Widział kto kiedy takiego kotka? Masy plastyczne - krok po kroku

Wczoraj spędziłam wieczór w przemiłym towarzystwie - i ludzkim i zwierzęcym, bo była tam też śliczna kotka... ależ ja bym chciała mieć takie cudo w domu! Ale mogę tylko sobie pomarzyć...i ulepić :) Ten jednak kotek ze zdjęcia nie został u mnie, powędrował do pewnej sympatycznej osóbki i mam nadzieję, że choć trochę się jej spodoba :) Zobaczymy :)


Ponieważ dużo osób pyta mnie o tego typu ozdoby postanowiłam wrzucić kursik :) Już raz co prawda był u mnie mały tutorial co i jak (o tutaj - klik), ale opiszę to jeszcze raz nieco szerzej, w odpowiedzi na maile w tej sprawie.

ozdoby z masy papierowej - tutorial
Ozdoby z mas plastycznych

Wszystko co potrzebne by wykonać takie ozdoby znajdziemy w domu.
Potrzebujemy:
  • foremki do ciastek w wybranym kształcie - ale jeśli takich nie mamy to też sobie poradzimy, o czym niżej
  • dwie teczki plastikowe - ofertówki
  • wałek
  • dwie cienkie (o takiej grubości jakiej chcemy mieć ozdobę) listewki
  • masę: solną, papierową (gotową, albo zrobioną samodzielnie), glinkę, albo fimo czy inną modelinę (ale tą ostatnią trzeba na koniec wypiec w piekarniku)
Masy
Masa papierowa - na zdjęciu jest akurat gotowa masa papierowa, ale zwykle robię ją sama. Potrzebne będą:
  • mąka lub klej do tapet
  • woda
  • papier toletowy biały, bez wzorów (wówczas masa będzie biała)
Trzeba zagotować wodę z mąką, żeby uzyskać klej, dorzucić porwany papier toaletowy i chwilę pogotować, żeby się papier rozciapciał (hmm, zastanawia mnie jakie jest w języku polskim poprawne na to określenie :). Potem zmiksować na gładko i już. Zamiast mąki używam też kleju do tapet - wtedy podgrzewam tylko wodę z papierem. Wody nie może być dużo - masa po zmiksowaniu ma mieć konsystencję plasteliny. Aha - takie kształty z papieru toaletowego są po wyschnięciu bardzo lekkie, te z gotowej masy nieco cięższe.

Masa solna - robię ją z przepisu podawanego przez Jolannę. Zagniatamy i wyrabiamy razem:
  • 1 szkl. mąki
  • 0,5 szkl. maki ziemniaczanej
  • 1 szkl. soli
  • niecała 1 szkl. wody
Kładziemy na blacie ofertówkę, na to dwie deseczki. Odrywamy kawałek masy, umieszczamy między listewkami, przykrywamy drugą ofertówką i wałkujemy. Deseczki są po to, żeby masa miała wszędzie jednakową grubość po rozwałkowaniu. A ofertówki - żeby była gładka i nie przylepiła się do wałka.

Formowanie ozdób
Zdejmujemy wierzchnią ofertówkę i foremek wykrawamy wymarzone kształty. Jeśli nie mamy odpowiednich wykrawaczek, wyjścia są dwa:
  • rysujemy szablon kształtu na kartce, wycinamy, przykładamy do masy i wykrawamy naokoło szablonu nożykiem. Oczywiście nie ma to sensu przy prostych kształtach, lepiej od razu wycinać je z tekturki, ale w takiej masie o wiele łatwiej się wycina niż w grubej tekturze, dlatego wolę wycinać sobie skomplikowany kształt tak, niż w tekturce...
  • kupujemy piwo w puszce ;) Po wypiciu ścinamy dół i górę puszki, a walec który nam zostanie tniemy na okręgi o grubości ok centymetra. I formujemy z nich foremki - takim szablonem szybciej się wycina, jeśli potrzebujemy więcej sztuk w tym samym kształcie :)

Można też przed lub po wycięciu kształtów dodatkowo je ozdobić odciskając w nich różne wzorki - stempelki, nitki, listki i inne części roślin, kawałki tkanin o wyraźnej fakturze - co tylko nam wyobraźnia podpowie. Albo zaokrągloną końcówką długopisu wyryć własne wzorki...

Wycięte kształty suszymy - warto je co jakiś czas obracać na druga stronę, by się nie wykrzywiały podczas schnięcia. Jak już będą całkiem suche - szlifujemy drobnym (120) papierem ściernym i finito - można ozdabiać - stemplować, malować, oklejać papierem i co tam jeszcze. Albo zostawić takie nieozdobione - też są śliczne.

Dziękuję za uwagę :)
ushii

60 komentarzy :

  1. Kochana,ależ Ty masz kolekcję foremek :) Mam nadzieję,że niedługo uda się ją jeszcze powiększyć ;)

    Kotek na pewno ucieszy nową właścicielkę.

