Mam nadzieję, że wszyscy wypoczęli w ten nadzwyczaj słoneczny, jak na tegoroczny czerwiec, weekend. Mnie niestety dopadła praca i nic ze słoneczka nie skorzystałam, dopiero teraz mam trochę wolnego.
Żeby odreagować, skończyłam moją girlandę serduszkową (dzięki Kasandrze, bo u Niej zobaczyłam jak połączyć serduszka). Przed obiektyw nawinęło się też serce, które powstało razem z poprzednio już pokazywanym... dlatego dziś od Sasa do Lasa, ale znowu serduszkowo:
Ostatnio pokazywałam też woreczek z napisami. Technika się w zasadzie sprawdziła, chociaż jeszcze ją sobie dopracowuję :) A zatem - jak obiecałam - krótki opis co i jak :)
Techniki są dwie. Jedna to wykorzystanie papieru do naprasowanek - umożliwa łatwe nanoszenie na tkaninę kolorowych zdjęć i jest powszechnie znana. Druga też nowością nie jest, ale ja gdy pierwszy raz kiedyś ujrzałam stempelki od razu wymyśliłam sobie takie zastosowanie, dopiero później dowiedziałam się, że odkryłam Amerykę w konserwach :)
Potrzebujemy:
- gotowy woreczek czy inny ozdabiany przedmiot
- pieczątki ozdobne
- tusz do pieczątek + medium do tkanin lub prościej - tusz do tkanin :)
- żelazko
- kawałek folii aluminiowej i papieru do pieczenia
Pod ozdabiany przedmiot kładziemy folię aluminiową (jeśli to worek to wkładamy ją do środka, między warstwy materiału). Woreczek stemplujemy jak sobie wymyśliłyśmy, czekamy aż wyschnie.
Jeśli używamy zwykłego tuszu, a nawet farby akrylowej - po wyschnięciu pokrywamy wzorki medium za pomocą malutkiego pędzelka. Znów czekamy, aż wyschnie i prasujemy niezbyt ciepłym żelazkiem przez papier do pieczenia, wg zaleceń producenta medium / tuszu, by utrwalić zdobienie. I już - można cieszyć się niepowtarzalną ozdobą :) A żeby było jeszcze bardziej oryginalnie, można wcześniej własnoręcznie zrobić pieczątkę :) Tak powstało np. serce z pierwszej fotki.
Wystarczy tego wymądrzania się, bo znów się strasznie rozpisałam... No to szybciutko - już prawie od świąt stoją u nas świeczki - dobrze znany komplet ikeowy - obsypany szarymi kamykami. Kojarzy mi się to z morzem i ma choć trochę przywoływać nastrój wakacji. Ostatnio dodałam małą zawieszkę, trochę w duchu norweskich blogów.
Odkryłam u siebie też inną zawieszkę, z bardzo popularnym motywem korony. A zaraz potem uświadomiłam sobie, że koron u mnie o wiele więcej! Co z tego wynikło - już wkrótce :)
Ach!!! Właśnie kończyłam pisać posta gdy okazało się, że dostałam liścik, a w środku... tada-da-dam!!!
Śliczności, prawda? Taki oto prezencik przysłała mi Labarnerie!! Żadne zdjęcie nie odda urody tego hafciku... chciałabym też tak umieć haftować :)
Pozdrawiam i jak najwięcej słonecznej pogody życzę wszystkim, bo znowu pogoda w taką kratkę, że żaden kilt by się nie powstydził...
ushii
Świetne te Twoje serduszka,woreczki i reszta bibelocików :)A instrukcja też niczego sobie.
OdpowiedzUsuńŻyczę słonecznej pogody i dalej tak owocnych dni!
Pozdrawiam.
p.s.proszę o maila z adresem!!!Serwetka czeka.
Bardzo mi się Twoje "wyroby" podobają. Chętnie bym takie też zrobiła, ale nie mam pieczątek. Stąd moje pytanie: jakich używasz? Może też bym sobie kupiła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
paula - ale ja już wysyłałam mailika!
OdpowiedzUsuńno nic spróbuję jeszcze raz...
Normalnie czarujesz kobieto!!! No świetne to wszystko i popatrz ja tak swoich stempelków jeszcze nie wykorzystywałam, tylko taki tusz gdzie dostanę??? no i gdybyś dała zdjęcie tego tuszu ^^ :) byłoby fajnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne te ozdoby i korona i deseczki po winie :)
A zakładka to piękniusia! ja też chcę taką :P Słoneczka życzę :)
Oj wspaniałości !!!
OdpowiedzUsuńA te serducha bajeczne
Pozdrawiam cieplutko
A może powinnam zapytać o te medium, bo tusze do stempli mam, a więc czy te medium to takie do decoupage do tkanin, czy jak?
OdpowiedzUsuńP.S. A do czego jeszcze używasz stempelków? :D ale wścibska jestem ;)
Bardzo oryginalne te Twoje serduszka i woreczki.
OdpowiedzUsuńDo ,,przepisu,,na napisy na pewno kiedys wrócę.
Fajna świecowa dekoracja.
Pozdrawiam
Urocze serduszko i woreczek!
