Tak długiej ciszy tu chyba jeszcze nie było? Hmmm, nie wiem, w każdym razie bardzo już się stęskniłam :) Nareszcie mogę wrócić pomału do blogowania i odpisywania, bo rękę już odzyskałam, chociaż jeszcze nie całkiem i muszę spędzać czas na ćwiczeniach - ale cieszę się ogromnie, bo już mnie od nicnieróbstwa roznosi, a jego koniec jest bliski :)
Mam tyle różnych hobby i jeszcze więcej w planach, że już dawno postanowiłam niektórymi dziedzinami się nie zajmować - bo każda kolejna to nie tylko czas poświęcony na naukę różnych technik (to bardzo lubię), ale i często też wydatki na kolejne narzędzia oraz szukanie miejsca na przybywające graty :)
Jedną z tych dziedzin jest biżuteria - zachwycają mnie prace wielu biżuteryjek, ale sama nie chciałam tego próbować, bo dojście do satysfakcjonującego mnie poziomu, przy którym moje wytworki nie wdzięczyłyby się wyłącznie we wnętrzu kosza na śmieci pochłonęłoby raczej sporo czasu i pieniędzy... więc - z wyjątkiem dawno popełnionej bransoletki - podziwiałam tylko prace innych :) Ale ostatnio znów coś sama zmajstrowałam, nawet dwie rzeczy; w końcu i mnie dopadła chęć noszenia czegoś tylko mojego :) I jedną dziś pokażę. Nie jest to prawdziwa produkcja, bo bazowałam na gotowych elementach, ale... Chciałam by było troszkę romantycznie i nostalgicznie :)
Baza wisiorka i zawieszki zachomikowane przy różnych okazjach, a wnętrze wisiorka powstało pod wpływem chwili - ale czy takie zostanie jeszcze nie wiem, wewnętrzna sroka namawia mnie by jeszcze coś tam upchnąć :) I pewnie tak zrobię ;)
Ponieważ dopiero zaczynam coś niecoś tam robić - i to w sporej mierze przy pomocy M. - dziś fotek dużo więcej nie będzie... ale pokażę coś, co powstało jeszcze przed Świętami dla jednej z blogowych koleżanek :) Zdjęcia specjalnie z dedykacją dla niej, bo jak słusznie zauważyła prawie wcale nie pokazuję tu moich prac tego typu... no to jest - notes bardzo romantyczny:
Mam nadzieję, że Wam się podoba choć trochę, bo ja byłam z siebie zadowolona, he he... I że w ogóle ktoś go obejrzy bo może już wszyscy o mnie całkiem zapomnieli? :) Bardzo dziękuję wszystkim tym kochanym osóbkom, które martwiły się o mnie i przesyłały mi tyle ciepłych słów i uścisków! Bardzo mi się to przydało, bo psychicznie usiadłam ostatnio... I ogromnie dziękuję za propozycje startowania w konkursie na bloga roku! Zbyt mało wierzę bym miała jakieś szanse, więc nawet o udziale nie pomyślałam - ale bardzo mi miło i dziękuję, puchłam z dumy, że ho ho :D
A kolejny wpis będzie już prędziutko, obiecuję! Ale teraz trzymajcie za mnie kciuki, bo gdy ten post się ukaże, ja będę się właśnie prześwietlać (o ile uda mi się przebić przez kilometrową kolejkę :/... ) i oby wszystko było po mojej myśli!
Pozdrawiam ciepło,
ushii
Myslę, że masz tyle fanów, że nikt nie zapomniał - ja zagladałam z utęsknieniem - cieszę się że już jesteś z powrotem
OdpowiedzUsuńA notesik jest przepiękny - bardzo mi się podoba
Nie zapomnieliśmy o Tobie , o nie :)
OdpowiedzUsuńNotes piekny!
Co do biżuterii, ja też podziwiam blogowe koleżanki, ale sama jakoś się nie pcham w to. Bo to jest tak jak się czegoś do konca nie czuje to chyba nic z tego nie wyjdzie. (ja tak mam)
Wolę gotowce i to z tych oszlifowancych :)
Pozdrawiam i zdrowia życzę!
3mam kciuki:)Podoba mi sie Twoj naszyjnik:)I hiacynty i notes...I szkoda,że jednak nie wystartowałas w konkursie:)
OdpowiedzUsuńJa tam zagladam do Ciebie, nawet z przepisu na ziemniaczki kozystalam ostatnio - pycha
OdpowiedzUsuńTa bizuteria tez mi sie ostatnio marzy,nawet widzialam polprodukty do podobnych zdobien, notes jest piekny, od razu przykul moj wzrok, cudny i tyle. zycze duzo zdrowka i pozdrsawiam
Trzymam kciuki za prześwietlenie, napewno będzie OK! I cieszę się niesamowicie z Twojego powrotu bo z utęsknieniem czekałam na nowe wpisy! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńBiżu bardzo efektowna !!!
OdpowiedzUsuńMyślę, że bardzo fajny pomysł i mogłabyś z powodzeniem w tym kioerunku rozwiąć skrzydła ;-)
Noteśik bardzo urokliwy, taki eteryczny !!!
Kochana pozdrawiam i posyłam pozytywne fluidy, żeby zdrówko wróciło a rehabilitacja przebiegła szybko i bezboleśnie
Aga
Przyznam się ,że z wielkim utęsknieniem czekam za każdym nowym wpisem i zdjęciami u Ciebie........Wszystko takie piękne delikatne stonowane...Biżuteria cudna:)
OdpowiedzUsuńSERDECZNIE POZDRAWIAM.......
Cieszę się, że w końcu wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńWisiorek bardzo piękny, tak jak ogólnie wszystko :)
Ściskam Cię i do następnego wpisu :)
Buźka
Aga
:) jak fajnie, że już jesteś :) Mam nadzieję, że z ręą już wszystko dobrze i możesz wrócić do tworzenia bo baaaardzo lubię jak pokazujesz swoje cudeńka!
OdpowiedzUsuńA w przyszłym roku to musisz startować w konkursie na bloga roku!!!!!!!!
oj PIĘKNIE !!!!!!
OdpowiedzUsuńpiękny wisior.Trzymam kciuki za rękę
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wisior!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i trzymam kciuki za wynik prześwietlenia!
przesłodki notes,trzymam kciuki za rękę
OdpowiedzUsuńPiękny notesik, taki delikatny, świerzy i w zasadzie wiosenny-czego ostatnio bardzo mi brak. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia i czekam na kolejne wpisy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
ps. a tak swoją drogą to szkoda, że masz tak mało wiary w Siebie a w zasadzie w Swój blog. Powinnaś była wystartować.
Buziole
Fajnie że już jesteś ;) Twoje prace są zawsze takie dopracowane i estetyczne a przy tym takie subtelne i bez znaczenia na technikę jaką są wykonane;)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrówka i czekam na kolejne posty ;)
Pozdrawiam cieplutko;)
Też przeglądając blogi tych wszystkich zdolniach, także Twój, mam ochotę zająć się wszystkim na raz, na razie zajęłam się jedną. Notes jest prześliczny.
OdpowiedzUsuńUluś,zdrówka,zdrówka i zdrówka!
OdpowiedzUsuńNaszyjnik super,bardzo oryginalny!!
Pozdrowionka
Dobrze, że juz jesteś i z rączką jest lepiej (mam nadzieję, że prześwietlenie będzie OK) bo stęskniłam się bardzo :)
OdpowiedzUsuńHiacynty muszą cudnie pachnieć! Notes śliczny, ale ten monogram to mnie powalił, uwielbiam takie drobiazgi. Miłego użytkowania życzę nowej właścicielce!
Buziaki!
ja również bardzo się cieszę, że wróciłaś, i też mam nadzieję, że będzie wszystko OK :)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, to teraz rehabilitacja ręki, trzymam kciuki i cieplutko pozdrawiam
anonimowy podglądacz
Danusia :)
Piękny notes. Biżuteria z klimatem.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia
Pozdrawiam cieplutko
Lubię do Ciebie zaglądać, podziwiać wszystkie cudeńka i czytać Twoje posty...nie ma szans na zapomnienie :)
OdpowiedzUsuńNotesik śliczny,
-trzyma kciuki za Twoją rączkę
*Pozdrawiam*
Ushii przede wszystkim zycze aby wszystko powiodlo sie po Twojej mysli i trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńTwoje prace jak zawsze ogladam z wielka przyjemnoscia i zachwytem, wszystko jest perfekcyjnie wykonane.
Pozdrawiam i sciskam.
Kochana, życzę by wszystko było po Twojej myśli i zdrowia przede wszystkim.
OdpowiedzUsuńPrace są jak zawsze doskonałe, a wisior... och. I pisz jak najczęściej, choć i tak, mimo nieobecności zaglądałam tu często, ładować akumulatory :)
Ściskam gorąco.
Bez zbędnych wstępów powiem, że zauroczył mnie twój notesik :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś znowu!
pozdrowienia
Dobrze, że łapka już odzyskana i życzę aby szybciutko wróciła do formy:)
OdpowiedzUsuńPrace jak zwykle przepięknej urody i perfekcyjnie wykonane.
Zawieszka bardzo oryginalna i wygląda cudnie.
Notesik piękny, delikatny i w romantycznym klimacie.
Wracaj do zdrowia. Trzymaj się tam. Musisz porobić zdjęcia nowym sprzętem. ; d
OdpowiedzUsuńUshii ćwicz ćwicz! Czekamy i tęsknimy!
OdpowiedzUsuńPowiedz skąd gotowe bazy?
Dobrze, ze juz jestes. Jak zwykle piekne rzeczy zrobilas.
OdpowiedzUsuń:) ja też czekam z utęsknieniem na każdy wpis i cieszę się, że już jest :)))
OdpowiedzUsuńWiesz z tymi technikami to też tak mam, zwłaszcza, ze czasem jedna z nich mi się nudzi i odchodzi do lamusa tak było z decoupagem.
A teraz wchodzę z D. do Panduro a co pułki to popierdułki do innych technik i muszę ze 2h w sklepie spędzić żeby to wszystko pooglądać!!! oczywiście D. wyprowadza to z równowagi, zwłaszcza jak przechodzę koło filcu i mówię do niego: o tego jeszcze nie próbowałam ;) a on: o nie! Kochanie zajmij się tym czym do tej pory zajmujesz... ;) no i wychodzę z kolejnymi stemplami a teraz zdobyłam "dziurkacz" z alfabetem duże i małe litery - cacko! :)
Biżuteria Twoja - cudo!!! :) w moim stylu, nie wpadłabym na takie cuś, bo zegarki uwielbiam!
Notesik również mi się bardzooo podoba! :)
aaa idę odp na mejla ;)
Buziołki :***
Ushi...ja zaglądałam codziennie i...wreszcie jest!!!! piękny naszyjnik a notesik boski...zazdroszczę talentu!!!!pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńwszystko sliczne!
OdpowiedzUsuńciesze sie, ze w koncu jestes :))
a za reke trzymam kciuki
pozdrawiam, mexi
przepiękny ten notes!!!
OdpowiedzUsuńi cieszę się, że ręka lepiej :)
rehabilitacja moja kochana to kontakt z nami ktore tesknia za tobą :)
OdpowiedzUsuńnotes śliczny bizuterie zamawiam jak podusie ... i serducha !!!!! teraz jek sie porehabiliciśz to nie masz szans na odmowe :)
wszytko cudne !!! buziolki fifolki :)
Pięknie i wiosna zawitała...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńśliczne twory. talen niesamowity.
OdpowiedzUsuńYo hace poco me encontre con tu blog y quede enamorada... me encanta.... me alegra que estes de nuevo... besitos
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i ciesze się, ze znowu mogę oglądać twoje piękne prace!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jagodzianka.
Piekna bizu...ale notes....ten mnie z a p o w i e t r z y l !
OdpowiedzUsuńZagladam do Ciebie od daaaaawna, zanim sama zaczelam "bloggowac" i niezmiennie pozostaje w zachwycie...
Pozdrawiam cieplutko, zyczac MAGICZNEGO tygodnia
tak tu romantycznie...
OdpowiedzUsuńbiżuteria urocza...doskonała...
serdecznie pozdrawiam
zapraszam do siebie...
Piękne drobiazgi, uwielbiam motyle, romantyczne motywy i wszystko co w stylu vintage. A notes w sam raz na złote myśli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
www.mybeehouse.blogspot.com
ja tam nie zapomniałam i zawsze z niecierpliwością czekam na każdy nowy wpis :)
OdpowiedzUsuńwisiorek bardzo nostalgiczny
notes piękny
pozdrawiam serdecznie
zapraszam po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńśliczny notes:)
OdpowiedzUsuńWitaj Ushii, chciałabym Ci przekazać wiadomość..mam nadzieję, że miłą dla Ciebie....Twój blog znalazł się na mojej top liście w blogowej zabawie "10 ulubionych blogów":)pozdrawiam serdecznie i życzę owocnego, pełnego inspiracji blogowania!!!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię do Ciebie zaglądać i podziwiać Twoje prace, w zwiazku z tym zapraszam po wyróżnienie do siebie.
OdpowiedzUsuńUshii, mam nadzieje ze wiesci z przeswietlenia sa dobre? Daj koniecznie znac :)
OdpowiedzUsuń(ciesze sie, ze juz jest lepiej!)
Wisiorek przesliczny! Bardzo romantyczny :)
Niestety masz racje - nauka kazdej kolejnej techniki to kolejne wydatki i koniecznosc szukania wolnego miejsca na nowe przydasie ;)
Bardzo podobaja mi sie te Twoje motylki - czy to sa stemple? Bardzo mozliwe, ze juz gdzies o tym pisalas, ale albo przeoczylam, albo zapomnialam gdzie... Ten niebieski szczegolnie bardzo mi sie podoba :)
Pozdrawiam serdecznie! I nadal trzymam kciuki :*
Jak tam z ręką Ushii?
OdpowiedzUsuńI co ja mam dopisać
OdpowiedzUsuńpo tylu komentarzach (;
...powiedz ręce żeby wracała do zdrowia (;
A wisiorek ,fakt nostalgiczny jest ,taki mały skarb!
Pozdrawiam
Pat