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, jak ja dawno u Ciebie nie była Ushii... Wybacz, gdzieś mi ciągle czasu brak na skrobnięcie kilku choćby słów :) Doba za krótka :)

    Ozdoby cudne - takie "Twoje". Groszkowe ozdoby i ornamenty z poprzedniego posta też śliczniutkie i słodziutkie :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ushii :))) Dziękuje bardzo , zaraz zrobię masę solną i bede szaleć wieczorkiem z dziewczynami :**
    buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  4. To już chyba wiem, co w tym roku zawiśnie na mojej choince. Nie spodziewałam się, że to takie proste (albo tylko na takie wygląda). Dziękuję za podpowiedź i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł ;) Marzy mi się konik na biegunach więc teraz tylko muszę zdobyć taką foremkę ;)
    Pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ozdoby - rarytas :) PIĘKNE!
    I ja się zaraz łapię za wałek!
    Nareszcie stworzę sobie wymarzonego konika na biegunach :)
    DZIĘKUJĘ Ula, za podzielenie się wiedzą :) Udanego weekendu życzę!

    OdpowiedzUsuń
  7. To ciekawy pomysł na ozdoby kominkowe home made
    Dwa domy

    OdpowiedzUsuń
  8. To już chyba wiem jakie będę miała ozdoby choinkowe w tym roku!!!! :D

    Borys będzie w niebo wzięty i jeszcze do przedszkola naprodukujemy, o!

    :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ech, Ty kusicielko! Ślicznie Ci wychodzą te ozdoby! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. dzięki za profesjonalny przepisik. :0)

    OdpowiedzUsuń
  11. Że tez ja nie wpadłam na ten podwójnie inspirujący pomysł z puszką i piwem :) Kicior mrauczuśny !

    OdpowiedzUsuń
  12. piękne a jak cudnie na choince beda wygladać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale fajny kursik - doskonaly pomysl! Hehe, i jakos zgralysmy sie dzisiaj w postach z foremkami:)
    Sciskam i zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten pomysł z puszką od piwa - bombowy!! :)) Tak się zawsze zastanawiałam skąd wziąć kawałek blaszki, żeby własne wzorki robić ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ula, i kolejny fajny kursik.
    Z tymi listewkami to swietny pomysl, bo zawsze przy rozwalkowywaniu masy solnej na aniolki mialam z tym problem. A tak prosto mozna wybrnac.

    Takie zawieszki bardzo mi sie podobaja i blizej swiat bede na pewno je wykrawac ;-)

    Pozdrawiam slonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kotek jest śliczny. Ja do tej pory używałam wyłącznie masy solnej i modeliny. Ale dzięki Tobie spróbuję masy papierowej. Może zrobię jakieś przywieszki do prezentów. Dzięki za instrukcje. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale super kursik! A ten kotek to jest pomalowany? Wygląda perfekcyjnie, jeszcze ten dzwoneczek-boski!
    Ty to masz głowę pełną pomysłów :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale fajny pomysł:) muszę w końcu spróbować masę:)

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. NIESAMOWITE!
    Kolejny raz powaliłaś mnie na kolana swoimi pomysłami. No niesamowite. Ula, jesteś moim nr ONE!
    Anka Makowska

    OdpowiedzUsuń
  20. Najbardziej mi się podoba pomysł z puszką od piwa:)

    OdpowiedzUsuń
  21. fantastyczne pomysły i realizacje upiększają mieszkanko:) serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. groszki groszkami, figurki figurkami ale ja bym się chciała upomnieć o instrukcję do lampionu z sierpniowego posta... :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ścięło mnie z nóg!!! Chylę nisko czoła Twojej wyobraźni i talentowi!!!
    Zaskakujesz mnie Kochana z każdym postem coraz bardziej, a juz od dawna myślałam, że bardziej to już nie można...
    ...poczciwy nasz papier toaletowy ;)...
    kiss!

    OdpowiedzUsuń
  24. Krásný večer, máte překrásný blog, na který často koukám. Dovolte mi, abych Vám věnovala ocenění, které máte u mne na blogu. Petra
    http://petrah-mojenej.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. O, rety! Tak to fajnie wszystko potrafisz opisać, że wydaje się łatwe nawet dla początkujących!:) Dziękuję - za instrukcję i za zachętę:)
    Oj, pójdą w ruch zwierzakowe foremki z ikei;)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziekuje za odpowiedz na maila:)
    Pare tygodni temu zrobilam z synkiem kilka ozdob z masy solnej, ale caly czas padal deszcz i ozdoby strasznie dlugo schna! Poza tym sa dosc ciezkie!
    Zatem poszlam za porada kolezanki i postanowilam sprobowac masy papierowej...jeszcze raz Wielkie Dzieki za przepis!!!