OdpowiedzUsuńFajna "kamienna" dekoracja.
Serdecznie pozdrawiam
A mnie się najbardziej podoba girlanda (szczególnie dobór tkanin) i te świeczki wśród kamyczków. A w kwestii wszystkich mediów do tkanin, stempelków itp. jestem zupełnie zielona ale mam nadzieję, że może kiedyś Twoja instrukcja mi się przyda, bo woreczki wyglądają super i chętnie bym sobie takie zrobiła! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńushii pieczątki naprawdę superowa rzecz, pozwól że odgapię pomysł od Ciebie. Zakładka cudowna podziwiam misterność wykonania a Tobie zazdroszczę jako obdarowanej. Świeczki u mnie też stoją cały rok bo lubię ... jak sobie przypomnę zmieniam im gałęzie ;DDD pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo masz, a mnie się wydawało, że zęby zjadłam na różnych technikach zdobienia tkanin, a nie wpadłam na to, że tusz....farba.... i do tego medium. Super pomysł, a sprawdzałaś, że tak powiem w 'praniu', bo efekt świetny.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje serduszka, zresztą uwielbiam serduszka w każdej postaci.
A ta zakładka bosssska, już ja oglądałam na blogu Labarnerie i też mi tylko pozostaje żałować, że nie umiem (jeszcze) haftować. Ale może kiedyś.... na emeryturze, znając swoją potrzebę posiadania wiecznie zajętych czymś rąk ;-)
Pozdrawiam Cię serdecznie.
No ushii, śliczna ta Twoja girlanda, a woreczek - spróbuję się przymierzyć do takiej robótki, zobaczymy jak wyjdzie :) Cieszę się, że zakładeczka już do Ciebie dotarła. W związku z tym życzę Ci przyjemnych chwil z książką w ręku. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNo niestety maila dalej nie ma,może ja zły adres podałam?
OdpowiedzUsuńWięc podaję raz jeszcze paula_71@gazeta.pl
Pozdrawiam i czekam :)
Super istrukcja. Przyda sie bardzo. Podoba mi sie wlasnie to pierwsze serce. Jest takie surowe w swej urodzie. POzdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne serce i uroczy woreczek ale mam pytanko co do stempli, czy zrobiłaś sama? czy miałaś stempel z gotowym napisem Sweet Home? a jeśli sama zrobiłaś to jak? ciekawska jestem, prawda hihihihi
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny na moim blogu.
OdpowiedzUsuńNaprawde ładne rzeczy tworzysz Girlanda z serduszek ślicznaa - a do tego szybki kurs ozdabiania podajesz na tacy nam tu. A co do stempelków- to tez się dołaczam do pytania, czy robisz sama czy kupujsz gdzieś?
z deszczowymi pozdrowieniami z Podlasia
Za instrukcję bądz błogosławiona ;)))) bo cuda wychodzą ci świetne (jak znajdę czas na 100% sprawię sobie podobne ;))))
OdpowiedzUsuńno i czekam na te korony :D
Ależ piękne rzeczy robisz i pozyteczne (tu mam na myśli instrukcję) ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :))
Wspaniałości pokazujesz. Dziękuję za inspirację. Muszę i ta odkryć te techniki. Ciepełko zostawiam!
OdpowiedzUsuńMoja Droga! Już byłam gotowa zakupić ten woreczek z poprzedniego posta, a tu teraz, w tym poście, zaprezentowałaś inny wzór i mam ogromny dylemat! Zbaraniałam:)
OdpowiedzUsuńoj, ile miłych słów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i cieszę się, że podobają się Wam moje tworki :)
Dag-eSz: hihi, ja u Ciebie o stempelkach, Ty u mnie na podobny temat :)
Tusze mam zwykłe, cats eye, a medium jest do decu na tkaninach :)
A do czego jeszcze stempelki? Dobra, w najbliższym poście specjalnie dla Ciebie odpowiedź :)
A ogólnie co do pytań o stemple - jest sporo sklepów internetowych z art. do scrapowania ("w realu" żadnych fajnych niestety jeszcze nie znalazłam) i tam czasem zaopatruję się w stemple.
Niestety dość droga to zabawa, bo naprawdę ładne stemple tanie nie są... ale mega tanim pomysłem jest własny stempelek :) potrzebna tylko zwykła gumka do ścierania (duża) i nożyk lub malutkie dłutko. No i oczywiście pomysł na wzór stempla i ciut cierpliwości :)
Alizee: sprawdzałam, właśnie dlatego instrukcji nie było od razu :)
pozdrawiam
Lavande :))
OdpowiedzUsuńtego drugiego już nie mam bo był robiony specjalnie dla kogoś :)
ale mogę dla Ciebie zrobić identyczny :)albo z takim napisem jaki sobie sama wymyślisz...
a może chciałabyś się wymienić?
bo podoba mi się ta serweta którą prezentujesz na pchlim...
co Ty na to?
świetnie, zgadzam się:) wieczorem dogadamy szczegóły:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mogę znaleźć na Twojej stronie adresu maila...może Podasz tutaj albo napiszesz do mnie: lavande.botanique@gmail.com
OdpowiedzUsuńjuż pisze mailika :)
OdpowiedzUsuń