Pisałam już nie raz, nawet i ostatnio, że czerwiec kocham za szparagi i truskawki - jak dla mnie ten miesiąc mógłby się nie kończyć, mogłabym je jeść cały rok na okrągło... a do tego jeszcze jest i rabarbar, mmm... więc znów będą fotki tej cudownej trójki, a jak :) Najpierw klasyk, który nie wiem dlaczego tu jeszcze się nie pojawił, skoro robię go każdego roku...
Risotto z kurczakiem i zielonymi szparagami
Składniki
- 1 szkl. ryżu arborio
- 1/2 szkl białego wina
- ok. 0,75 - 1 litra bulionu (lub wywaru z gotowania szparagów)
- 1 duża cebula
- pojedyncza pierś z kurczaka
- pęczek zielonych szparagów
- odrobina musztardy i miodu
- suszony estragon i tymianek lub inne ulubione zioła do doprawienia kurczaka
- masło ok. 2 łyżek
- garść drobno startego sera grana padano
2. Cebulę drobno posiekać i delikatnie zezłocić na łyżce masła, dosypać ryż i obsmażać go aż stanie się szklisty (ok. 2 minut). Wlać wino i co chwilę mieszając poczekać, aż wchłonie je ryż; potem stopniowo, po kilka łyżek, wlewać bulion (lub wywar ze szparagów - ale ja raczej wolę bulion; jeśli użyjemy wywaru, pod koniec trzeba sprawdzić smak i doprawić pieprzem i ewentualnie solą, ale ostrożnie, bo dodajemy też słony ser) i tak samo czekać, aż zostanie on całkiem wchłonięty przed dodaniem kolejnej porcji - trwa to ok. 15 minut. Gdy ryż przestanie wchłaniać płyn dodać pokrojonego w kawałeczki kurczaka i szparagi, zdjąć z ognia i dodać łyżkę masła, większość sera i odstawić na chwilkę pod przykryciem.
3. Nałożyć na talerze (konsystencja powinna być nieco lejąca), posypać resztą sera i podawać.
Pierogi z białym serem i truskawkami
Składniki
- mąka
- woda
- 2 żółtka jaja
- ser biały, ok. 200g
- 2 łyżki cukru plus odrobina cukru waniliowego
- kilka garści umytych truskawek
- ewentualnie śmietana
2. Ser wymieszać z cukrami i żółtkiem i nakładać taki farsz na kółka z ciasta (ok. łyżeczki), smarować brzegi wodą (lub odrobiną żółtka rozkłóconego z wodą), przykrywać drugim kółeczkiem i zlepiać brzegi. Gotować krótko w lekko osolonej wodzie (z dodatkiem łyżki lub dwóch oleju, dzięki temu pierogi nie będą się sklejać) - wyławiać chwilę po wypłynięciu. Serwować z truskawkami i ewentualnie odrobiną cukru i śmietaną.
Tarta rabarbarowo-truskawkowa
Składniki
- ok. 1 szkl. mąki pszennej
- 1/3 szkl. cukru pudru
- 1 żółtko
- 1/2 kostki masła (ok. 100g)
- kilka (3-4) łodyg rabarbaru
- 2 garści truskawek
- 2-3 łyżki cukru
- dodatkowo - kruszonka z mąki, masła, cukru i płatków migdałowych
2. Truskawki umyć i odszypułkować, rabarbar umyć i pokroić na ok. 1 cm kawałki. Wrzucić wszystko na rozgrzaną patelnię, posypać cukrem i mieszając smażyć ok. 2-3 minut, aż rabarbar zmięknie. Przełożyć na sitko i odsączyć (płyn można potem też wykorzystać oczywiście!). Podpiec spód z ciasta w 180C ok. 14 minut. Nałożyć truskawki z rabarbarem, całość posypać kruszonką (niekoniecznie, ale my uwielbiamy kruszonkę :D ) i piec jeszcze ok. 18 minut. Serwować delikatnie oprószone cukrem pudrem.
Wiem, że zanudzam już tymi przepisami, ale musiałam :) W końcu jeszcze tylko moment i wszystkie te pyszności znikną i znów trzeba będzie na nie czekać :( Ale mam też coś niekulinarnego na odmianę!
Nie posiadając własnego ogródka, i w środku miasta, nie jest łatwo co chwila robić nowy wianek na drzwi ze świeżych kwiatów. A suszki zupełnie mi do letnich wianków nie pasują... ale coś powiesić na drzwiach miałam ochotę. I pomysł przyszedł mi do głowy oczywiście w chwili, gdy byłam mocno zajęta zupełnie czymś innym i na to czasu nie miałam. M. zawsze w takim momencie się ze mnie śmieje i prosi, żebym choć raz skończyła to co zaczęłam, zanim wezmę się za kolejny projekt... ale cóż poradzić, ja już tak mam :)
Otóż zachciało mi się drucianej ozdoby, napisu konkretnie. To zrobiłam :) Myślałam co prawda o innym kolorze, ale że jak to ja, musiałam już, natychmiast - bo jak coś odkładam na później to rzadko mam czas do tego wrócić, bo piętrzą się kolejne pomysły - zrobiłam z tego co miałam pod ręką... i jest szary. Też fajny :) I banalny w wykonaniu... Oto jak teraz prezentują się moje drzwi :)
A tu gotowy napis z bliska i... tutek:
Dekoracyjny napis z drutu
Potrzebujemy:
- drutu - ja użyłam ok. 2 mm w izolacji, dzięki temu jest nieco grubszy, ale nadal łatwo go wyginać
- wzoru napisu - ja skorzystałam z tego
- dodatkowo np kordonka lub linki z tworzyw sztucznych - jeśli nie mamy drutu w docelowym kolorze
- ewentualnie, w zależności od wzoru - kawałeczka power tape do złączenia końcówek drutu
1. Wydrukować wybrany wzór w pasującej nam wielkości (ja sobie po prostu powiększyłam odpowiednio na ekranie, ale wydruk jest z pewnością bezpieczniejszy dla monitora :)
2. Wyginać drut wzdłuż wzoru. Kiedy powstanie całość prace można uznać za zakończoną jeśli pasuje nam kolor, jeśli nie - owinąć drut kordonkiem lub inną linką w pasującym kolorze. Nie ukrywam, chwilę to trwa, mi zajęło to dwa wieczory (no nie całe oczywiście, ot, siadałam do tego co jakiś czas). Można też pomalować np farba w sprayu, ale u mnie musiałam ukryć łączenie dwóch końców drutu, które zlepiłam malutkim kawałeczkiem taśmy.
Udanego długiego weekendu Wam życzę!
ushii
Akurat mam wszystko przygotowane do pieczenia ciasta z rabarbarem - tym bardziej dzięki za przepis :-)
OdpowiedzUsuńPrzepis na risotto na pewno wykorzystam - wygląda smakowicie. Pomysł na zawieszkę bardzo mi przypadł go gustu, jak tylko znajdę chwilę to sobie taki ukręcę, a co :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kamila
Genialny ten napis !!!
OdpowiedzUsuńDługi weekend? jak w PL kilka lat się nie mieszka, to człek zapomina... dobrze, że mam polski kalendarz, no tak Boże Ciało :> a niedawno się zastanawiałam kiedy wypada... bo dopiero co w PL byliśmy i myślałam, że zaliczymy też to święto ;)
OdpowiedzUsuńTak, tak truskawki i rabarbar :) właśnie przywieźliśmy troszkę i po 25 godzinnej podróży robiłam dżem właśnie dla odmiany rabarbarowo truskawkowy - zastanawiam się jak bedzie smakował zimową pora ;) na szczęście kilka tylko truskawek się zepsuło po takiej podróży ;)
Napis jest na prawdę super! :) a nie myślałaś o lutowaniu? chociaż i tak super to wygląda jak ukryłaś pod nitką wszystko :)
Buziaki od nas dla Was! :) udanego tego Waszego długiego weekendu! ;)
Lutowanie odpadało, nie było na to warunków akurat :) ale można by jak najbardziej, czemu nie, jak ktos ma lutownicę, na pewno byłoby jeszcze porządniej :)
UsuńMmmm... same pyszności proponujesz :) A dekoracja jest fantastyczna.
OdpowiedzUsuńŚwietne przepisy - na pewno się skuszę:)
OdpowiedzUsuńSłonecznego i przyjemnego długiego weekendu:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Pomysl z napisem genialny ze wzgledu naprostote wykonania. Na drzwiach prezentuje sie fajowo. Zaintrygowal mnie Twoj mietowy wazonik - to moze jakis niedawny nabytek?
OdpowiedzUsuńOj nie, wazonik to juz mam od dawna, dostałam go od minty Ewy :)
UsuńŚwietny pomysł! Wygląda profesjonalnie, jak z fabryki :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności! Ta tarta musi być rewelacyjna:) A napis...pełen profesjonalizm, jak ze sklepu!
OdpowiedzUsuńNapoczątek małe pytanko.... dlaczego mi to robisz skoro jestem na diecie?!??!!? Niestety wszystko wygląda tak pięknie, że zgrzeszę. Najpierw pierogami.
OdpowiedzUsuńNapis zarąbisty. Kreatywna z Ciebie kobieta :)
Takie pyszności,że ja nie mogę.....Risotto wypróbuję..Mam nadzieję,że szparagi jeszcze znajdę.... Buziaczki
OdpowiedzUsuńI zdjęcia piękne!!!!
Ojej, jakie pyszności! Północ dochodzi, a mnie ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńA napis, który stworzyłaś jest świetny! Szacunek :)
Aaaaa też ostatnio myślałam o takim napisie. Super Ci wyszedł. Ja myślę nad polskim tekstem jakimś. Tylko nie moze być polskich znaków więc cześć odpada :/ masz jakis pomysł?
OdpowiedzUsuńJa też lubię polskie napisy. Proponuję "witaj", "hej", "siema " :-) pozdrawiam Julia
UsuńNo mi właśnie żadne polskie słowo jakoś nie pasowało, dlatego zdecydowałam się na hello :)
UsuńCiasto wygląda smakowicie, a pomysł na napis genialny!
OdpowiedzUsuńUj strasznie fajny ten napis!!!! Smakowicie jak zawsze u Ciebie, ślinka leci na widok tej tarty:) No cóż, zadowolę się swoim sernikiem ;)
OdpowiedzUsuńPrzy każdym zdjęciu cieknie mi ślinka:p
OdpowiedzUsuńNapis wyszedł swietnie!
OdpowiedzUsuńZrobiłam tartę wg Twojego przepisu :) Przepyszna! Spałaszowaliśmy ja w mgnieniu oka :) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńCo za smakowitości :) mniammmmmm :)
OdpowiedzUsuńRISOTTO Z KURCZAKIEM I ZIELONYMI SZPARAGAMI wygląda megaapetycznie i koniecznie muszę spróbować go zrobić przez weekend, całe szczęście dzisiaj piąteczek :) tarta i pierogi są u mnie nieodłącznym posiłkiem jak tylko pojawiają się truskawki i napis świetny :) achh dobrnęłam do końca :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Pani bloga, a pomysły zawsze są świetne. Ja do wykończenia drucianego napisu użyłabym atłasowej wstążeczki.
OdpowiedzUsuńSzparagi nie dla mnie, ale tarta skradła me serce :D Mój tż odnalazłby w niej swoją miłość truskawkową, a ja zamiłowanie do rabarbaru :D
OdpowiedzUsuń