    Olo:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Oj na pewno kotek się spodoba.Jest liczny:-) Super instrukcja. Muszę koniecznie spróbować .
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  28. o musze spróbować jakieś nowe zajęcie oprócz szycia .
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne ozdoby jak zawsze. Szkoda że mi nie wychodzą takie ładne. : (

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak w prawdziwej kuchni, tyle tylko ze efektow zjesc nie mozna, no chyba ze ktos ma inne upodobania ;)
    Ale za to efekty moga konkurowac optycznie z roznymi, prawdziwymi smakolakami :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Oj chyba sobie coś takiego skombinuje :) Robienie papierowej masy kojarzy mi się z lekcjami techniki w podstawówce :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Chyba skuszę się na zrobienie takich cudnych ozdób ..Na choince będą wyglądać bosko!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Kotek MNIAM :) A ja już się szykuje do zrobienia ozdób..dzięki Ula za tajniki wykonania:)

    OdpowiedzUsuń
  34. kotek jest sliczny!! dzieki za kursik!

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny kotek! Zakochałam się w nim!:) Ale przede wszystkim świetny kursik i cudowne foremeczki masz!:)))
    Wypróbuję przepisu na zajęciach z rękodzieła z młodzieżą w szkole:) Sper pomysł! DZIĘKUJĘ:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam Ulcia Twoje super pomysły.
    Kotek jest uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Super te ozdoby! Mam juz pomysł na ozdoby świąteczne :-). Kotek uroczy.
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  38. No, codo! Już wiem z czego będą moje tegoroczne bombki na choince ;D Dzięki wielkie!

    OdpowiedzUsuń
  39. Kurs rewelacje. Wykonanie bomba :) Dziękuję za podzielenie się takimi rarytasami :)

    OdpowiedzUsuń
  40. super poprostu,jak znajdę chwilke,napewno sobie "pomasuje" :))

    OdpowiedzUsuń
  41. Pampille są urzekające! Uwielbiam ten kształt. Sama wzięłam się za ich produkcję, z tym że z lnu:)
    A pomysł z własną produkcją foremek genialny, tylko ja piwa nie lubię...;)
    Całusy ślę!

    OdpowiedzUsuń
  42. Najprostsze pomysły są najlepsze. Niby próbowałam zabawy z masą solną, niby słyszałam o papierowej... Twój kursik "kawa na ławę" jest rewelacyjny! Opisuje dokładnie wszystkie kroki i już nie mogę się wykręcać, że nie wiem, jak się do tego zabrać.
    Są ludzie, którzy mimo posiadanej wiedzy nie potrafią jej przekazać innym. Ty masz dar dzielenia się swoimi umiejętnościami. Dziękuję za to i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  43. Wspaniały tutorial, na pewno z chęcią spróbuje swoich sił :) Ściskam Cię serdecznie =)

    OdpowiedzUsuń
  44. Kochana, jak zwykle wszystko śliczniusie, masę plastyczną już zakupiłam i będę działać :)
    Buziaki
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  45. aaaa...pełen zachwyt jedyne co mogę z siebie wydusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  47. Super,super. Dzięki za taki fajniuchny kursik. Same śliczności zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  48. Od jakiegoś czasu podglądam i podglądam. No i zachwycam się!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  49. szybki kursik na długie wieczory jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Uleńko ja to jednak opóźniona umysłowo jestem!!!kiedy w sobote czytałam tego posta z rozmarzeniem o posiadaniu takowego mruczka nie zostawiłam kom.,gdyż brak czasu nie pozwolił-ale wiedziałam ,iż wrócę po przepis na masy.W środę kiedy otrzymałam od ciebie przesyłkę = niespodziankę...mimo pośpiechu...ciągły brak czasu..szybciutko zostawiłam pod nowym postem moje achy i ochy....myśląc sobie,że mam podobnego kotka!!!Dziś wracam po przepis,czytam jeszcze raz posta i.....LUDZIE! LUDZIE!!TO JA JESTEM NOWA WŁAŚCICIELKĄ TEGO SŁODZIAKA!!! NIE PODOBNEGO TYLKO DOKŁADNIE TEGO SAMEGO!!!(No i za tym idzie to ja jestem tą miłą osóbką hihi)jeszcze raz dziękuję!!!

    OdpowiedzUsuń
  51. Wspanialosci!!! I te 'dostane' i te robione przez Ciebie. A waga w bieli pieknie sie prezentuje! Dobrze, ze zdecydowlas sie na jej 'relooking' ;))

    Usciski!

    :*

    OdpowiedzUsuń
  52. wielkie dzięki za instrukcję, napewno przyda się w tym roku :) pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  53. Piękne te Twoje foremki, i pomysł z robieniem nowych też świetny. u mnie wisiały w tamtym roku na choince wycinane gwiazdki i księżyce...pięknie to wygląda.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  54. ach, jeszcze ja:) zapraszam na cukieraski do siebie:)
    poooozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń