No - za gorąco!! Ja już od kilku
miesięcy wiedziałam, że - przynajmniej w województwie mazowieckim -
tegoroczne lato to będzie lato stulecia jeśli chodzi o temperatury. I
się nie pomyliłam... skąd ta moja pewność, to opowiem innym razem :) W
każdym jednak razie - jak tylko mam czas, żeby cos wreszcie obfocić to
jest tak gorąco, że nie mam zupełnie siły... i blog znów leży odłogiem, a
to mi się nie podoba, mam przecież tyyyleee do pokazania! Cóż, może
zdarzy się choć jeden dzień chłodniejszy i wnętrzarsko się uda nastepnym
razem. A dziś - post, który czeka na publikację już... no, trochę :D
Zatem dziś upominkowo-wymiankowo-zakupowo - czyli to co też lubię :) Trochę cudeniek chciałbym dziś pokazać... Są u mnie już od jakiegoś czasu, a i post o nich, jak wspomniałam, był prawie gotowy od - delikatnie mówiąc - dawna, ale jakoś dopiero teraz udało się go dokończyć i wcisnąć przycisk "publikuj" :D A to za sprawą stosunkowo niedawnego zakupu. Ale o nim za chwilę, zacznijmy od cudnych miseczek, które kiedyś w skomplikowanym łańcuszku dotarły do mnie dzięki pomocy kochanej anielskiej Uli... żałuję jedynie, że razem z nimi nie wyniosłam z jej domu też jednego lub dwóch malutkich przesłodkich miauczących kłębuszków, choć nawet przyzwolenie miałam :( No, ale może innym razem, kto wie? :)
Zatem dziś upominkowo-wymiankowo-zakupowo - czyli to co też lubię :) Trochę cudeniek chciałbym dziś pokazać... Są u mnie już od jakiegoś czasu, a i post o nich, jak wspomniałam, był prawie gotowy od - delikatnie mówiąc - dawna, ale jakoś dopiero teraz udało się go dokończyć i wcisnąć przycisk "publikuj" :D A to za sprawą stosunkowo niedawnego zakupu. Ale o nim za chwilę, zacznijmy od cudnych miseczek, które kiedyś w skomplikowanym łańcuszku dotarły do mnie dzięki pomocy kochanej anielskiej Uli... żałuję jedynie, że razem z nimi nie wyniosłam z jej domu też jednego lub dwóch malutkich przesłodkich miauczących kłębuszków, choć nawet przyzwolenie miałam :( No, ale może innym razem, kto wie? :)
I
mam teraz dwie miseczki turkusowe i dwie pastelowo zielone. Planuję
jeszcze dwie w bladym różu i dwie w groszki... A może jeszcze jakieś
inne? I będzie fajny, kolorowy i radosny zestaw - no wiem, znów cukierkowy, ale chyba już ostatni raz :)
Nie
było też wcześniej okazji by pochwalić się jeszcze jednym cudeńkiem -
jeszcze latem w zeszłym roku (taki świeży jest ten post!) przywędrował
podarunek od Jagi - jej wspaniałe mitenki w przepięknym szarym kolorze!
Korzystałam z nich oczywiście w chłodne dni i są rewelacyjne :))
Dostałam też śliczne kokardki i cudną niespodziankę na dodatek - broszkę
kwiatową!! Wszystko jest po prostu prze-pięk-ne! Jaguś, jeszcze raz
bardzo Ci dziękuję!!
Do
ich "sesji zdjęciowej" pozwoliłam sobie wykorzystać fantastyczny żurnal
Cynki, bo to ładniejsze tło zdjęciowe niż moje łapska :)) i taki
jesienny w dodatku jakoś mi się wydawał, więc pasował do mitenek :P
Strasznie żałuję, że musiałam go wysłać w dalszą podróż, bo był taki
piękny i z dziką radością bym go zatrzymała! Na pocieszenie - w tym samym czasie
wzbogaciłam się o ostatni w zeszłym roku letni akcent... A przynajmniej
mnie się z latem ten wzór skojarzył :) Stary, maleńki dzbanek-mlecznik.
Był cały taki serwis do herbaty, bardzo mi się podobał i trochę mi było
żal, że nie mogłam go kupić... ale - ileż można mieć filiżanek? Dlatego
zadowoliłam się takim uroczym drobiazgiem...
No
i właśnie. Ciągle trochę żal mi było reszty tego serwisu, nie jakoś
strasznie, ale jednak - a najbardziej talerzyków. A ostatnio... znów
wpadły mi w ręce! Tym razem się nie namyślałam, zwłaszcza, że sprzedawca
zapomniał, że ma do nich filiżanki w zestawie i nie robił problemów ze
sprzedażą samych talerzyków, w dodatku w takiej cenie, że nie było nad
czym dumać nawet. I w ten sposób kolejne lato zaczęłam tak, jak
zakończyłam poprzednie :) Lubię takie zakupy za grosik, niby nic, a
cieszy :)
Pozdrawiam i życzę wszystkim tu zaglądającym udanego weekendu!
ushii
Piękne te rzeczy, miseczki w sam raz na letnie desery:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSame cudeńka!:)Do mleczników mam słabość:)
OdpowiedzUsuńU mnie wczoraj tropiki w nocy burza bez deszczu,a nad ranem burza i ulewa jak ich mało,akurat jak miałam iść na basen;/
witaj:) ale bajecznie pastelowo u Ciebie! uwielbiam takie kolory, a miseczki są po prostu niesamowite:) ja też takie chcę... oj bardzo:))) zdradzisz gdzie Ty bądź Ula je kupiłyście?:))))
OdpowiedzUsuńwspaniałe do deserów i innych smakołyków. i jakie pyszne ciacho!
pozdrawiam cieplutko
Nic ci nie mogę podpowiedzieć, bo jak pisałam to taki łańcuszek był - Ula tez je od kogoś dostała, od kolejnej blogerki - więc nie mam pojęcia :)
UsuńEch, po tamtym ciachu to tylko wspomnienie zdjęciowe jest :) W ten upał prawie nic nie piekę, a tak wyjątkowo mam ochotę na coś :)
iiiiii... piszczę z zachwytu nad tymi cudeńkami!!! Poza miseczkami zachwycam się również wazówką do zupy :) Ten serwis z niebieskim wzorem jest piękny Ula, warto kompletować! Ja też lubię zakupy za grosik, te nawet bardziej. Psychologicznie efekt upolowania, wypatrzenia, zdobycia działa na mnie bardziej niż zwykłe zakupy w sklepie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę lekkości zatem w te upały ;)
Dziś zaczynam urlop, co też wszem i wobec obwieszczam i zabieram się za pisanie listu do Ciebie, który w głowie i w sercu noszę już długo.
Całuję papa
marta
A czekam, czekam :)
UsuńOj, to cudnie, że masz urlop - pięknej pogody Ci życzę... a jak chcesz mieć gwarancję upałów i słońca to koniecznie w te pędy w moje okolice przyjeżdżaj, nie w żadne tropiki :D
Mitenki świetne! Ja niedługo też będę miała podobne bo wygrałam candy u Jagi:)
OdpowiedzUsuńMleczkik jest taki delikatny, no romantyczny jak nie wiem! I fajnie, że masz jeszcze talerzyki do kompletu.
Buziaki burzowe dzisiaj xxx
Miseczki są prześliczne :) Kusisz okropnie, ale ja pozostanę wierna białej porcelanie ;)
OdpowiedzUsuńMówisz upał! a u mnie pada, i to tak mocno, że szyby skąpane są w strugach deszczu (a wczoraj były myte :))Zrobiło się trochę jesiennie.
OdpowiedzUsuńOch cuda pokazujesz!
pozdrawiam
MZ
P.S. Widzę u Ciebie, ze jest możliwość ustawienia w blogerze możliwości odpowiedzi na konkretny komentarz, podpowiesz jak to zrobić? Buziaki
Czesc Ulenko skarbie! Sliczne miseczki sliczne mitenki ah wszystko mi sie podoba:-)) Slonko wyjezdzamy do PL 28 sierpnia dopiero, mam nadzieje, ze to ok? Jedna paczka idzie do ciebie jutro bo juz sama nie chce tyle czakac:-)) nic sie nie martw przesylko ok??:-))) tylko ta ciezka Olimpie zostawimy na koniec sierpnia:-) Buziaki sle, ah tak warkocze takie robie sama, wloski dziele na 2 zaplatam tak do srodka:-) Sciskam Slonko
OdpowiedzUsuńPiękności! Miseczki chciałabym.... Mitenki chciałabym... I mleczniczek uroczy i talerzyki...! Ja również uwielbiam taaakie skarby za przysłowiowe grosze. Czuję się wówczas jakbym na loterii wygrała! Cudne uczucie!
OdpowiedzUsuńMasa radości! Dobrego i pogodnego dnia życzę, bo u mnie popadało, ale cudnie jest tak po deszczu. :)
pozdrowionka cieplutkie przesyłam!
Dominika
oj Uleńko dobrze że jesteś choć ciutkę za rzadko :) miseczki fantastyczne a małego kociaka możesz porwać i ode mnie ihihihi moje mają teraz 3 tygodnie .. Twoje zdobycze talerzykowe - piękne - uwielbiam zakupy za grosik , że o mitenkach nie wspomnę .. Bywaj zatem częściej i do następnego !
OdpowiedzUsuńMiseczki są świetne!
OdpowiedzUsuńNie zastanawiałabym się ani chwili :)
oj miseczki cudne, cudne :)
OdpowiedzUsuńwarto było czekać nawet tak długo na tego posta, pokazałaś mnóstwo cudnych rzeczy. co do miseczek to ostanio będąc w Ikei widziałam takie ale miniaturki, za to duże widziałam takie kubki wysokie w kolorze jasnego różu, idealnie by Ci pasowały:)
OdpowiedzUsuńMiseczki sliczne, piekne zdjęcia
OdpowiedzUsuńSame śliczności i piękne zdjęcia. Podoba mi się ten dzbanuszek obok lawendy :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny komplecik i te prezenty i zdjęcia. :) U mnie dziś jest chłodniej, wczoraj chodziłam w tym upale jak pijana. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za podpowiedź jak uniknąć kłopotów. Wprowadziłam już pewne zmiany w zapisie i mam nadzieję, że teraz proponowana przez mnie zabawa jest bezpieczna:)
OdpowiedzUsuńOj to rzeczywiscie niektore rzeczy dlugo czekaly aby sie tu ukazaly (ale rym hihi)
OdpowiedzUsuńMiseczki sa swietne, mam caliem podobne ale niebiesko bialy zestaw uwielbiam je na letnie desery.
Mitenki od Jagi tez mam wiec wiem o czym piszesz tak je chwalac:)
A malenki dzbanuszek-mlecznik z tym falistym wykonczeniem gory jest wprost idealny.
pozdrawiam
Ulka,
OdpowiedzUsuńech, Tobie się zawsze coś cudnego trafi:)mlecznik+talerzyki maja śliczny delikatny deseń:)
wyobraz sobie,ze znajoma mi napisala dzisiaj ze kupila mi ten kropkownay dzbanek z miarką o ktorym ostatnio pisalaś, ale niespodzianka:)moze przestanę wzdychać do niej bo kobieta zbankrutuje,w zeszłym roku dostlam od nie dzbanki, miseczki od IBL:)
pozdrawiam
miseczki słodko-cukierkowe,a talerzyki pełne gracji,pycha.
OdpowiedzUsuńTwoje letnie zdobycze są piękne! Zakochałam się w mleczniku, a miseczki są urocze. Bardzo lubię takie jasne, pastelowe kolory:)
OdpowiedzUsuńEch Ushi:)))śliczna stołowa "biżuteria":))))))mlecznik cudo:)))sama zbieram różne dzbanuszki,ale gdzie im do Twoich cudeniek:)))Masz po prostu farta:))))
OdpowiedzUsuńMiseczek zazdroszczę....Cudne są!
OdpowiedzUsuńRadośnie i pastelowo.Piękne te miseczki, te ich złobienia dodają tyle uroku, ale i mlecznik delekatnie się tu wkomponował.U nas temperatury za bardzo nie pozwalają rozkoszować się jeszcze mitenkami, ale te którymi zostałaś obdarowana są piękne , no a że w dodatku szare to już dla mnie więcej nie trzeba.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNam też (nareszcie) słońce przygrzewa :) Ale oczywiście z przerwami na ulewy - wczoraj jak deszcz spadł, to po kilkunastu minutach Gdańsk był zalany.
OdpowiedzUsuńMiseczki są obłędne! Byłam dzisiaj w TK Maxxie i widziam zestawy groszkowe, ale nie turkusowe, tylko zielone :) Turkusowe jedynie jednolite.
Czekam na kolejne posty i pozdrawiam :)
Śliczne te miseczki:)Dziękuję za chwile, które cieszą, gdy oglądam Twojego bloga:)Wszystko tu takie ładne:)Gratuluję pomysłów i kreatywności:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie, też lubie zakupy za grosik...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńSuper te zakupy. A takie za "grosik" cieszą najbardziej!
OdpowiedzUsuńMasz dobre oko do wyszukiwania cudnych rzeczy:) talerzyki i mlecznik mnie zaczarowały:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa mam takie miseczki czerwone! Musze sie wybrac do sklepu po wiecej, bo w zaciemnieniu umyslu nabylam tylko dwie :) U Ciebie zawsze tak duzo roznych ladnosci, przewaznie nie udaje mi sie wyslac komentarza, bo zagladam na bloga ukratkiem na iPodzie, kryjac sie przed synem. Jak widzi mame przy elektronice to tez chce, taki wiek, co sie zazwyczaj nie konczy dobrze dla elektroniki, hehe, wiec juz lepiej sie ukrywac :)) W kazdym razie wizyta u Ciebie to zawsze uczta dla oka! Serdeczne pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem skąd wiedziałaś że będą upały :D :D Ty masz takie piękne cudeńka, te wszystkie miseczki, kropeczki, kolory...Piękne,naprawdę! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńEeech, przepiękne te Twoje miseczki-talerzyki. Jak napatrzę się na te Twoje zdjęcia, to zaczynam rozumieć, że mi też chce się czegoś cukierkowego :) A już takie miseczki to chapnęłabym bez namyślenia :):):)
OdpowiedzUsuńUshii jestem tu u Ciebie chyba po raz tysieczny :) i za każdym razem zachodze w głowę gdzie Ty znajdujesz te wszystkie kropkowo-pastelow skarby!!!
OdpowiedzUsuńJa jak już coś znajdę to zazwyczaj czerwone w kropki, a szukam właśnie takiego delikatnego turkusu i zieleni....
Cześć :)
OdpowiedzUsuńPiękne te miseczki - super letnie kolory...a ten drugi dzbanuszek po prostu cudo :)
pozdrawiam serdecznie Ania :)
Lubię do Ciebie zaglądać. Twój blog jest dla mnie inspiracją.Czytam go już od dawna, zanim założyłam swojego bloga. Podziwiam Twoje prace i aranżacje mieszkania Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystko tutaj cieszy oko :)
OdpowiedzUsuńte miseczki *.* piękne są!
OdpowiedzUsuńNiby nie lubię niebieskiech wzorów na porcelanie, ale ten jest faktycznie śliczny :)
OdpowiedzUsuńUshii,
OdpowiedzUsuńTwoja porcelana jest niesamowita, śliczny, delikatny wzór - takie lubię. Zakupy i prezenty bardzo udane:)
pozdrawiam,
Marta
ZAPRASZAM NA CANDY :)
OdpowiedzUsuńUla, co z Tobą?? Strajkujesz?? Wracaj na bloga, proszę!!! Brak mi Twoich postów;-(
OdpowiedzUsuń