Mikołajki 2009 - moja pierwsza blogowa wymianka

Na wymiankę zapisałam się po raz pierwszy - i bardzo się cieszę, że mogłam w niej wziąć udział :) Czekanie na paczuszkę, niecierpliwe otwieranie przesyłki i radość z otrzymanych drobiazgów - bardzo przyjemne uczucie. A jeszcze przyjemniejsze - wymyślanie i szykowanie upominku dla wylosowanej osoby :) A kogo wylosowałam? Mariępar! I dziś, zgodnie z umową, prezentuję co mikołajek jej ode mnie przyniósł - takie filcowe zawieszki np. na choinkę...




A co ciekawego ja dostałam w upominku mikołajkowym? Od AgnieszkiM przyfrunęły do mnie takie słodkie malutkie hafciki w formie zakładki i zawieszki oraz decoupage'owe serwetki :) Ślicznie dziękuję!! :-*


I... to nie koniec! Bo Mariapar również uważa, że szczęście leży w uszczęśliwianiu innych! I postanowiła mnie też obdarować mikołajkowym upominkiem... napisałam upominkiem?? Wielką paką z prezentami! Czego tam nie było... zostałam full wyposażona na miły wieczór mikołajkowy - Maria zapewniła mi i coś pysznego do przekąszenia i nastrojowe oświetlenie (świeczuszki) i dekoracje! I przypilnowała w dodatku, żeby mój osobisty Mikołaj miał gdzie prezenty zostawić...no, koszyczek jest mój :)



Słoiczki są z ciekawym chutneyem jabłkowo-cebulowym (przypuszczam, że będę się domagać przepisu :) i z...? drugi jest nie podpisany, a jeszcze nie otworzyłam, czekają na dzisiejszy wieczór, bo przez chorowanie smak straciłam i szkoda było by marnować takich cudowności :) Kochana - sprawiłaś mi ogromną radość!!

Uprzejmie donoszę również, że miałam ochotę na słodkości i zapisałam się na candy... u Elle oraz u Dagmary. Dobrze, że takie cukierki nie tuczą, tylko człowiek taki głodny się na nie robi... szans nie mam żadnych jak zwykle, ale i tak się zapisałam, bo śliczności rozdają :)

Podsumowując - Jeszcze raz dziękuję dziewczynom za miłą zabawę - mam nadzieję, że takie wymianki będą się odbywać jeszcze nie raz! A teraz spróbuję pozaglądać do Was, bom ciekawa co Wam przyniósł Mikołaj - mam nadzieję, że się uda chociaż wszyscy zaganiają mnie dołóżka, bo choróbsko coś mi wyjątkowo nie odpuszcza tym razem - dlatego chciałbym bardzo przeprosić ,że odpowiadam na maile z dużym opóźnieniem i mało ostatnio komentuję (Bea :-*, wiesz za co :), ale po prostu nie mam siły :(...
pozdrawiam,
ushii

23 komentarze :

  1. Twoje zawieszki filcowe sa cudne - nie zdziw sie jak je "zmalpuje"! Bardzo fajna wymianka:) Dolaczam sie do "zaganiajacych" - chorobsko dobrze wylezane szybciej ustepuje! Trzymaj sie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawieszki świetne. Każdy ucieszyłby się z takiego prezentu:)
    I Ty równiez dostałaś przepiękne upominki:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję serdecznie jeszcze raz !!

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi, odkryłem go na swoim blogu poprzez Alicia i chciałby zostawić mały ślad dla mnie! Twój blog jest cudowny i chętnie wracam!

    Peace & Love

    Agneta, Szwecja

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana.. choróbsko? to niedobrze! Zdrowiej szybciutko, łykaj witaminki i wygrzewaj się w łóżeczku :)

    Twoje cudne filcowe zawieszki straaasznie mi się podobają! a prezenty od Mikołajów - równie piękne :)
    Pozdrawiam serdecznie życząc zdrówka :)

    PS. Serdecznie dziękuję za życzenia imieninowe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czosnek, kochana. Na mnie działa zawsze (tylko troche się capi później hihihi). Zdrowiej szybciutko! Pozdrawiam
    PS. Zawieszki cudne, prezenty też :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne prezenty dostała od ciebie Maria. W ogóle uważam, że twój blog jest bardzo stylowy, a raczej z duszą. Uwielbiam na niego zaglądać. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ushii - jakie śliczne ozdoby uszyłaś :) :) :) filcowe cudaki ;)

    A Mikołaj był hojny dla Ciebie ;)
    Pozdrawiam - dużo duzo zdrówka!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. ale cudne osoby choinkowe!!!!! a w koniku to się zakochałam po prostu !!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Alllle miło... Wyminkowe upominki mnie rozczulają. Jak myślę, o tych wszystkich dziewczynach, które wkładają całe serce w robienie drobiazgu dla prawie nieznajomej osoby i jak wielką mają nadzieję, że ich prezent się spodoba.... ehhh :) Skarpeta na prezenty i Twój konik na biegunach są przeprzepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Alllle miło... Wyminkowe upominki mnie rozczulają. Jak myślę, o tych wszystkich dziewczynach, które wkładają całe serce w robienie drobiazgu dla prawie nieznajomej osoby i jak wielką mają nadzieję, że ich prezent się spodoba.... ehhh :) Skarpeta na prezenty i Twój konik na biegunach są przeprzepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Również ja pierwszy raz brałam udział w takiej zabawie i bardzo mi się spodobała.
    Dzisiaj możemy podziwiac te niezliczone prezenty, które krążyły po Polsce (i nie tylko) by dotrzec do nowych właścicieli.
    Super są Twoje zawieszki. Również Ty oryginalne prezenty dostałaś... w dodatku również od nadprogramowego Mikołaja :)
    Pozazdrościc
    Pozdrawiam -Penelopa

    OdpowiedzUsuń
  13. Ushii Babolu piszesz na blogu wiec zyjesz i sie do mnie!do mnie nie odzywasz-wstyd:)!
    Zawieszki moje drogie Panie sa Boskie -i wiem co mowie:)BO TAKOWE ULOWE MAM:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne to wszystko.... aż się oderwać nie można ;-)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Filcowe zawieszki są śliczne!Piękną śnieżynkę uszyłaś i konika na biegunach i i i i .....:)

    Prezenty które dostałaś są równie śliczne.Mikołaj był hojny w tym roku.

    Pozdrawiam ciepluteńko.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cukieraski które zrobiłaś są świetne-super koniczek,uwielbiam motyw konika na biegunach.Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia i formy.

    OdpowiedzUsuń
  17. No no to choróbsko Ci nie odpuszcza widzę. Dużo zdrówka życzymi z Miłoszkiem

    A prezenty te zrobione przez Ciebie jak i otrzymane bardzo bym sama chciała mieć takie cuda i smakołyki

    buziaki od Nas

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowności, napatrzeć się nie można ...

    Pomysł z zabawą super - mam nadzieję, że to pierwsza ale nie ostatnia nasza zabawa !!!

    Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczności tu widzę jak zwykle zresztą. Zabawa - przednia sprawa -
    A Tobie kochanieńka zdróweczka życzę.
    Uściski ślę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja tez mam wielką nadzieję, że za rok nastąpi powtórka mikołajkowej wymiany, bo ja gapa i fujara losu- przegapiłam tą zabawę. Nie wiem właściwie- skąd o tym miałam się dowiedzieć??? Nie trafiłam na informację chyba , nie doczytałam ?
    Tak czy inaczej miło mi jest podziwiać Waszą twórczość i serce mi rośnie widząc tyle przyjaznych gestów obdarowywania , magia świąt nastała...
    Ushii pozwól, że nadam Ci tytuł
    / choć oczywiście uprawnień nie mam szczególnych ale chęci wielkie / -
    tytuł Mikołaja 2009 roku - wiele Kobietek obdarowałaś tak bajecznie zrobionymi przez Ciebie ozdobami. To coś naprawdę niezwykłego , godnego pochwały i naśladowania.
    Gorąco Cię pozdrawiam.
    Ach - miałam napisać na pocztę, z prośbą o filcowe "tajemnice" . Nie zdążyłam - dziękuję za pomysł . Reniferkowe zawieszki chodzły mi po głowie (;

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne prezenty!I te ,które dostałaś i te które podarowałaś!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. filcowy konik mnie zauroczył!

    _____
    www.klimatycznywroclaw.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Zawieszki pięknościowe stworzyłaś ! Gdziekolwiek będą wisiały pięknie podkreślą atmosferę świąt. Mikołaj obdarował Cię wspaniale ,tyle różności.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń