzielić ciasto na dwie części i pojedynczo wyjmować z lodówki, wtedy nie ogrzeje się za szybko.
2. Wałkować podsypane delikatnie mąką ciasto na grubość ok. 0,5cm i wykrawać ciasteczka - z podanej proporcji wychodzi ok. 2 blaszek. Układać ciasteczka na blasze wyłożonej papierem (można ciasno, nie rosną) i piec ok 15 min. w 170C. Przestudzić najlepiej na kratce i odganiać takich różnych, co nie mogą się doczekać aż ciasteczka przestygną :)
Smacznego i do zobaczenia niebawem :)
ushii

23 komentarze :

  1. Paterka sliczna, jak pastylka mietowa:-) Pozdrawiam Ushii i zycze by wszelkie gory napotykane w zyciu zamienily sie w rowniny:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga Ushi, wspieram wirtualnie.
    A Twoje przepisy uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. O jak miło :) Akurat opublikowałam posta z linkami do blogów - m.in. Twojego ;)

    Pozdrawiam serdecznie
    Violetta

    P.S. Babeczki są takie smakowite .. ach!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wreszcie mam sprawny piekarnik i na pewno zrobię te ciasteczka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety bywa i pod górę... ale jestem pewna, że wszystko się ułoży :)
    A paterka śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No pewnie, że tęsknimy :) Uściski i trzymaj się ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ktoś tęsknił, tęsknił :) zaglądał i wyczekiwał!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tęskniliśmy :) Nawet wczoraj się zastanawiałam czy mi się przypadkiem kanały obserwacyjne czy inne subskrybcje do Twojego bloga nie popsuły, bo cichutko było

    OdpowiedzUsuń
  9. dobrze, że jesteś, bo już się niecierpliwiłam i troszkę martwiłam. Słodkości wyglądają pysznie. Myślę, że pomagają nie tylko na smutki, ale i na listopadową szarugę.
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak apetycznie wracasz do nas, Ushi:)))
    Piękna patereczka, a reszta ...hmmm ślinka cieknie:)))
    Są sprawy na tym świecie, które zawsze będziemy traktować priorytetowo, już tak mamy przecież, my ludzie.
    Ściskam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj! Cieszę się, że o nas nie zapomniałaś. Przepis na c.owsiane smakowity- wypróbuję. Niedawno upieklam wg Twojego przepisu kruche różyczki - wyszły znakomicie. Dzięki. Po każdej burzy wychodzi słońce - wszystkiego dobrego.:-):-):-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam nadzieję, że wszystko się u Was ułoży :*
    Wracaj, wracaj z nowymi pomysłami i nie obiecuj ;) tylko pisz, pokazuj :)
    Uśmiechaj się :)
    Hmm nie pamiętam dokładnie kiedy, ale jakoś chyba miałaś urodziny? więc spełnienia marzeń! bądź szczęśliwa :*
    Wytul ode mnie Alicję :>
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczna paterka, zakupiłabym taką. Ciasteczka poprzednie owsiano-słonecznikowe z Twojego przepisu robiłam już kilka razy, bo mąż się w nich zakochał. Pora na babeczki. Wyglądają megaapetycznie. Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana, o Tobie nie da się zapomniec, więc bardzo się cieszę, że coś skrobnęłaś. Paterka przepiękna i wciąż mnie zadziwiasz gdzie takie rzeczy upolowujesz.
    Mam nadzieję, że sprawy ułożą się na tyle dobrze, że będziesz częściej zaglądała, pisała, piekła i pokazywała swoje cudne zdobycze i metamorfozy. Jesteś w tym mistrzynią.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko i zapraszam do mnie na małe Candy, może spodoba Ci się

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak wracasz to zawsze w wielkim stylu :) W życiu tak bywa, że są rzeczy, które nas absorbują, ale mam nadzieję, że Ci się wszystko dobrze ułoży. U mnie też nie najciekawiej, ale w tym momencie blog to dla mnie idealna terapia na stres i problemy :) Pozdrawiam serdecznie. Buziaki!
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda, że tak żadko ale i tak cieszę się na każdy nowy post!!!
    Uściski dla Was Kochana xxx

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj,

    ja bym chciała być taka niezorientowana, ale jak sama je zrobię to będzie ciężko zapomnieć z czego są:)

    Jak jest źle to musi być lepiej, ale łap każdy oddech i nie daj się.

    Pozdrawiam

    Asia

    OdpowiedzUsuń
  18. Ulenko - super,ze znow jestes :) wiecej, czesciej please

    paterke widzialam tylko kolorek mi nie pasowal ale w realu cudowna

    OdpowiedzUsuń
  19. Babeczki maślankowe, mmm to brzmi pysznie, zabieram się do pichcenia:)

    OdpowiedzUsuń
  20. no właśnie, na troski najlepsze pieczenie, Pozdrawiam i każdego coraz lepszego dnia życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepysznie wyglądają te Twoje wypieki. Przepis na ciasteczka na pewno wykorzystam
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  22. Aż mi ślinka cieknie ;)
    Przesyłam ciepłe pozdrowienia :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Piekę takie same ciasteczka:) I choć pocieszam sama siebie, że owsiane nie tuczą to jednak chyba zbyt często je sobie serwuję..

    Pozdrawiam,
    Maja

    www.sweetheartsklep.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze!